Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna9877

Mam zły kontakt z rodzicami a muszę im powiedzieć o ciązy

Polecane posty

Gość smutna9877

Mam 22 lata.Z moimi rodzicami zawsze miałam zły kontakt. Odkąd pamiętam mało rozmawialiśmy. Prawie wgl. Kiedy zaczelam studia i wyprowadzilam się do innego miasta to wracałam na weekendy,ale tylko dlatego,że mój facet, z którym mieszkałam wracał. Oni nigdy nie pytali jak w szkole itd. Nigdy nie dzownili do mnie. Mama tylko potrafiła wszystko załatwiac krzykiem, dosłownie o wszystko się czepia, ma bzika na punkcie porządku. Nawet jej siostry i matka uwazają,że przesadza i,ze wdala sie w swojego ojca, a mojego dziadka, z którym rodzina tez ma zly kontakt. W dodatku nie akceptuje od 5 lat mojego chlopaka, ktory mi się oswiadczyl dwa dni temu. W dniu zareczyn ryczalam przez moją mamę,bo mi mowila "Co to wgl mialo znaczyc?" "wez sie zastanow, myslisz,ze on do ciebie pasuje?" i caly czas krytyka, krytyka, krytyka.. Osttanio mi nawet powiedziala,ze ma nadzieje,że coś nas w koncu rozdzieli :( a tata ją tylko popiera i siadają na mnie oboje. Często wychodzilam z domu i wracalam wieczorami. A jak ide zrobic cos do jedzenia to tylko wtedy jak widze,ze oni ida spac... Od tygodnia wiem,ze jestem w ciazy boje im sie o tym powiedziec :( nikt nie wie o tym oprocz mojego narzeczonego. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciala się juz do nieg wyprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaniia
smutno mi na to co piszesz brak mi slow masakra,,,ja zrobiłabym wszystko dla mojej corki....mam synow ...ale corka marzenie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co masz im to mówić ? To nie ich ciąża tylko Twoja. I Twoje dziecko. Ojcu powiedz, a rodzice do tego niewiele mają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz wprost: chciałam wam tylko oznajmić, ze zostaniecie dziadkami, przy tej okazji nie życzę sobie żadnych scen i awantur, bo w moim stanie nie są wskazane nerwy i stres, oczekuje wsparcia, z góry dziękuje :-) Nie bój sie, przecież Cię nie zabija, najwyżej pokrzycza, a Ty w tym momencie masz prawo odwrócić sie na piecie i wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×