,,Hotel" ,,Primavera"

To nie jest hotel, nie posiadają ani statusu hotelu ani nawet nie mają póki co szans się o niego ubiegać bo, mają zbyt ciasne pokoje, nie spełniają norm hotelowych metrażowo i wyposażeniowo! Kuszą nieświadomych tego klientów wyremontowanym holem, oraz dobudowanym basenem na którym nawet nie ma kto sprzątać! W pokojach nie sprzątają-piszę poważnie! -W każdym pokoju przed zajęciem go przed gości jest kilka pań które opóźniają się ze sprzątaniem (kręcą się i przepraszają ostrzegając że poprzednicy zostawili taaaaki bałagan) potem wychodzą i życzą udanych wakacji.-Wchodzą goście i ich oczom ukazuje się piach kurz pajęczyny itd. nic ani nie przetarte ani nie odkurzone(człowiek dopiero łapie że miał dać w łapę, ale jest jakby już po fakcie)Jeśli to pokój z dostawką to, miejsce na nią przypadnie pod oknem -jak się zamknie okno balkonowe to na styk wejdzie dostawka zastawiając wszystkie szafki i lodówkę. Jak komuś duszno to nie wszystkie okna się otwierają ale zawsze można nie domknąć tych balkonowych, przy których pewnie będzie spało dziecko i na bank się rozchoruje bo dostawki nie da się umieścić w innym miejscu -tak jest go malutko! Gdyby to był HOTEL sprawa wyglądała by inaczej-jednak pojęcia,,hotel" w przypadku ośrodka ,,primavera" używa się tylko w celach marketingowych i jest to zgodne z prawem. Na budynku nie ma wzmianki o tym że to HOTEL! Jak turysta zwiedzi obiekt i zobaczy pokoje zrozumie że to stary po peerelowski budynek tylko nieco odremontowany -na ostatni niestety ogień poszły pokoje które i tak nie spełniają norm bo zwyczajnie są za małe. Oszczędności widać w zatrudnieniu -nie ma komu gotować-same odgrzewki i przesolony rosół w alternatywie z inną przesoloną i przepieprzoną zupą imitującą jakąś kuchnię świata i tak przez cały pobyt-dziecka się tym nie nakarmi! Na obiad sos z torebek oraz przyfarbowanym nim miesęm albo, filet z kurczaka wykonany z szynki konserwowej ze śniadania! Świeżości nie uświadczymy - pozostaje jeść ogórki i pomidory które zawsze do śniadania i kolacji! Jak ktoś jest nieświadomy oraz, jest beznadziejnym kucharzem i stołuje się wyłącznie w fast barach-będzie zadowolony! Na ten piękny podświetlony ledami basen wybieramy się w klapkach i nie korzystamy z sauny ponieważ panowie którzy budowali saunę zrobili krzywą podłogę i pod sauną zawsze jest głęboka po kostki kałuża wody-grzybica stóp gwarantowana! Nie ma komu tam sprzątać-jak już wyżej pisałam oszczędza się na zatrudnieniu! Szkoda tego obiektu bo z takim podejściem szybko zmarnieje Kilka poprawek i regularne sprzątanie i byłoby doskonale! Moja ocena całego pobytu z dzieckiem które przechorowało jego 70% -3/10 czyli dokładnie tyle dni przez ile chodziło szczęśliwe! Rada na przyszłość: Nie oszukiwać,nie oszczędzać, sprzątać i zatrudnić w kuchni osobę która na co dzień gotuje rodzinie!

gdzie on się znajduje?

W Jastrzębiej Górze

Oni teraz walczą o pierwsze miejsce wśród najlepszych hoteli :D Bazują na wielodzietnych rodzinach bo są dość atrakcyjni cenowo! Jak silne dzieci, nie chorujące i grubiutkie to przetrwają ten tydzień czy dwa!:D

to ja odrazu polecę hotel w którym jak najbardziej warto się zatrzymać, a mianowicie hotel Campoverde.pl w łodzi.

zgodze sie i według mnie najlepszym rozwiązaniem bedzie hotel http://campoverde.pl w Łodzi.

Faktycznie w Primavera są pozostałości po PRL. Oczywiście w pokojach jest mało miejsca itd ale najbardziej zapadły mi w pamięci aluminiowe wykończenia wykładzin na korytarzach. Były to cienkie listwy w wielu miejscach odstajace od podłoża. Często miałem obraz przed oczami że jakaś osoba bez obówia przecina stopę o ostre krawedzie tych odstajacych listw wykończeniowych. Chyba BHP w hotelu jest mało przewidujace. Fajne było to że były chyba trzy sale do zabawy dla małych dzieci. Na linkach poniżej można zobaczyć jak wygladały. https://www.youtube.com/watch?v=1vy7_Pa3uyo