Problemy z pracownicą (mitomanką) na zastępstwo

Witam. Pięć miesięcy temu zostałam szczęśliwą mamą. Gdy się dowiedziałam o ciąży firma poprosiła mnie o znalezienie sobie osoby, która będzie pracować za mnie na okres mojej nieobecności w pracy, więc znalazłam. I tu zaczęły się moje problemy. Kobieta którą znalazłam, okazała się mitomanką. Wymyślała takie niestworzone historie, że tylko odbijało się to na mnie. Będąc w ciąży nie było dla mnie wskazane stresowanie się, a z nią miałam to na co dzień. Gdy skłamała o rzekomej wizycie naszej przełożonej, coś we mnie pękło i wszystko jej wygarnęłam. Niby stwierdziła, że kłamstwa się nie powtórzą, a dalej to robi. Teraz będąc na macierzyńskim dochodzą do mnie niepokojące informacje, że niby nie wiadomo czy w ogóle wrócę po urlopie do pracy. Nie wiem czy to chęć wyzbycia się mnie z firmy czy lubi się pastwić nade mną. Będąc w ciąży non stop stres, teraz też cały czas chodzę i się denerwuję. Co zrobić z taką osobą?

Masz prawo do urlopu macierzyńskiego. Szukaniem zastępstwa powinna zająć się kadrowa z twojej firmy.

No to już po fakcie. Teraz się boję powrotu do pracy, który się zbliża i to szybko. Nie napisałam a zmienił nam się menager, który mnie nie zna i nie widział na oczy bo przyszedł do nas gdy już byłam na urlopie, a nie wiem czy czasem "koleżanka" mu czegoś nie nagadała. Chodzi mi głównie o nią o to jak kłamie i wymyśla różne historie. Potrafi powiedzieć jedno a za 5 minut co innego.