czy to byl czop?

Od 2 tyg zauwazylam duza ilosc sluzu na wkladce, lekko mleczna i wgl. Bylam u ginekologa, powiedzial ze wszystko w porzadku, zadnej infekcji, ze to normalne. Ostatnio jak siusialam "cos" ze mnie wylecialo, bylo geste, biale i plywalo w wodzie, wiec to byl czop.. Dzisiaj bylam na badaniu u poloznej, dotykala kanalu rodnego poprzez badanie i sprawdzala gdzie jest dzidzius, powiedziala, ze nisko i ze brzuszek mi bardzo opadl. Teraz kiedy weszlam do toalety i chcialam oddac mocz, zobaczylam masakryczna ilosc sluzu na wkladce, i zrobilam siusiu i patrze do kibelka a tam plywa cos takiego dziwnego.. brazowe, utrzymywalo sie na gorze (wiec to raczej nie kupa), dotknelam tego patyczkiem do uszu i bylo takie zbite, nie rozwalalo sie i patyczek zaraz byl brazowy - nie smierdzialo, wiec to nie kupa haha :P, weszlam do wanny, wzielam lusterko i zobaczylam, ze moja "dziurka" jest duza, normalnie na pol opuszka a wczesniej taka nie byla.. czy to mozliwe, ze to nie dlugo? dodam ze termin mam na 4 wrzesnia :)

czop może odejśc dużo wcześniej a może przed samym porodem wiec żadna reguła.

na poltora opuszka! ****

Szykuj się, poród niedługo:) u mnie czop odszedł 5 dni przed porodem

Pewnie tak :-) szykuj sie. Powodzenia!

czop śluzowy jest dosyć duży. Mi się wydawało, że wyleciał 2 tyg przed porodem, ale gin potwierdził że to mogła być część czopa albo taki właśnie śluz podbarwiony krwią przez badanie ginekologiczne, które miałam dzień wcześniej. Cały czop wypadł mi rzeczywiście przed samym porodem- był bardzo duży