Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śmieszy mnie określenie "maminsynek"

Polecane posty

Gość gość

Zawsze śmieszy mnie to słowo, tym bardziej że nadużywają go "kobiety", które same są emocjonalnymi dziewczynkami, są próżne, uważają się za śliczne, mają tysiące wymagań i same nie potrafią zorganizować sobie życia, żądają od faceta opieki, zapewniania rozrywek, utrzymywania. Faceci zawsze (lub prawie zawsze) kochają swoje matki, bo to jedyne kobiety w ich życiu, które kochają bez powodu, bez wymagań, oczekiwań i kochają do śmierci. Maminsynek to facet który sam nie potrafi o siebie zadbać, nie ma swojego zdania i wszystkie decyzje które podejmuje, konsultuje z rodzicami, lata do nich z problemami, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusia kupuje mu gatki, bo sam tego nie zrobi. Mamusia zna intymne szczegóły życia jego i jego kobiety, którą zresztą mu wybrała i do której kazała mu zadzwonić wciskając w rękę numer telefonu. Mamusia maminsynka zaczyna kupować gatki jego kobiecie i decydować co kobieta ma ugotować jej synkowi na obiad a co podać na śniadanie. To nie jest śmieszne, to jest tragedia. Życie z takim synusiem to koszmar, szczególnie dla kobiety która wie czego chce od życia i od związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w tym złego? jego mamusia daje ci kasę na zakupy? czy co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja była na zakończenie związku określiła mnie maminsynkiem bo uwaga: pozwoliła ona sobie zadzwonić do mnie o 3 w nocy z pytaniem gdzie jestem od 12 godzin. W międzyczasie przyznałem że pomagam mamie w domu i było po związku bo pani najmądrzejsza uznała że jestem maminsynkiem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie moja ex nazywała maminsynkiem bo: -pomagałem swojej chorej matce -stawałem w obronie mamy gdy zaczepily ja wyrostki wieczorem -gdy odwiedzałem mamę na powitanie całowałam ja w reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamincycek nie moze sie oderwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×