nie mam orgazmu podczas seksu

raz prawie podczas seksu szczytowałam, raz i to prawie. oczywiście, wiem, jak on smakuje, ale mam orgazm podczas zabaw czy robieniu minetki (ale przy tym 2, też nie do końca). doprowadza mnie to do obłędu, żadnej prawdziwej przyjemności, czasem udaję, by aktualnemu partnerowi nie było przykro, może to idiotyczne ale stara się jak żaden inny (rozmawialiśmy, mówiłam, co mnie podnieca i że nigdy nie miałam wewnętrznego orgazmu) potrafi od rana smsami/telefonami mnie nakręcać (choć wcale nie potrzebuję tego) by po pracy, rzucić się na siebie jak wygłodniały zwierz. może podam przykład, na samą myśl uśmiecham się pod nosem, kiedyś ON odebrał mnie z pracy, w aucie, nic nie mówiliśmy, trzymał mnie za kolano. po wejściu do mieszkania, nie zdążył domknąć drzwi a ja rolet zasunąć, rzuciliśmy się na siebie jak nastolatki :) ze stolika pozlatywały rzeczy, lampka przewrócona, każdy ciuch w innym kącie. istne wariactwo. pochłonęła nas taka niesamowita namiętność. nigdy nie byłam tak nakręcona na faceta jak na niego. seks z nim jest wspaniały! jak z filmu romantycznego czy porno. no ale co tu poradzić? nie chcę psuć tego, a obawiam się, że właśnie do tego zmierzamy. on obwinia siebie a ja mam pretensje do siebie. proszę czy miałyście podobne odczucia? co robić? czy pozostaje mi wizyta u specjalisty? a może coś wziąć tabletki, może ćwiczenia?

może Bóg stworzył Cie po to abyś została zakonnicą? RADIO MA RYJA !!!!!

nie sądzę. ale jestem przekonana, że nie rozumiesz problemu. za takie nic nie wnoszące odpowiedzi, serdecznie podziękuję.

Może przydał by wam się jakieś zabawki!! Np kulki G które można kupić w sex shopie!! Mnie kulki G czy pompka bardzo pobudza chociaż nie potrzebuje dużo by mieć orgazm ale czasem lubię takie dodatkowe gry wstępne by trochę urozmaicić sobie sex. A próbowaliście kiedyś pozycji od tyłu??!! Kobieta leży na brzuszku wyciągnięta z złożonymi razem nogami. A Partner siada na jej udach i rytmicznie penetruje jej wnętrze. Czasem dobrze jest podłożyć sobie pod dolną część brzuszka podłożyć poduszkę.

Od 10 lat współżycia ANI RAZU nie doszłam w trakcie stosunku :-o Dochodzę tylko podczas seksu oralnego lub palcówek ;)

Moim zdaniem powinnaś po prostu znaleźć pozycję w której będzie Ci najprzyjemniej, i " nauczyć się" tego.. Ja osobiście też nie w każdej pozycji seksualnej potrafię szczytować ;-)

miałam tak samo i to aż do 30-tki - dopiero pomógł zabieg powiększania piersi bo nie akceptowałam siebie i naturalnej wielkości wibrator w tyłku - dochodzę dopiero podczas podwójnej penetracji.

Mam 40 lat, 20 wspólżyję, lubie sex, ale orgazmu z nim nie miałam nigdy :( Tylko sama :(

Też nie mam... dramat... tyle życia mi już uciekło...

Żalicie się że nie macie orgazmu a ile z was próbowała podwójnej penetracji z wibratorem? Tak każda po czasie dojdzie.

Twój partner jest do dupy