Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aleksandrra102

Nie chcę wyjeżdżać do szkoły

Polecane posty

Witam! Mam 17 lat i od września idę do 2kl liceum. Problem polega na tym, że moja szkoła jest oddalona o 70 km od mojej miejscowości. Przez pierwszy rok mieszkałam w mieście, gdzie znajduje się liceum, z rodziną, ale i tak co tydzień wracałam do domu na weekendy, a kiedy musiałam wracać w niedzielę wieczorem, dosłownie płakałam. Teraz z pewnych względów muszę przenieść się na stancję do znajomej rodziny, którą widziałam może 2 razy w życiu. Bardzo się boję, że nie dam rady. Moje koleżanki wyjeżdżają jak najdalej od domu, chcą się wyprowadzić, a ja wręcz przeciwnie. Nie chodzi o to, że nie poradzę sobie w samodzielnym życiu, albo, że jestem leniwa. Umiem gotować, sprzątać, zrobić zakupy itd. Wiele razy zostawałam na kilka dni właściwie sama w domu i doskonale sobie radziałam... Ale to było w domu! Bardzo mi brakuje rodziców (szczególnie mamy, z którą zawsze mogę pogadać i wyżalić się jej), siostry, mojego pokoju. Czasami nawet nachodzą mnie myśli typu: "A co jeśli np. mamie coś się stanie kiedy mnie nie będzie? Co jeśli zdarzy się jakiś wypadek i nigdy już nie zobaczę swoich bliskich?" Mieszkam w małej miejscowości, gdzie znam każdą uliczkę i prawie każda twarz mijana po wyjściu z domu jest mi znajoma, dlatego trudno mi przyzwyczaić się do obcego miasta. Nawet nie za bardzo mam z kim wyjść, bo zawsze jestem jakoś tak na uboczu. W mojej szkole właściwie każdy każdego (albo przynajmniej kilka osób) zna, a ja przyszlam tu zupełnie sama. Na dodatek nie jestem typem imprezowiczki, chociaż w poprzedniej szkole nie narzekałam na brak przyjaciół. Na prawdę nie wiem co robić :( Ogólnie uchodzę za osobę bardzo dojrzałą emocjonalnie jak na swój wiek, ale pod tym jednym względem czuję się jak małe, zagubione dziecko, które tęskni za rodzicami. Nie chcę już dostawać histerii na samą myśl, że muszę jechać do szkoły. Proszę, pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wyjeżdzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, jestem starsza od ciebie, studiuję i co moge powiedzieć. To jest przykre, ale możesz wracać na weekendy do domu, poza tym usamodzielnisz sie, łatwiej ci będzie znaleźć znajomych bo nikt nie będzie kontrolował o której masz wracać etc., sama zobaczysz że po pół roku nawet nie będzie ci się chciało wracać, wiem co mówię. Rodzice pomagają ale czasem sa kulą u nogi, ty jestes młoda wyszalej się teraz bo potem będą obowiązki i nie będzie czasu na znajomych etc. Możesz po studiach wrócić do rodzinnej miejscowości albo rodzice mogą się do twojej przeprowadzić. Teraz się nie przejmuj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np. mieszkam w mieście akademickim i do 24 rż z rodzicami!!!!!! bo przeciez nie będe wynajmować jak uczelnię mam pod nosem!!!! i mimo, że miałam 20 lat i więcej rodzice mowili, wracasz przed 12, tam nie idziesz, musisz zrobić to i to, z babcią do lekarza, zakupy do domu i moi znajomi bawili się a ja się zajmowałam domem, gotowaniem dla całej rodziny, na imprezy miałam zakaz chodzenia bo się mama i ojciec martwią, że ktoś mnie zabije albo zgwałci i co??? Opuściłam dom to dopiero jako 24 latka zaczęłam spotykać sie ze znajomymi, zapraszać do siebie, wyjeżdżać, spotykać się na mieście, chodzic na imprezy do akademika, a ja juz na to jestem troche za stara, ale musze spróbować w końcu jak to jest!!!! Ani mi facet w głowie, ani dzieci - teraz się czuję wolna, uciekłam z klatki i smakuję życia. Więc ty jak teraz zasmakujesz to w wieku 24 lat będziesz mogła wziąc ślub, mieć dzieci i będziesz szczęsliwa, anie będziesz gonic za nieznanym jak ja. Stara baba ze mnie a ja właściwie lubię rozmawiać z 18-20 latkami, bo inni to już śluby, dzieci, a ja jeszcze nie jestem na tym etapie. Co za porażka ze mnie. Więc się ucz na moich błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakbys zrobila prawko rodzice kupiliby jakies seicento i jezdzilabys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×