chciałabym zostać mamą

Bardzo chciałabym zostać mamą. Niestety najwyraźniej mojemu mężowi nie śpieszy się do tego. Zawsze gdy zakłada gumkę, aż płakać mi się chce, ale staram się nie dać tego po sobie poznać. Wiem, że on chce mieć dzieci, tylko raczej nie teraz, a ja już chciałabym zostać mamą. Chciałabym, żeby któregoś dnia powiedział, że chciałby mieć ze mną dziecko. Niestety nie zanosi się na to. W ogóle nie wykazuje zainteresowania posiadaniem dziecka. Przykro mi trochę. Dodam, że on ma 27 a ja 25 lat. Może faktycznie jeszcze za wcześnie, ale jesteśmy ze sobą już wiele lat (po ślubie 3 miesiące). Boję się powiedzieć mu, że chcę dziecka, bo to typ człowieka, który mógłby się zgodzić na to dla "świętego spokoju", a ja chciałabym, żeby on też tego chciał. I nie wiem, czy czekać, aż kiedyś sam powie mi, że chciałby zostać ojcem? Wiem, że byłby on wspaniałym ojcem, ale chciałabym, żeby była to nasza wspólna decyzja. Któraś z Was była w podobnej sytuacji? Proszę poradźcie.

Najlepiej porozmawiaj z nim, bo szczera rozmowa jest najlepszym rozwiązaniem. U mnie zaś jest odwrotnie, mąż namawia mnie na dziecko, a ja nie czuję się gotowa.

moj tez od zawsze nie chcial miec ze mna dzieci. dobiegam 40 a ostatnio mi powiedzial ze nie zamierza nianiczyc mnie i dzacka. przywyklam do bezdzietnosci i mam to w ciemnej duπe