Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama skrzywdzonego chłopca

problem ogromny....

Polecane posty

Gość kucykpony
Bardzo dobrze zrobiłaś wysyłając małego do psychologa. Sama też bym tak zrobiła. Powiedz, jak reaguje reszta rodziny? np. teściowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama skrzywdzonego chłopca
dziekuje wam bardzo,juz jestem pewna swego zdania. tesciowa mieszka za granica i raczej to dla niej problem na chwile,taki, jaki powinno sie po okresie "kwarantanny" odpuscic,wybaczyc,wrocic do poprzednich relacji. Mąż jest po stronie stanowiska swego synka,chociaz mu na pewno jest bardzo przykro i wstyd,ze stało sie to w jego rodzinie,bo teraz z jego strony nie spodziewamy sie juz zadnych gosci na urodzinach np.,swietach,itp. Z drugiej strony nawet nie wyobrazam sobie wybierania prezentu dla męża siostrzeńca....No bo co mogłabym mu kupic...Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,ktore zagłebiły sie w ten trudny dla mnie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz szwagierce zeby zamykala dziecko w innym pokoju jak bierze męża siusiaka do papy, bo potem dzieciak papuguje w towarzystwie. Co bedzie nastepne? Nasika komus do tyłka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę, co mi "serce podpowiada". Najważniejsze dla matki jest dobro jej dziecka. I żadne tam,że szwagierka coś powiedziała. Cóż innego mogła powiedzieć, niż zbagatelizować sprawę? Ona pewnie nawet się nie przyzna,że jej komunijny syn zrobił coś tak ohydnego, co natychmiast by potępiła, gdyby tylko dotyczyło cudzego syna. Masz rację, że słuchasz psychologa. Psycholog pewnie wie odrobinę więcej, niż szwagierka. I to nie szwagierce o mały włos zgwałcili siedmioletniego syna. Więc niech siedzi cicho i się cieszy, że tylko tak się skończyło. A nie jeszcze bagatelizuje próbę gwałtu, bo się tylko tak bawili, bo to chłopcy. No żesz k****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Dopiero dziś odczytalam odpowiedź z 7.01. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 7 lat i mnie szlak jasny by trafił na takie cos. Ale by mnie w....wienie dopadło i ostro bym powiedziała szwagierce co nieco. Następny pedofil rośnie czy co z tego dzieciaka . Boże co sie dzieje na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, i tak jesteś spokojna i dość wyrozumiała - u mnie skończyłoby się to chyba rękoczynami...Twój Syn jest dla Ciebie najważniejszy, olej całkowicie szwagierkę i jej chorą rodzinę. Współczuje Twojemu mężowi takiej siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma co prawda niecały rok jak na razie ale gdyby cos takiego w przyszłości go spotkało to musiałabym chyba rozwalić cała zastawe zeby sie na czymś wyżyć i nie zrobic krzywdy tym małym zwyrodnialcom... O utrzymywaniu jakichkolwiek kontaktów w ogóle nie byłoby mowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu to bym nogi z d**y powyrywala temu malemy zboczencowi, a szwagierce tak wp******ila, ze zapomnialaby jak sie nazywa. Ty i maz powinniscie zmienic numery telefonow i calkowicie zerwac kontakty z ta patologia... Ja bym tak zrobila, jakby ktos cos takiego probowal zrobic mojemu synowi... Zboczencow trzeba izolowac, totalny ostracyzm, ja sie wogole dziwie ze jeszcze z nimi rozmawiacie.. A jakby chcial zg****ic waszego syna to tez nic by sie nie stalo? Lepiej nie miec rodziny niz taka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×