Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krzysiek92

Zerwalem dziewczyna

Polecane posty

Mam 22 lata. Poznałem w grudniu w 2013 dziewczyne ukrainke która studiuje u nas w kraju . Byłem z nią ąż do 2 sierpnia. Zamieszkalismy razem od 1 czerwca. Na początku było wspaniale , nie kłocilismy się wogule . W maju zaczeło się coś psuć , nie uprawialiśmy praktycznie wogule seksu. Ona odsuneła się odemnie była zima do mojej osoby . Zamieszkaliśmy razem bo kochałem ją i myślalem że ona też mnie kocha. Po zamieszkaniu razem , pierwsze dni było wspaniałe ale pózniej ona praktycznie wogule nie pomagała mi w obowiazkach domowych . Ja robiłem zakupy , sprzatałem , gotowałem .. Czesto pytałem się jej czy mnie już nie kocha i że czuje że przyjdzie taki dzień ze powie mi że nie chce ze mną być ona zaprzeczała . W maju zameldowałem ją żęby miała meldunek stały . Dodam że była nie oszczedna , jak dostawala wyplate potrafiła ją przetracić przez 3 dni a pozniej glodować..Mimo tego zalezało mi na niej . Starałęm się i próbowałem z nią o tym rozmawiać dlaczego nie uprawiamy seksu , dlaczego ona mi nie pomoga w obowiazkach domowych. Zawsze otrzymywałem odpowiedz że nie ma ochoty , nie chce jej się , zle się czuje. Poznałem jej rodziców byli mega wporządku . Pewnego dnia przyszłem z pracy (ona cale wakacje nie pracowała) i zobaczyłem mega syf w domu .. nic nie zrobione i mowie do niej dlaczego nic nie zrobiłaś jak jesteś w domu a ona coś odpowiedziałą i stwierdziłą ze ma dosyć i idzie ostresować się do kolezanki i nie wie kiedy wróci . Więc poszła i czekałem za nią , zadzwoniłem o 22 powiedziala ze pije wino z koleżanką , zadzwoniłem o 24 powiedziała ze niedlugo wróci , zadzwoniłem o 2 to była na imprezie , wróćila o 4 w nocy . Ublizyłą mojej mamie jak do niej dzwoniła bo martwila się gdzie ona jest. Chciałem z nią pogadać dlaczego tak jest to ona zaczeła krzyczeć i żę chce iść do koleżanki i powiedziala mi żę nie kocha mnie i nie chce ze mna być. Dodam ze rano miala iść pierwszy dzień do pracy. Wróciła o 8 rano . Powiedziała ze nie chce ze mna być . Po dlugich przemysleniach stwierdziłą ze jednak byłą pijana i mnie kocha i mowiła nie prawde. Pokłuciła się z moją mamą bo przyszła do nas... Mineły 3 dni , wciagu tych 3 dni starała się , wychodzilismy razem na spacery , do pubu . Po 3 dniach wróciłem z pracy i powiedziala mi żę nie wie czy kocha mnie po tych kłotniach już, powiedziałem to co teraz planujesz a ona powiedziała że nic nie planuje już. Zapytałem się czy bedzie mieszkać ze mna powiedziala ze nie wie . Zapytalem się kiedy bedzie sie wyprowadzać a ona stwierdziła ze do konca miesiaca , stwierdzilem w emocjach że wyprowadz się teraz więć wybiegła z mieszkania. Dzień pozniej przyjechała z kolezankami po rzeczy . Nie mowiła nic , nie chciałą gadać. Zostawiła duzo rzeczy wartosciowych , jest mi winna 200 zł . Usuneła facebooka, zmieniła nr tel , na poczte nie odpowiada. Nie ma z nią kontaktu .. Kocham ją i cierpnie bo nie ma jej przy mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzysiek, milosc miloscia, cierpisz bo kochasz, ale sam widziales jaka to była dziewczyna. W przyszłości nie mialbys z nia zycia, skoro teraz potrafila siedzieć w domu i nic zrobić. To ona bardziej powinna dbac o ten dom, starac się, skoro tyle dla niej zrobiles - zameldowales etc.... nie wiem czy nie wygląda to na to, ze byles kims chwilowym, na przeczekanie. Dobrze zrobiles, ze ja wyprosiles, jej późniejsze zachowanie tez wiele mowi, otworz oczy i ciesz się, ze teraz to się stało, później mogloby być tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brusli karate mistrz
Krzysiek, pocierpisz i przejdzie. Niewartościowa była. Latawica i leń. Zameldowałeś ją, dałeś prawo pobytu a ona okazała się niewdzięczna. Dobrze, że jej dałeś do zrozumienia, że zkimś takim nie uklepiesz przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymelduj ją bo to pewnie nie koniec kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×