Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kate864

kiedy mężczyzna przestaje się odzywać

Polecane posty

Od kilku miesięcy spotykam się z pewnym mężczyzną. Właściwie wszystko rozwijało się prawidłowo, dzwoniliśmy do siebie, spotykaliśmy się był miło i sympatycznie i widać było, że zależy mu na relacji ze mną. Nie były to częste spotkania ponieważ On bardzo dużo pracuje i czasami wyjeżdżał służbowo. Ostatnio po tygodniowej nie obecności spotkaliśmy się i spędziliśmy bardzo miły dzień. Widać było, że ucieszył się jak mnie zobaczył. Jego gesty świadczyły o tym, że oszukuje bliskości, kontaktu. Proponował kolejne spotkania i co ewentualnie możemy robić w kolejne dni. Jednak od tego czasu mineło 1,5 tygodnia podczas których nie widzieliśmy się- tłumaczył to natłokiem pracy, skumulowaniem się kilku projektów, które zawalił. Po ostatnim spotkaniu jakby wszystko się zmieniło. Jednego dnia potrafił się nie odzywać i nie odzwaniać na moje telefony, ewentualnie odpisywał smsa: "odezwe sie, przepraszam za moje zachowanie", natomiast kolejengo dnia sam z siebie oddzwaniał, wysyłał buziaki i pisał, że tęskni już. Wczoraj jednak zaczał coś mówić, że coś tam myślał i w chwili obecnej nie potrafi ogarnąć swojego życia i chyba nie jest gotowy na poważny związek. jestem pewna, że nie ma innej kobiety i to nie tylko dlatego, że On tak twierdzi. Mieliśmy się spotkać kolejnego dnia i poważnie porozmawiać ale odwołał spotkanie i właściwie napisał tylko smsa: przepraszam, mam totalne załamanie. Zależy mi na nim i wydaje mi się, że jednak jemu na mnie też. W jaki sposób z nim rozmawiać i ułożyć naszą relację....Trudno mi uwierzyć w tak ogromną zmianę w ciągu kilku dni ponieważ wcześniej absolutnie nie było przesłanek, że coś jest nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz do niego,nie dzwoń...Poczekaj na Jego reakcję...Jak mu zależy to się odezwie, sam zaproponuje spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rada powzyej byłaby dobra gdyby on olewał a on chyba ma stany depresyjne, coś w pracy musiało faktycznie dać mu po dupie i sobie chłop nie radzi a faceci nie lubia okazywac słabosci i tego, że potrzebuja wsparcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ma mu za przeproszeniem do tyłka wejść??? Srutu tutu Takie ma stany, że nie ma siły aby się spotkać...taaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasraj mu na wycieraczke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak dziewczyna chce robić za matkę chłopaka...Ja bym nie odp czekała na jego reakcję...sorry ale to facet powinien wspierać...a co będzie później...chyba ze chcesz byc jak Matka Teresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Ci tu dobrze nie proadzi, bo go nie znamy. Nawet Ty go malo znasz. Albo faktycznie ma problemy w pracy i/lub inne klopoty i zwyczajnie nie ma sily na powazne rozmowy albo jest takim typem, ktory sie wycofuje po kilku miesiacach. Mysle, ze powinnas sie z nim skontaktowac i napisac, ze jesli potrzebuje rozmowy, to jestes dla niego, jesli nie chce rozmawiac a ma ochote np na spacer czy ogladanie filmow to tez mu chetnie dotrzymasz towarzystwa, w kazdy razie myslisz o nim. I tyle. Co on z tym zrobi to juz jego decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sorry ale to facet powinien wspierać." to pędź do tego swojego macho :D się potem nie dziwię, że takie inteligentne wypisują "kolejny facet mnie olal, co ze mną nie tak" x i podpisuje sie pod gościem z 10:48

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja historia jest nieco podobna... on boi się związku. Fakt od kiedy ex go olała ostatecznie mięło niewiele - od czerwca. Zależy mu to wiem. Usłyszałam w piątek na spotkaniu, że gdyby nie tamte przejścia bardzo chciałby być ze mną... i fakt, że kilka lat temu ja go olałam - też świeżo po rozstaniu byłam i spławiałam każdego faceta. Myślę, że trzeba dać sobie czas... i jak będzie okazja porozmawiać szczerze. A na razie - może delikatnie zaproponuj jakieś spotkanie jak będzie chciał - że martwisz się o niego i chcesz pogadać jak z przyjacielem o tym co się u niego dzieje. U mnie była podobna rozmowa, dużo z niej nie wynikło, nadal tylko się spotykamy... ale przynajmniej mam to wszystko nieco rozjaśnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak...ale dzień wcześniej pisze, że tęskni i chce się spotykać i nie długo wynagrodzi mi brak czasu a następnie totalne olewanie? tym bardziej, że my nie mamy po kilkanaście lat...on ma 34 więc takie zachowanie jest dziwne...bardziej się zastanawiam czy poczekać aż się odezwie czy po prostu 'zmusić' go do rozmowy. 4 miesiące spotykania się to niby nie jest bardzo długo ale wydaje mi się, że jednak na tyle aby wyjaśnić tym bardziej, że byliśmy blisko. nnej kobiety nie ma na 100% a z dnia na dzień żadna się nie pojawiła. On zaczął się zachowywać dziwnie od kilku dni w momencie jak zapytałam się: o co chodzi bo ostatnio dziwnie się zachowuje.... Może to źle ujęłam ale pisząc, że spotykaliśmy się nie za często miałam na myśli, że nie spotykamy się codziennie i nie spędzamy codziennie wieczorów tylko we dwoje....oboje jesteśmy na tyle dojrzali i pracujemy i jest to oczywiste, że pewnych zobowiązań nie można przełożyć. Istotne było to, że myślimy o sobie, dzwonimy itp. dlatego jego nagła zmiana jest nie zrozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jesteśmy w podobnym wieku... Uwierz mi że tak czasem jest, że zależy Ci na kimś, a nie wiesz co masz robić. I też niestety od piątku widzę dystans u niego... ale cóż szanuje czyjeś życie, czyjeś wybory. Będzie jak ma być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, że nie wszystkim mężczyznom chodzi o seks. W moim przypadku absolutnie tak nie było....facet był czuły, kulturalny, zrównoważony chociaż zapracowany i wiedziałam o tym od początku. Z tego powodu na nic nie naciskałam. Dlatego ciężko zrozumieć takie 'dziecinne' zachowanie i przyjęcie taktyki- chcę zakończyć znajomość to przestanę się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz u mnie też nie chodziło o seks... były bardzo przyjacielskie relacje... Dzisiaj mieliśmy się spotkać. Rozmawiam przez telefon, a on że nie wie... no bo "deszcz". Fakt leje na maksa. Ale co tam... biorę porządną przeciwdeszczówkę i psa i do lasu na wyprawę w deszczu. W sumie ta pogoda pasuje do mojego nastroju :) Życze by Wam się udało porozmawiać i by się wyjaśniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ciezko jest to szyst ja teżko ogarnać i poukładać sobie w głowie spotyka się z wny facetem, wszystko było w jak najlepszym porząku i nagle tak z dniaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ciężko ogarnąć jak w piątek słyszę, że bardzo chce być ze mną w związku a potem nagle się izoluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojrzałość facetów ;) ja rozumiem, że coś może nie wyjść ale wypadałoby porozmawiać z drugą osobą chociażby ze zwykłego szacunku. Ja mimo wszystko wierzę, że ma tyle taktu i odwagi, że wreszcie oddzwoni i spotka się bo zakładam, że jednak przytłoczyły go obowiązki- tak to jest jak się bierze tyle srok za ogon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytalas gdzies czy mozna tak szybko zmienic zdanie. Otóż mozna... Ja wieczorem na romantycznym spacerze bylam kobieta jego zycia. Na drugi dzien z rana uslyszalam 'sorry ale nic do ciebie nie czuje a to nie ma sensu'. I wiesz co? Reke byl dala sobie wtedy odciac ze to nie chodzilo o inna. I zostalabym teraz BEZ REKI. Do mnie pisal jak teskni i ze chyba popelnil blad a z nia juz mieszkali. Ja idiotka skonczona dowiedzialam sie po kilku miesiacach prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przynajmniej napisał ci, że nic nie czuje i nie chce kontynuować znajomości....to, że wcześniej nie do końca mówił prawdę to inna para kaloszy.....w moim przypadku powiedział, że chce kontynuować znajomość itp. po czym pisze, że ma totalne załamanie i przeprasza za swoje zachowanie a jak próbuję się dowiedzieć o co chodzi? to ignoruje smsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,potrafił się nie odzywać i nie odzwaniać na moje telefony, ewentualnie odpisywał smsa: "odezwe sie, przepraszam za moje zachowanie", natomiast kolejengo dnia sam z siebie oddzwaniał, wysyłał buziaki i pisał, że tęskni już'' XXX Nie widzisz,ze go osaczasz i przesadzasz? Ty wydzwanialas mimo,ze on milczal.:D Pewnie wyczul,ze planujesz w myslach slub i dzieci i potrzebuje spokoju i odpoczynku od Ciebie. Masz przyjaciol i jakies zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, zrozumieć mężczyzn! ja też mam 30 lat i podobną sytuację. ale w moim przypadku obawiam się, że chodziło po prostu o seks. zaliczył i mu wystarczy. nie chce mi się w to wierzyć, bo to nie jest jakiś prymitywny facet, znamy się od lat i byliśmy przyjaciólmi. ale co innego mogę myśleć, skoro wcześniej latał za mną jak pies, a po seksie nagle cisza. no cóż, jego strata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie o to chodzi, że nie wydzwaniałam.....to on pierwszy dzwonił, pisał a jezeli juz ja dzwonilam lub pisalam a on nie odpisywał to grzecznie czekałam aż oddzwoni...jak już wspominałam na nic nie naciskałam....do myślenia o ślubie i dzieciach jeszcze daleka droga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam przystojnego i swietnego brata. Moj brat szybko rezygnowal z latajacych za nim panienek,mimo,ze jedna naprawde go kochala. Jest teraz z dziewczyna,ktorej nie jest do konca pewien i jest nia zafascynowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,grzecznie czekałam aż oddzwoni'' Kate864 zajmij sie czyms innym,wyjdz do ludzi i na swieze powietrze zamiast czekac przy telefonie i opisywac go na forum. Lepiej sie poczujesz,gdy bedziesz miec tez swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję brata ;) ja nie mam 15 lat aby uganiać się za facetem....tu bardziej próbuję zrozumieć zachowanie....chodzi o jakąś kulturę i szczerość. Bo nawet jeżeli zmienił zdanie (miał do tego prawo) wypada poinformować chociażby dlatego żeby druga osoba się nie martwiła i wiedziała na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moj" też zainteresowany, pierwszy pisał, ja sie wkreciłam i od razu cisza. Potem miał jakieś przebłyski, ja w rozsypce bo było cudownie a tu od razu cisza, a potem odzywa się jak gdyby nic. Przestałam się odzywać bo i tak nie szło to w dobrym kierunku. Może sobie deklarować co chce ale skoro czynów nie widać to lepiej dać spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie wyczul,ze planujesz w myslach slub i dzieci i potrzebuje spokoju i odpoczynku od Ciebie." buhahaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedojrzali faceci nienadajcy sie do zwiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przestałam się odzywać bo i tak nie szło to w dobrym kierunku. Może sobie deklarować co chce ale skoro czynów nie widać to lepiej dać spokój." popieram, niech facet szuka sobie innej naiwnej "kolezanki" i bawi sie w swoim grajdolku. poza tym facet bez szacunku i honoru, nie umie wydusic z siebie wprost o co chodzi, to tez nie jest material na partnera, nawet na seks uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to wygląda, że jednak bez względu na wiek mężczyźni pozostają nie dojrzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze oni sa OK,tylko wy jestescie kobiety bluszcze? To nudne i wieja od Was gdzie pieprz rosnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×