Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna 88

jestem w ciąży mój partner źle mnie traktuje

Polecane posty

Gość czarna 88

Jestem w 34 tygodniu ciąży mój facet pragnął dziecka przekonywał mnie ze będzie odpowiedzialnym dobrym ojcem. Wyszlo jednak zupełnie inaczej... kiedy byłam w pierwszym trymestrze zaczęły się kłótnie awantury stwierdził nawet ze będzie szukał szczęścia gdzie indziej ( po jakims czasie dowiedziałam się przypadkiem ze zdradził mnie z koleżanką z pracy. Oczywiście prosił żebym nie obchodziła ze wszystko mi wynagrodzi - zostalam) Zmienił prace przeprowadzilismy się do mojej miejscowości. Zaczął pić, pożycza pieniądze od znajomych, bierze kredyty na swoje wygórowane potrzeby (zmianę samochodu, droższy telefon) z jego pensji praktycznie nic nie zostaje wszystko się rozpływa... jeśli wspominam ze trzeba jeszcze skompletować wyprawkę jest afera ze ciągle musi wydawać na dziecko. Doszło nawet do tego ze uderzył mnie jak juz byłam w zaawansowanej ciąży i wykrzyczal ze powinnam poronic!! Nie wiem już sama co mam robić boję się odejść ze sobie nie poradzę sama z dzieckiem i ze nie dam rady finansowo ponieważ pochodzę z biednej rodziny mama sama ledwo wiąże koniec z końcem. Boje się o dziecko i o siebie nie wiem ile jeszcze wytrzymam ... Najgorsze jest to ze on nawet nie widzi w niczym swojej winy ciągle tylko podkreśla ze to ja się zmieniłam a moja zmiana chyba polega na tym ze chce za wszelką cenę stworzyć szczęśliwa rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejdź i załóż sprawę o alimenty. Ja też jestem aktualnie w ciąży, też trafiłam na nieodpowiedniego faceta. Były plany, ślub , przyszłość. A potem zaczęli się koledzy, panienki ( ale u nas ciąża była nieplanowana). Pogoniłam. I chociaż bezstresowo znoszę ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze,uciekaj ile sil w nogach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna 88
A teraz siedzę i płacze no on nie wraca i telefonu nie odbiera... zniszczył nam życie i w d***e to ma ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiezcie mi jedno. czemu wy sie tak z tymi dziecmi spieszycie? zanim staniecie finansowo na nogi? Zanim zdobedziecie jakis zawod, prace i doswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×