Laktator pomaga w laktacji ?

Zastanawiam się nad kupnem? Słyszałam, że jak się ma problemy z laktacją, to często taki sprzęt się sprawdza. A u was się przydał? Jeśli tak, to z jakiej firmy? I na co zwracać uwagę przy zakupie? Lepiej kupić używkę czy nowy? Będę wdzięczna za sugestie ;)

pomaga, pomaga, ale to wsjo zalezy, bo niektore mamy uzywaja laktatora, ze sciagnac nadmiar pokarmu, bo maja go tyle, ze piersi sa nabrzmiale i bolace, a inne amy uzywaja wlasnie do rozkrecenia laktacji. ja mialam avent i sciagalam sporadycznie i w zupelnosci wystarczal.

moim zdaniem laktator jest bardzo pomocny, widzę po mojej siostrze, która ma ręczny avent i jej rozkręcił laktację, a miała mega problemy z pokarmem tzn. z jego brakiem na samym początku.

Zdecydowanie warto się zaopatrzeć, tylko nie wiem czy nie lepszy będzie elektryczny, zależy ile masz pary w rękach i jak często będziesz go używać, do psoradycznego używania ręczny ok:) ale jak po parę razy na dzień, to chyba lepszy ręczny, co do modeli, to mamy polecają avent, medela i ostatnio lovi, więc warto poszukać informacji o tych firmach. powodzenia:)

ja nie miałam i nie był mi potrzebny - na pierwszy tydzień pożyczyłam ze SR ale ani razu nie użyłam

ja mialam i uzywalam raz na jakis czas, np jak musialam wyjsc i wiedzialam ze nie bede mogla wrocic na czas karmienia, to odciagalam na potem i maz podawal dziecku z butelki, mysle ze warto miec i nawet kupic jakis uzywany, tylko dobrej jakosci

Ja też używałam na rozkręcenie laktacji.

Pomaga. Ja mialam elektryczny medela. Super sie sprawdzil . Ale jest to duzy wydatek. Nie wiem czy jestes w ciazy czy juz urodzilas. Jesli jestes dopiero w ciazy to radze wstrzymac sie do porodu z zakupem. Czesto u kolezanek okazywalo sie że laktator jest im nie potrzebny i tylko kase bez sensu wydaly.

pomaga, po cc nie mialam pokarmu i co 4 godziny mialam pobudzac laktacje szpitalnym laktatorem. Przy wyjsciu mialam wypozyczony z poradni laktacyjnej elektryczny Philpsa, a pozniej kupilam tez elektryczny Philips Avent, z opcja przejscia na reczny, ale tej opcji wcale nie uzywalam, wolalam elektryczny. Spokojnie mozesz kupic uzywany i dokupic nowe te czesci ktore maja stycznosc z mlekiem. Laktator sie przydaje tez jesli chcesz wyjsc na dluzej, jesli masz zastoj, gdy wracasz do pracy i dalej karmisz. Na twoim miejscu wstrzymalabym sie z zakupem az urodzisz i zobaczyla czy rzeczywiscie bedziesz go potrzebowac.

Mi laktator bardzo sie przydał. Używam lovi prolactis, który poniekąd uratował moją laktacje. Po porodzie moje dziecko bardziej preferowało jedną pierś ze względu na kształt sutka. Ja sie nie poddałam i karmiłam naprzemiennie raz tą "lepszą" raz gorszą piersią. Jednakże przed karmieniem z tej gorszej ur******ałam laktator na fazę stymulacji, podczas której wyciągało mi sutek i tak przygotowaną pierś podawałam dziecku, którą łapło już bez problemu. Poza tym podczas nawaliu można szybko i bezboleśnie ściągnąć nieco pokarmu by ulżyć przepełnionym piersią. No i laktator lovi jest idealny dla aktywnych mam, które muszą zostawić swoje dziecko. Wtedy można go zabrać ze sobą w wersji ręcznej lovi protect i odciągnąć pokarm wedle potrzeb mamy. Jest on zapakowany w bardzo elegancką kosmetyczkę oraz posiada przydatne funkcje tj. zegar czy alarm przypominający, ze już czas na odciągnięcie pokarmu .

mozna odczekac, zobaczyc czy rzeczywiscie sie przyda, byc moze problemow z laktacja miec nie bedziesz, wszystko zalezy od psychicznego nastawienia, no chyba, ze z gory wiesz, ze bedziesz zmuszona czesto wychodzic, a chcesz karmic naturalnym pokarmem, to laktator sie przyda do jego odciagania, ja mialam reczny philips avent i wlasnie do takiego odciagania go uzytkowalam, bo bylam zmuszona szybko wrocic do pracy na pol etatu, wiec jak mnie nie bylo, to maz karmil moim pokarmem do ok 6 miesiaca

Laktator na pewno pozwala utrzymać laktację na odpowiednim poziomie, jeśli masz nawał mleczny lub nie masz wystarczającej ilości pokarmu. Ale....laktator musi być naprawdę dobry, żeby kobieta nie musiała się męczyć. Ja polecam Lovi Prolactis, szybko i bezboleśnie ściąga mleczko. Jest cichy, wydajny i dziecinnie łatwy w obsłudze. Miłośniczkom dobrego designu na pewno przypadnie do gustu jego wygląd oraz poręczna kosmetyczka dzięki której wszystkie elementy laktatora będą zawsze na miejscu

Gdyby nie laktator elektryczny Lovi prolactis to moja przedwcześnie urodzona córka musiałaby być karmiona kroplówką. mm nie trawiła, a cycka w inkubatorze nie mogłam podać. Więc został laktator. I pobudził nawet po cc. W dzień jechałam na prądzie, a nocą przerabiałam na równie efektywną wersję ręczną co by dziewczyn i ich dzieciaczków nie budzić.

mi nie pomógł. wrecz preciwnie. przez takie ustrojstwa i dobre rady pseudożyczliwych coraz bardziej przechodzilam na mm. zadnego zimnego i martrwego urządzenia,najlepsza jest buzia dziecka. no chyba ze potrzebny jak w pryzpadku tej pani co pisala ze jej dziecko pod kroplówką. a czmeu potrzebujesz laktator? nie wolisz karmic bezposrednio?

dziewczyna z mojej sali tez miala kupiony taki za 4 stówy,a wogole jej się nie przydał. no ale kupili bo to modnie i trzeba miec, podobniej jak foteliki do karmienia,ktore zaraz potem lądują na smietniku, bo tylko miejsce zajmuja w domu, bujaczki,lezaczki,chodziki,hustawki pokojowe itd... i w ten sposób zasmiecamy świat.