moja sukienka slubna przestala mi sie podobac

Czy ktoras z was tez tak miala ze po wlasnym slubie sukienka slubna sie nie podoba. Ja mam tak i nie daje mi to spokoju. Teraz przegladam setki innych sukien slubnych i wydaje mi sie ze moja byla brzydka. ; (

Tak, też tak mam. Nie lubię patrzeć na swoje ślubne zdjęcia, uważam że sukienka była brzydka, biżuteria tez, a ja sama nie wyglądałąm zbyt korzystnie.

Ja patrze caly czas i stwierdzam zenawet fryzura mi sie nie podoba. Wygladam jakbym do komuni szla bo jestem szczupla.

(ja pisałam wyżej) No mi też, ani fryzura, ani biżuteria. Jedynie buty miałam znośne. Wkurza mnie gdy mama do dziś wspomina, jak pięknie wyglądałam, a ja uważam że nieprawda. Tzn. przed ślubem wszystko mi się podobało, suknia wydawała mi się piękna. Dopiero na zdjęciach zobaczyłam że jednak nie :O

Ja dopiero zaczelam sie zastanawiac po zyczeniach bo nikt mi nie powiedzial ze ladnie wygladam, potem zobaczylam, zdj i nnych sukien I sie zaczelo... najchetniej wyszlabym za maz jeszcze raz duzo bym zmienila.

(wyżej ja pisałam) Heh, ja tak samo - mi oprócz mamy nikt nie powiedział że pięknie wyglądam. To mnie trochę zastanowiło, bo wydawało mi się że wszyscy będą się mną zachwycać. Nie lubię tych zdjęć i ich nie oglądam. Też zmieniłabym wiele rzeczy gdybym jeszcze raz mogła przeżyć ten dzień, zupełnie inna sukienka, fryzura... :O Szkoda mi trochę że tak spaskudziłam swój dzień.

Dodajcie zdjecia sukni

ktoś tak jeszcze miał?

Dziewczyny nie przejmujcie się tym, to nie jest istotne. Ważne jest to co przed Wami :) Ja na szczęście nie mam tak jak Wy i jestem ze swojej sukni bardzo zadowolona, a jest to wynikiem długich przygotowań, wyboru profesjonalnego salonu z dobrymi stylistkami, no i nie ukrywam mam również dobry gust, często koleżanki radzą się mnie w sprawie własnego ślubu, bo tak bardzo były zachwycone moim ślubem, suknią, dekoracjami. Tak więc dziewczyny, jeśli planujecie własny ślub, a czujecie, że nie zawsze dokonujecie dobrych wyborów, macie kiepski gust, to zdecydujcie się na pomoc profesjonalnego stylisty. Jeszcze raz podkreślam PROFESJONALNEGO, bo takich pseudo stylistek też jest od groma :o

goście przyjdą się nażreć i nie myśl,że zwrócą uwage na suknię, to jedynie twoje fanaberie po godzinie nikt nie pamięta ślubu, sukni nie podniecaj się kiecką na jeden raz

W sumie ostatni wpis to racja i tym się pocieszam. Ten dzień miał znaczenie jedynie dla mnie, ludzie już nie pamiętają. Więc nawet jeśli nie za ciekawie wyglądałam, to... mam to w d***e :D

mi wszyscy mówili że ślicznie wyglądam :)