22 tc, bóle podbrzusza

Jestem na początku 22 tc, od wczorajszego wieczora czuję bardzo lekkie pobolewanie w podbrzuszu - jak na okres. Ból nie jest dokuczliwy, mogę normalnie funkcjonować. Boli w okolicach jajników, po obu stronach podbrzusza. Czuję normalnie ruchy płodu, nie mam krwawień, a jak się czymś zajmę to przestaję ten dyskomfort odczuwać, powraca on dopiero jak na spokojnie wsłucham się w swoje ciało. Następna wizyta u lekarza za 5 dni. Panikuję, czy powinnam to wcześniej skonsultować?

hej, odpowie ktoś?

Osobiście z bólem "okresowym " gdybym nie mogła skontaktować się ze swoim ginem podjechałabym do szpitala. Oby to nic złego, ale lepiej wyjść na panikę niż coś przeoczyć, zwłaszcza, że są jakieś sygnały.. Powodzenia

up

to nic strasznego wg mnie