Termin według usg i om.

Według którego terminu lepiej sugerować się orientacyjnym terminem porodu? Pomiędzy terminem z usg, a terminem z om mam dwa tygodnie rozbieżności. Mam mało wód płodowych, co wywołuje u mnie stres, ponieważ grozi mi wcześniejszy poród. Lekarz mówił,że marne szanse,żebym wytrzymała do terminu. A sprawa wygląda następująco: Według usg jestem 31 tydzień(i lekarz używał tych terminów), według om 33 tydzień. Dlatego wolałabym wiedzieć, czy jest cień szansy,że mała jest jednak bliżej terminu z om. To moja pierwsza ciąża, dlatego strasznie się stresuję wcześniejszym porodem.

raczej według om, a miesiączki miałaś regularne ?

Termin obliczany wg OM zakłada,że do zapłodnienia doszło w połowie cyklu.Wg mnie bardziej wiarygodny jest termin USG,ponieważ on oblicza na podstawie wielkości płodu termin. U mnie to się sprawdziło 2 razy.Za pierwszym razem zaszłam w ciążę w 9 dniu cyklu,czyli nie tak do końca w połowie i miałam termin 02.01.i wiedziałam,że powinien być szybszy i rzeczywiście wg USG okazało się 31.12. Drugi raz miałam tak samo,zaszłam w ciążę w 13 dniu cyklu,termin wg OM miałam 21.07,czyli zakładając,że zaszłam w 14 dniu cyklu,a USG pokazało 20.07,czyli USG dokładnie ,,wiedziało'' kiedy nastąpiło zapłodnienie.Tak więc w moim przypadku terminy USG były niezawodne,

termin z usg jest określany po wielkości płodu więc może się dużo mylić. termin z okresu zazwyczaj jest dokładniejszy.

W tak zaawansowanej ciąży termin z usg nie jest już brany pod uwagę. Na pierwszym usg również miałaś taką dużą rozbieżność pomiędzy terminem z om a usg?

tak, właśnie na pierwszym usg miałam już tą rozbieżność. Miesiączki miałam nieregularne, ostatnia była wywoływana ( po ponad 3 miesiącach opóźnienia) , miałam do tego problemy hormonalne ( niedoczynność tarczycy)

Kierowałabym się raczej USG, przecież do pewnego momentu zarodki rozwijają się identycznie.

dziękuję za odpowiedzi, w takim razie pozostaje mi tylko mieć nadzieję,że mimo tak wczesnego etapu z dzieckiem w razie porodu będzie ok. Pozdrawiam.