Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto pierwszy poruszył temat dziecka

Polecane posty

Gość gość

Kto pierwszy w Waszym związku wyraził chęć zostania rodzicem - wy czy mąż? I ile mieliście lat gdy podjęliście wspólną decyzję o pierwszym dziecku? :) Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko jest wynikiem wpadki więc nie zdążyliśmy pogadać ;) Miałam wtedy 24 lata a partner 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adsadsa marzy mi się taka "wpadka" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 22 lata a maz 27 lat wiedzielismy od zawsze ,ze chcemy dzieci minimum dwojke.Pewnego dnia powiedzialam od dzis sie staramy o dziecko na co moj maz, no to fajnie.Kolejne dziecko bylo po 6ciu latach i tak samo ja stwierdzilam ,ze juz.Maz byl gotowy caly czas to byla tylko moja decyzja czy ja tez jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, wahasz się czy zaczynać temat? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co, wahasz się czy zaczynać temat? jak to jest?" Dokładnie tak. Mój mąż milczy w tym temacie, w ogóle nie porusza tematu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy kiedykolwiek przed ślubem ten temat został poruszony? ile jesteście po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś -> wpadka jak wpadka :D wystarczy polegać na kalendarzyku i wierzyć, że 17 dc nie jest płodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a czy kiedykolwiek przed ślubem ten temat został poruszony? ile jesteście po?" Po ślubie jesteśmy krótko, bo kilka miesięcy, ale ze sobą jesteśmy już 8 lat, a od 6 lat mieszkamy razem. Przed ślubem próbowałam poruszyć ten temat, ale rozmowa była bardzo krótka, tak jakby on krępował się o tym ze mną rozmawiać, sama nie wiem jak to określić. Ogólnie wiem, że niby chce mieć dzieci, kiedyś jak go przydusiłam, to powiedział, że rok czy dwa po ślubie zrobimy sobie dziecko, tylko wydaje mi się, że on tą rozmowę bardziej obrał w żart. Marzy mi się, że kiedyś on sam powie mi, że chce mieć dziecko ze mną, ale boję się, że na taką deklarację będę bardzo długo czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pobudka: on nie chce mieć dziecka. jak się pojawi dziecko, to z kompromisu, dla ciebie, dla swietego spokoju. a potem będziesz go błagać, by cio pomagał. kochanie dziecko to jendo, bycie dobrym rodzicem to drugie. dla mnie to niebywałe...rówżnice między wami poglębią, ty odejdziesz w swój własny świat, świat macierzyństwa, co tylko dodatkowo was oddali połow aludzi nie zastanawia się czy miec dzieci, smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co radzicie? Czekać, porozmawiać czy jak? Wiem, że byłby dobrym ojcem, znam go dobrze, tylko nie wiem na co on czeka. Prawdą jest również to, że nie jest on zbyt wylewny. A może po prostu boi się tego... Trudno mi powiedzieć. Boję się, że on może powiedzieć, że chce dziecka, ale może tak być tylko ze względu na mnie, a chciałabym żebyśmy pragnęli tego oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pamiętam kto pierwszy. Może dlatego że z perspektywy czasu nie ma to specjalnego znaczenia. Wiem tylko tyle że coś tam gadaliśmy o tym ale niezbyt poważnie. Ale pamiętam za to lepiej co było potem przez kolejne lata. Ja mimo 30-stki na karku zwlekałam z tym bardzo bo mi było dobrze tak jak było. Praca mnie trzymała, długo poszukiwana i nie chciałam jej stracić. Mąż kiedyś mi wyjechał z tekstem że czuje się oszukany, ale potem w sumie nic nie mówił. Czasami tylko z rzadka coś tam napomykał. Wiedziałam, że on już w zasadzie był gotowy i tak zlatywały latka. Potem sytuacja w pracy u mnie zrobiła się bardzo zła i stwierdziłam że nic mnie już tam ie trzyma i zaszłam w ciążę, tzn. pewnego dnia zakomunikowałam mężowi że podjełam decyzje o dziecku że od jutra mam dni płodne i powiedziałam że ma ze mną uprawiać seks. :D :O Wiem głupio wyszło. Mało romantycznie. Ale za to udało się za pierwszym razem :D Zdziwiłam sie bo myślałam że po 30-stce to będzie trzeba sie nam starać z pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wychodzi na to, że będę czekała, aż mój mąż zechce zostać ojcem i sam mi to zakomunikuje lub po prostu "wpadniemy" w co wątpię niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:47 i co mąż/partner na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przed ślubem teżż chciał czekać rok, dwa a po slubie dwa miesiące stwierdził, że nie będzie czekał bo chce już. Udało się za pierwszym razem, ja 25, on 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pobudka: on nie chce mieć dziecka. jak się pojawi dziecko, to z kompromisu, dla ciebie, dla swietego spokoju. a potem będziesz go błagać, by cio pomagał. kochanie dziecko to jendo, bycie dobrym rodzicem to drugie. dla mnie to niebywałe...rówżnice między wami poglębią, ty odejdziesz w swój własny świat, świat macierzyństwa, co tylko dodatkowo was oddali" Oj bardzo z życia wziętą sytuację opisałaś. Moja koleżanka dokładnie takie coś miała. Gdyby nie poruszyła tematu dziecka to facet pomimo że miał chyba z 35 lat to gdyby ona czekała na jakąś jego inicjatywę w tym temacie to by chyba do usranej śmierci czekała. Zgodził się "dla św spokoju". Potem dokładnie jak piszesz były kłótnie że ma pomagać przy dziecku (choć takie kłótnie zdarzają się akurat w większości małżeństw) Teraz udało jej się wyegzekwować żeby 2 godz po pracy spędzał z dzieckiem i on to co prawda robi ale też jakby z musu. Takie jest życie dorosłe że zazwyczaj jest wszystko nie tak jak to kobieta wyobrażała sobie że będzie kiedy była dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dziewczyny co mi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiać z nim/czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj, powiedz co czujesz i zapytaj o jego stanowisko w tej sprawie, tylko nie naciskaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×