Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od dzisiaj jestem za BICIEM dzieci, to co ujrzalam w markecie

Polecane posty

Gość Tasmanska
oo ooo gość powyżej dokładnie. Moje pyskate ma niespełna 11 i jobla idzie dostać jak to się rozpyszcy, rozszczeka, buntuje, przeciwstawia, robi na przekor Co takiej można zrobić? do kata postawić? opluje cie smiechem Walne szlaban to ci jezor wystawi,zawleczesz do pokoju i krzykniesz ze ma zakaz wychodzenia z niego to ci przez okno wyjdzie . Oczywiście klapsa dac nie wolno bo to zbrodnia nie slychana wiec wypust bezklapsowy takie swirowki odwala 2 latka bardzie da się jakos ogarnąć niż anstolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
aaa i 2 latek nie poskarży się za klapsa , 10 latek za klapsa na zlosc będzie z bilbordem chodzić po ulicy ,ze jest katowany i cie do paki wsadzą za walenie dziecka łomem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież widać, ze to prowo. W pierwszej odpowiedzi dziewczyna napisał a "Moje dziecko ma jakies zaburzenia np. autyzm? Nie wiesz tego to nie oceniaj. Mój syn na to cierpi i zdarzają mu się takie akcje.Zazwyczaj jest ok, ale bywa że wpadnie w histerię. Bicie i podniesiony głos tylko by pogorszyły sytuację." Zaraz potem autorka "Aaaaa zapomniałam dopisać istotnego czynnika. Jeszcze przed mój reakcją slyszalm ja jakas Pani w starszym wieku pyta się matki plutej i okładanej, czy dziecko cierpli na jakies zaburzenia Matka na to ,z e ON JEST ZDROWY, ALEe przechodzi bunt 4 latka pechowiec.gif Tak wiec dzieciak był zdrowy jak rysz , tylko brak Pasa w wychowaniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 3 latek też próbuje wymuszać krzykiem, nie reaguję , wychodzę..uspokaja się po chwili..tez próbuje kopać i macha łapkami... ostatnio w samolocie chciał wysiadać, nie chciał już lecieć, stwierdził ,że woli iść na piechotę...darł się , łapkami machał,,był bardzo zmęczony, a on nie z tych , co wszędzie śpią..i co miałam wysiąść? Na szczęście było to tuż przed lądowaniem...nie chciał się zapiąć w pasy, ale przyszedł pan na odciecz..zapiął go , a ten ani mruknął , od razu zasnął..:) Tez pewnie komentowano jego zachowanie..ale co miałam zrobić? Miałam przeogromną ochotę wysiąść , albo iść do toalety i dać w tyłek. Ale wiedziałam,że lanie w jego przypadku nic nie da, tylko pogorszy sytuację. Jak jest zmęczony , takie cyrki najczęściej się u niego zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
o wlasnie. Takie wypusty pokroju wyżej opisanego 3 latka w samolocie który spazmy odwalał,a tego jestem regularnie świadkiem w samolotach niestety także dalekobieżnych właśnie powinny dostawać przy wszystkich po doopie .Doopsko zapiecze to popamięta ,ze to nic przyjemnego Jakby się wstydu najadły to może byłby wtedy spokój Za moich czasów rodzic wlal w sklepie, w autobusie, w gościach, w przychodni zdrowia i dzieciak w mig przestawał histeryzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie o to mi chodzilo....tylko o madrzenie sie na temat wychowania z perspektywy mamy kilkulatka,ze jej dxiecko nigdy,ze ona by nigdy....a te dzieci ,co tak krzycza to odsadzone od czci i wiary....i ich mamy tez....a potem moze byc odwrotnie....dobra,bo mialam juz nie pisac....na koniec tylko: nie mow hop..... X Ja sie nie mądrze bo niby dlaczego mam sie mądrzyć. Napisałam tylko ze nie każdy nastolatek daje rodzicom popalić. Jesli rodzic daje sobie wejsc na głowę kiedy dziecko ma 2, 3 lata to co bedzie jak bedzie miał 13-14? Tez wejdzie rodzicowi na łeb. Ja swoją corke trzymam krótko i nie pozwalam jej na wybryki. Przykład z dnia dzisiejszego. Corka jest oczkiem w głowie meza. Dzisiaj sie bawiliśmy na żarty ja, maz i corka. Maz mnie podszczypywał, ja jego. W pewnym momencie maz mowi do córki "mama mnie uszczypneła, powiedz mamie ze nie wolno". Mała sie do mnie odwraca i mowi "mama nie wolno". Potem zamienilisny sie rolami i ja "naskarzylam" na meza. Jaka była reakcja córki? Podeszła do meza, trzepnela go w twarz, krzycząc ze nie wolno. Zwróciłam uwagę mężowi, ze powinien jej zwrócić uwagę ale on tylko machnął ręka. No wlasnie. Machnal ręka wiec mała wie ze moze go bić ile chce a on nic nie zrobi. W moim wypadku ona juz wie, ze bicie mnie i mnie nie przejdzie i bedzie za to kara. Nie jakas 2-3 minutowa a potem byle przeprosiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwie? zona i tesciowa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy autorko---" zdrowy jak rysz ...... " ???????? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jądrowy ty masz dzieci? od kiedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze w wychowywaniu dzieci są dyscyplina i wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiednia dyscyplina i odpowiednie wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwróćcie uwagę -kraje Zachodu np. Szwecja- bezstresowe wychowanie strach przed daniem klapsa. Co tam mamy -narkomania , upadek obyczajów ,ogromna przestępczość (gwałtów więcej niż u nas kradzieży też ). Do tego zdemoralizowana młodzież leniwa roszczeniowa . Kraje te powoli upadają przejadają dawny dorobek . A zobaczcie Japonię -rygor w szkołach , duże wymagania surowe wychowanie . Kraj czysty , ludzie grzeczni przestępcy nie szaleją .Zupełnie inny tryb wychowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PIe rdoliSZ jak potluczona, juz widze, jak jakas babcia pyta czy dziecko ma zaburzenia, jasne............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale takie dziecko nie jest rozpieszczone, tylko wręcz przeciwnie - ma za mało uwagi od matki i stara się ją wymusić. Pewnie matka zapracowana, albo zajęta tylko swoimi rzeczami i dzieckiem nie ma się kto zając. Wykorzystuje wiec okazje, aby zwrócić na siebie uwagę. Dzieci, z którymi rodziće spędzają czas, nie zachowują się tak i nie mają buntów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam świadkiem takiego zachowania kilkulatka w autobusie. Dzieciak darł się, wymyślał gdzie chce siedzieć, bił matkę. W końcu kierowca nie wytrzymał i stwierdził, że najprawdopodobniej jest wychowywany bez ojca. Bo te tzw bezstresowe wychowanie to jest wtedy, gdy dziecko "wychowują " samotne matki. Mamuśka coś tam zaczęła mruczeć pod nosem, a dzieciak darł się jak opętany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zachowanie to rzadko wynik choroby, znacznie częściej wychowania, a raczej jego braku. Kiedyś znajomi nas odwiedzili, mają córkę w wieku naszej. Póki dziewczynki się bawiły było ok. Jak przyszedł moment powrotu do domu córka znajomych wpadła w szał i zaczęła okladac i kopać rodziców. Nie pierwszy raz widziałam ja w akcji. Ale oni też wychowują dziecko bezstresowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ma za mało uwagi od matki i stara się ją wymusić." Dzieci, które mają za mało poświęconej uwagi ze strony rodziców nie starają się jej wymusić, tylko po prostu czują, że mogą robić co chcą, bo rodzice i tak nie zwrócą uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×