Serce gryzie nostalgia....

Cóż był 2001rok mieliśmy po naście lat....., byliśmy razem 3mce tylko i aż , potem rozstanie , smutek szczeniacka duma , życie nasze drogi się rozeszły , potem ja poznałam kogoś on też , mimo to przychodził prosił zostaw go , mimo że był z nią potem zaliczył wpadkę i tak się potoczyło był ślub jego , mój ...........długo się z niego leczyłam , myślałam że to już za mną spotkaliśmy się przypadkiem niedawno , impreza , piosenka nie ma już dzikich plaż - on parzy z daleka je też ... smutek poczucie straty cóż ciągle coś się tli. po co to piszę żeby zapytać czy to wam też się zdarza takie magiczne coś dla dawnej miłości ?

nikt nie ma podobnie?????

ja całe życie kocham swoją pierwszą miłość

no tak to już bywa z tą miłością ,

czasem człowiekowi drugi człowiek zagłębia się w sercu za głęboko i już tam zostaje choćby był wspomnieniem, to ta prawdziwa miłość a rzadko bywa tak że te dwie połówki jabłka są razem :(

autorko pięknie napisane , ale było minęło i tyle szkoda niszczyć życia

ale ja nie wspomniałam przecież o niszczeniu, niczego mamy rodziny i niemiałabym sumienia tego robić , po prostu ciekawa jestem czy inni też tak odczuwają czasem taką tęsknotę a w moim przypadku dotyczy ona tylko tego mężczyzny.

jakbym czytała o moje historii bardzo podobna też tak smutna :(