chyba powinnam umrzeć,

zniszczyłam sobie życie,coraz bardziej mam stany depresyjne,zniszyczyłam cerę,nie chcę mi się żyć..nie ma da mnie szans..nie mam kasy i boje się pojsć do pracy.

mama mówi niczym się nie przejmuj itp.próbuje jakoś pocieszać ,ale to nie ma sensu. Nic już nie potrzebuje od życia,nie tak chciałam żyć....Nie potrafię sobię pomóc,nie wiem od czego zacząć,tak mnie nachodzą złe myśli...nie wiem co dalej

jesli czujesz się az tak zle powinnas isc po pomoc do specjalisty,co takiego się stało,ze az tak wrogo jestes nastawiona do siebie samej?pamietaj,ze zawsze jest wyjscie lepsze lub gorsze ale jest,i zawsze swoje zycie mozna poprawic,walcz dziewczyno

Miałam depresję, na szczęście już wyleczona. Ale rozumiem ten stan, doskonale rozumiem. Przede wszystkim polecam iść do lekarza, to żaden wstyd. Dodatkowo można też postarać się o psychoterapię. Swoją drogą pracy też się trochę boję, a cerę mam wręcz fatalną ;)