Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Klamstwo ma krotkie nogi pomocyyy

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie mam poważny problem, który narodził się z mojej własnej głupoty i nie mam pojęcia co zrobić :( Byłam dzisiaj na rozmowe o prace, wszystko poszło pięknie do chwili aż spytano mnie o kziążeczke sanepidu, myśląc że tak będzie lepiej powiedziałam ze mam tylko ze nie ważną a w głowie miałam że odrazu lece wyrobić i tak też zrobiłam. Kziążeczki nie miałam nigdy i pracodawca chce mi tylko teraz dac skierowanie na badania na przedłuzenie kziążeczki a ja ją dopiero zaczełam wyrabiac i bedzie dopiero w środe. Oni chcą jutro podpisac ze mną umowę ale to jutro odrazu wyjdzie na jaw ze skłamałam, co mam robić? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być tak głupim? Powiedz, że szukałaś w domu, ale nie znalazłaś. Musisz wyrobić od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmówczynią. Powiedz, że przeszukałaś cały dom i nie mogłaś jej znaleźć, więc poleciałaś szybko wyrobić nową. Jeśli masz chociaż odrobinę zdolności aktorskich, to kłamstwo przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłamstwo ma krótkie nogi ale szybko biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani na spotkaniu jeszcze dzisiaj pytała czy kziążeczka napewno jest czy przypadkiem sie nie "zagubiła" to ja głupia jeszcze powiedziałam, że tak oczywiście jest. Boże nie wiem co mnie napadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech...no to niewiele możesz zrobić. Jeśli teraz jej powiesz, że dopiero masz zamiar ją wyrabiać, to wyjdziesz na nierzetelną przed pracodawcami. Na przyszłość lepiej kłam lub w ogóle tego nie rób, jeśli nie potrafisz to robić umiejętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciężko, czy uciekniesz jak pies z podkulonym i się tam już nie pojawisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czy poprostu nie pójść jutro na umówione spotkanie i przyznać się do tego, że skłamałam nie wiem pod wpływem stresu czy coś, co myślicie? Jestem pewna, że pierwsze wrażenie zrobiłam na nich dobre. Od jakiegoś czasu szukam pracy, jak wkońcu mi się udało to tak to skiepściłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób tak. A będzie jak będzie ale jest skr**** i żal za grzechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiedz ze pies ci zezarl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze, nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie. Poszłam rano na umówione spotkanie, powiedziałam otwarcie, że skłamałam, że jest mi głupio i przepraszam i wiecie co? Wcale nie odprawili mnie z kwitkiem :) Za pare dni podpisuje umowę :) Myslę, że na moją korzyść poszło to, że pani z którą rozmawiałam jest niewiele starszą ode mnie, sympatyczną dziewczyną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×