Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana91

Dziwna miesiączka. Plamienie co 24 godziny.

Polecane posty

Gość zatroskana91

Witam. Mam nadzieję, że wybrałam odpowiednią kategorię na zadanie mojego pytania. (Nie dla delikatnych, których może zniesmaczyć opis mojego okresu ...) Otóż to w terminie spodziewanej miesiączki dostałam krwawienia. Już przed samą @ nic nie wskazywało na to, że okres się zbliża, żadnych wczesnych bóli piersi, pleców, brzucha. Ból brzucha i odcinka lędzwiowego pojawił się dzień przed okresem(który zaskoczył mnie i się pojawił). Wcześniej przez cały tydzień cierpiałam z powodu mdłości i kłucia w jajnikach, pod żebrami i pachwinach, a także bólu głowy. Ale wracając do okresu to pierwszego dnia był on wodnisty żywo czerwony (jasny), kolejnego dnia już w miarę normalny i w normalnej ilości. Kolejne trzy dni miałam już tylko plamienia i to TYLKO o godzinie 12 po południu :O . Wróciły też kłucia, mdłości i ból głowy. Zazwyczaj moje miesiączki trwają 7 dni z czego pierwszy i ostatni to plamienie, cykl trwa 26 dni. W dodatku zawsze pojawiała się galaretowana wydzielina zabarwiona krwią (skrzepy?), nie zagłebiałam się w to nigdy, ale powiedzmy, że były to dla mnie kawałki złuszczonej błony śluzowej.A teraz nic takiego nie zauważyłam. Zrobiłam 2 testy ciążowe 24 dc i ostatniego dnia mojej "pseudo miesiączki"czyli 7 dni później, obydwa wyszły negatywne. Przypomniałam sobie również że 23 dc miałam śluz zabarwiony na brązowo, choć myślę, że to nie ma nic wspólnego z tą sprawą i było plamieniem po stosunku. Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień. Chciałabym być świadoma czego mogę się spodziewać, dlatego moje pytanie brzmi, czy ktoś miał podobnie lub wie co się ze mną dzieje? Bardzo się boję. Niegrzeczne komentarze proszę zachować dla siebie. Pozdrawiam i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do ginekologa. Opisz to wszystko po kolei, niech sprawdzi co i jak. Może hormony Ci się rozregulowały, może stres, brak snu, dieta, antykoncepcja, podróże - cokolwiek. Ja miewałam dziwne okresy w efekcie tak nie-nadzwyczajnych okoliczności, że już naprawdę nic mnie nie zdziwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana91
Dziękuję za odpowiedz. Może i to ze stresu, mam niedługo egzamin i bardzo mało czasu na przygotowanie co mnie przeraziło, jednak bywałam bardziej zestresowana. Biorę leki na nadczynność tarczycy, ale już od roku wszystko jest unormowane. Czuję jednak, że to coś bardziej fizycznego, brzuch mi stwardniał i czuję się codziennie jak po zrobieniu 1000 brzuszków. Szczerz mówiąc jestem tak przerażona, że to coś złego, że modlę się żeby to jednak była TYLKO ciąża choć jeszcze bym się z tym nie śpieszyła. Mam nadzieję, że zwolni się jakieś miejsce u lekarza szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różaxyz
To może być zapalenie jajnika, niezwłocznie powinnaś zgłosić się do lekarza ponieważ, może to skutkować niepłodnością!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, zapalenie jajnika potwornie boli. Boli przy każdym siadaniu - sam ruch w dół i opór siedziska (lub np. toalety) powodują cholernie bolesne kłucie. Człowiek chodzi nieomal zgięty, czasem nawet wciąganie brzucha boli.. TO jest zapalenie jajnika. A takie dziwne podplamianie - to może być cokolwiek. Stres, hormony, brak snu, zmiana otoczenia, diety, antykoncepcji, leków. Medycznie zespół policystycznych jajników na przykład, ale ja bym się na to nie nastawiała. Autorko, postaraj się umówić do innego lekarza. Jeśli Twój ma termin dopiero za tydzień, to poszukaj takiego, który przyjmuje choćby w weekend. Ja parę miesięcy temu miałam fatalną sytuację (ostra infekcja intymna tuż przed planowaną od miesięcy operacją kolana - gdybym jej nie wyleczyła w porę, musiałabym przełożyć operację), w efekcie znalazłam lekarza w sobotę po południu. Bywają takie gabinety, które na przykład nastawiają się na wypisywanie recept na pigułkę "72h po". Ale do nich można też normalnie pójść na badanie, jeśli nie ma innej opcji. Jeśli nie to, to w poniedziałek podzwoń po przychodniach i gabinetach, wyjaśnij że to nagła sprawa i niepokojące objawy - powinni pomóc, coś się znajdzie nawet poza kolejką. Nos do góry. To nic strasznego na pewno. Kobiety miewają nietypowe okresy raz na jakiś czas... różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana91
Ja już okresuję z 10 lat i bardzo szybko zaczęłam mieć regularne miesiączki, dlatego je znam i nigdy nie zauważyłam nic równie dziwnego, dlatego tak panikuje. Powiem tak dolegliwość jest bardzo uciążliwa, może nie pod względem bólu samego w sobie, ale pod tym względem, ze ciągle coś się dzieje, tak jakby czasem ssie, czasem kłuje to tu to tam. To ssanie jest najbardziej męczące ponieważ wtedy nie moge znaleźć wygodnej pozycji ani w dzień ani w nocy(ssanie trwa zazwyczaj całą dobę z małymi przerwami), choć najmniej boli kiedy stoję, ale wyglądam wtedy jak w 6 miesiącu ciąży, brzuch nie dość ze wydęty to jeszcze wypychać muszę, bo wtedy czuję ulgę. Byłam dziś u lekarza, ale zrobiono mi tylko badanie moczu i pomimo wyjaśnienia co się dzieje, nikt nie stwierdził, że może być to coś poważniejszego i kazali czekać na wizyte. Jestem wykończona psychicznie, chce mi się płakać z bezradności. W dodatku zdrętwiała mi noga i taka już pozostaje od około godziny, a także zauważyłam czeste łaskotanie w prawym boku przy biodrze. Sama już nic nie wiem, objawy takie występują w wielu chorobach związanych z wątrobą i jelitami, ale także przy dolegliwościach związanych z układem rozrodczym co by miało sens. Niestety jestem takim człowiekiem, którego do lekarza trzeba zaciągnąć siłą, bo "nie chce lekarzowi niepotrzebnie zawracać głowy". Myślę, że jeśli się nie pogorszy to doczekam do czwartku. Niemniej jednak dziękuję bardzo za odpowiedzi. Mam nadzieję, że nie gniewacie się, że zawracam gitarę, a "nie chce dać sobie pomóc". Po prostu spodziewam się chyba jakiejś radosnej nowiny, która ułatwi czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×