zbliżający się poród?

Witam. Jestem w mojej pierwszej ciąży. zbliża się termin porodu ( wg miesiączki 19 października, wg usg 29/30 października). ostatnio mocno zaczął obniżać się brzuch, lekarz stwierdził też dwa tygodnie temu,że mam mało wód plodowych ( są w dolnej normie- AFI8). Wczoraj miałam potworne bóle wieczorem - jak na miesiączkę. brzuch i plecy ale Zasnelam. dziś rano ból się powtórzył, także brzuch i plecy ale nie potrafię rozpoznać, czy to skurcze... do tego czuje coś w rodzaju skurczy jelit, zakończone biegunka i ciążacy mocno w dół brzuch. Czy jest to powód do zmartwienia czy to tzw skurcze prsepowiadajace? mała bardzo ładnie się rusza, wiec chociaż to mnie nie niepokoi. nie chce wyjść na panikare, dlatego wolę się poradzić niż niepotrzebnie jechać do szpitala.

Proszę o pomoc.

lepiej jednak jedz do szpitala,nikt tu wróżką nie jest-uspokoisz się ,tam Cie przebadają...

Jedź do szpitala, szczególnie że masz mało wód. Nie ma co czekać, te objawy to początek porodu.

Mogą być to skurcze przepowiadajace ale lepiej to sprawdzić, może zadzwoń do lekarza. Trzymaj się:-)

Ja bole jak na okres mialam gdzies dwa trzy tygodnie przed porodem. A gdy sie zaczelo mialam mega bolesne skurcze, sraczke i odszedl czop. U kazdego wyglada to inaczej, jedz na IP zbadaja cie, zrobia ktg, sprawdza szyjke. Zwlaszcza ze do terminu masz jeszcze troche czasu

Ja mam termin na 18 pazdziernika.brzuch jak na okres bolimnie juz 4 tygodnie a dlatego ze sraca mi sie szyjka

Skraca

Jedź, jedź, czasu nie trać. Lepiej żeby Cie cofnęli jak mnie, niż żeby coś się miało zadziać bez opieki lekarza...jedź

nie ma co szukać porad po Internecie, lepiej jedź do swojego ginekologa lub od razu do szpitala. Też jestem w ciąży i na szczęście mam blisko swój zaufany gabinet i panią doktor która prowadzi moją ciążę. Jeśli jesteś z Białegostoku to polecam ci wizytę w gabinecie http://gabinetginekologicznybialystok.pl/ Zawsze to mniejszy stres pójść na badanie do kobiety.

Powinnaś zgłosic sie do szpitala.Wygląda na to że są to bóle przed porodowe. Może się jednak mylę, przeciez nie jestem lekarzem.Jeżeli są odstepy pomiedzy bólam, tak bywa przed porodem.

A ja muszę się wszędzie pochwalić, póki mogę, bo zaraz będzie dla Domi pora karmienia! Kochane, wreszcie wróciłam i jest już po wszystkim. Powiem Wam, że o ile ciążę znosiłam bardzo źle, to poród miałam znośny. Teraz za to nie mam ani chwili spokoju...nasza niunia daje popalić! A wiecie, że było zaskoczenie? Miał być chłopczyk, już nawet wybraliśmy imię -Grześ, a tu niespodzianka - i mamy Dominikę! Chyba z niej będzie chłopczyca... Powiedzcie mi czy Wy też doświadczyłyście takiego zaskoczenia? Z jednej strony nawet się cieszę, chociaż właściwie płeć nie ma znaczenia, ale z drugiej - rzeczy kupowaliśmy pod chłopca i teraz Domi nie ma takich dziewczęcych akcesoriów...może potem będzie miała. Powiem Wam, że ledwo żyję, a mimo to mam tyle radości - w ciąży tak nie było...teraz mi dużo fajniej! Jak będę miała czas to będę zaglądać, pisać i podczytywać co ciekawsze wątki. Po prostu bardzo chciałam się podzielić swoim szczęściem ze światem - najlepiej całym!