od 3 lat nie bylam na wakacjach

A teraz jadę z mężem na kilka dni w góry hotel 4* ze spa i ciesze się jak glupia ;) nie jesteśmy bogaci, 3 lata temu kupiliśmy mieszkanie na kredyt od developera a trud wykańczania szedl z bierzacych zarobków w miedzy czasie 2 auta a w tym roku rodzina sie powiekszyla :) czasem zazdroszczę ze moi rówieśnicy dostaja mieszkania,dzialki po rodzicach i są juz na gotowym, maja na miejscu rodzine...my wybraliśmy życie na drugim końcu Polski i ze wszystkim musimy sobie radzić sami ale dzięki temu doceniam każda rzecz nabyta ... Odbieglam od tematu ani się nie żale ani chwale po prostu ciesze się na wyjazd ;) pozdrawiam

nigdy nie kupiłabym mieszkania od dewelopera i jeszcze na kredyt :o do tego 2 auta i jeszcze będac tak uwiązana decydować się na dziecko :o dla mnie popełniłaś życiowe błędy, widać że nie znasz się na gospodarzeniu pieniędzmi :o

a goowno cię to obchodzi. Jak nie masz nic do powiedzenia na temat to swoje mądrości zostaw dla swojego męża

Dla mnie wyjazd do spa w twojej sytuacji mijalby sie z celem, bo i tak nie moglabym sie zrelaksowac wiedzac, ze jestem zakopana w dlugach do konca zycia

No i super! potrafisz docenić ;) my też nie dostaliśmy niczego na start od rodziców, do wszystkiego doszliśmy sami. Spłacamy kredyt za mieszkanie, ale wolę to niż wyrzucać w błoto pieniądze za najem.

3 lata nie byłaś w ja nigdy nie byłam echhh...

od dewelopera mhmmm... no tak lansik to podstawa teraz we wszystkich programach, serialach i serialikach wszyscy mieszkają w nowoczesnych blokach na nowoczesnych osiedlach. Wolałabym kupić mieszkanie w zwykłym bloku, ocieplonym na jakimś małym osiedlu, używane odremontować lub odświeżyć ale żyć jak człowiek, a nie lans na chatę i 3 lata bez wakacji byle sumsiady i śwagry widziały liuksus i zazdraszały :o hahaha polskie kołtuństwo jeszcze dłuuuugo będzie w nas tkwiło :o

Ja mam mieszkanie w bloku,mam psa,meza i dziecko w drodze,kredytu do spacenia zostalo nam 30 tys.ale na weekeny wyjezxzamy a nawet raz w roku za granice na wczasy.

a to gratuluje wyczekanych wakacji :) a można wiedzieć na które góry padł wasz wybór? :D

To pojedziesz w góry czy do spa? Bo to róźnica

Przeciez spa moze byc w gorach! Nie rozumiem watpliwosci? Chyba nie myslisz, ze spa to miejscowosc albo, ze spa sa tylko nad morzem??? haha

Nie, jechać w góry oznacza dla mnie wspinanie się na nie a nie wylegiwanie w spa z widokiem na góry. Bo wątpię,że autorka będzie chodzić po górach hehe

A dla mnie wyjazd do spa w gorach brzmi jak idealne wakacje! Uwielbiam chodzenie po gorach, a po calym dniu chodzenia nie ma nic lepszego niz sauna albo steam room i masaz, wiec jak widzisz mozna pogodzic te dwie rzeczy i miec super wakacje ;)

Ha, ha, dawno się nie uśmiałam "jedziesz do spa czy w góry":)

No i dobrze ze sie wybieracie odpoczac bo zmiana klimatu dobrze robi. Niektore komentarze jak zwykle zlosciwe. Ehhh ludzie dobrze sobie radza i z tego co pisze autorka to sa szczesliwi a Wy jak zwykle marudzicie. Ja wyjezdzam z przyjaciolkami do spa niebawem. Zostawiam dzieci mezusiowi i bede masowana i rozpieszczana. Nie jestem bogaczka jak to sie czesto tu na kafe mowi ani spadkobierczynia rodzinnej fortuny, po prostu mnie stac i tak sie cholernie ciesze ze spac nie moge :)

gość 00:27 ale zazdroszcze !!! :D

Zazdroscisz ze spac nie moge? :)

hehe ja akurat też nie mogę ;) naturalnie, że wyjazdu ! :))

Nie wiem co sie dzisiaj dzieje, pelnia? Oczy mam wielkie jak spodki od filizanek. Cisza, ciemno, wszystko sprzyja ku smacznemu snu a ja co? Na kafe siedze :)

tu autorka ;) w karkonosze ( nigdy nie byłam )liczę na trochę zwiedzania + odpoczynek w saunie , jakiś masaż , dobre jedzenie ...a z komentarzy to się uśmiałam , faktycznie wczoraj jakaś taka podekscytowana chodziłam i uświadomiłam sobie, że tak się narzeka na wszystko a tak naprawdę nie ma się źle :)

Wspolczuje! Nie umialabym tak zyc :-( Bez zadnych przyjemnosci, bez odpoczynku, bez zwiedzania. Mieszkanko w bloku tego nie rekompensuje. Baw sie dobrze bo nie wiadomo kiedy znow bedziesz mogla wyjechac :-( Biedulo!

Wspolczuje! Nie umialabym tak zyc :-( Bez zadnych przyjemnosci, bez odpoczynku, bez zwiedzania. Mieszkanko w bloku tego nie rekompensuje. Baw sie dobrze bo nie wiadomo kiedy znow bedziesz mogla wyjechac :-( Biedulo!

Nie byłaś w Karkonoszach? ale w Egipcie w betonowym kurorcie pewnie ze 100 razy :o a od trzech lat nigdzie hahaha no tak prestiż w mieszkaniu od dewelopera i dwa auta pewnie z salonu, bo używki to wstyd nawet kosztem tyrady bez urlopu byle tylko przed znajomymi i rodziną błysnąć luksusem :o

Co Wyście się tak uczepili tego dewelopera? Czasem używane do remontu, ale np.w fajnej lokalizacji jest droższe. A ani jedno ani drugie moim zdaniem nie wiąże się z jakimś mega prestiżem. Autorka pisze, że przez 3 lata zaciskała pasa a teraz w końcu może poszaleć. To chyba fajnie, prawda? Zazdrościcie dobrej umiejętności zarządzania finansami i ustalania priorytetów? Czy tego, że potrafi szczerze i jak dziecko cieszyć się z nadchodzącego urlopu, na który teraz bez wyrzeczeń może sobie pozwolić?

olaboga13 >>> ale dzięki temu można się dowiedzieć, że szczytem lansu i luksusu jest nowe mieszkanie+ samochód :D a teraz ide się powiesić na nowym żyrandolu uczepionego do wymuskanego sufitu :D :D

Samochod z salonu teraz bardziej sie oplaca niz te graty po 30 tys sprowdzane do ktorych kolejne 10 trzeba wrzucic zeby to to jezdzilo. Mieszkanie od dewelopera to zaden luksus. 58m2 brwinow pod warszawa od dewelopera 3 500 za m2! To jest luksus? Normalna cena, jeszcze na doplate mozna sie zalapac ok 20 tys. Chyba myla luksus z normalnoscia. A Ty autorko ciesz sie i opowiedz jak wrocisz wrazenia z wypadu. Baw sie bajecznie!

Haha polaczki cebulaczki bieda aż piszczy podniecać się wyjazdem uuuu w góry no no pewnie na kredyt haha ja co roku jezdze no ale zarabia sie dobrze ze wyjechalam

Najwyższy czas to zmienić;) nie wiem na co czekasz;P

Też się macie o co kłócić naprawdę. Teraz wszyscy biorą kredyty na mieszkania, rzadko kto kupuje za zarobione pieniadze. nie oszukujmy się. Ja na wakacje to zawsze sobie zaoszczędze, bo jak szaleć, to szaleć, nie ma co się szczypać. W tym roku byłam w Gdańsku, nocowałam w hotelu http://www.hollandhouse.pl/ i było luksusowo. Myślę, że każdego stać, żeby odłożyć te pare groszy i przynajmniej wakcje spędzić sobie jak król.

troche odpoczynku musi byc, udanego urlopu :)