ile w koperte

Czesc, mam problem. We wrześniu mamy z mężem aż 3 wesela, na każde musimy dojechać (na jedno 300km, na dwa po 180km) i tu pojawia się problem, bo wiadomo, z kasa w rtm miesiącu krucho a szykują się 3 koperty :/ jedno wesele wiem, ze będzie bardzo na bogato,, ale to nie moja wina, ze młodzi chca drogi hotel i kilkudniowa imprezę, a ze to bliska rodzina to nie wypada nam nie iść... Myślicie, ze jak ba każdym weselu damy po 200zl w kopertę to wystarczy? Dodam, ze od tych osób tez dostaliśmy podobnie, ale nasze wesele bylo skromne... Proszę o kulturalne odpowiedzi :)

Up

Nikt nie pomoże?

Bliskiej rodzinie 300, dalszej po 200.

Ale chyba od osoby

Ja tez mam wesele i na kafeterii mi powiedziano para daje 400 Ja ide do kolezanki...Im ma sie zwrocic za talerzyk ..raczej nikt nie pyta na ile wesel idziecie...kogo to obchodzi....

daj tyle ile uznasz za stosowne i na ile Cię stać. Wesele TO NIE JEST impreza biletowana, która ma się zwrócić. Jak będziecie chcieli zapłacić za posiłek to idźcie do restaruracji, do której Wy chcecie i za ile chcecie

wypada by młodym się zwróciło i to z dodatkiem w końcu to prezent .Na weselu najesz się za 5 , pobawisz i napijesz do woli . Więc jak dla mnie stosownie by było dac minimum 200 na osobe dorosła

Nie wyobrażam sobie dać mniej niz 300-400 za parę ;/ Nie zarabiam kokosów ale przyzwoitosc tego nakazuje. Wolałabym odmówić niż dać 200 na pare. I to jeszcze jak wiadomo, że będzie to droższe wesele.

400 za parę!

Ostatnio z żoną byliśmy na weselu u kuzyna. Dalismy 600 zł bo w końcu to rodzina. Znajomym to jeszcze rozumiem 400 ale bliższym nigdy tak mało .

juz lepiej z jednego zrezygnujcie, bo wyjdziecie na starsznych dziadow, to sie pozniej wieki ciagnie taki smrod :/

Znowu bez przesady by dawali 600 i to jeszcze 3 wesela wiec 1800 ? Całą wypłate ? haha.. dobre sobie 300 na pare spokojnie wystarczy jeszcze biorac pod uwage paliwo za dojazd :)

dajcie minimum tyle ile oni wam dali

gośc16:32 ma racje. Na weselu brata kamerzysta krecił jak składano gratulacje toteż prezenty. Niestety potem dośc łatwo było dojsc kto był sknerą a kto nie . I o dziwo najszczodrzy okazali sie znajomi a nie wypasiona rodzinka.

U mnie na weselu na 60 od 9 tys uzbieralismy to dopiero porazka.... Najlepsze byly koperty w ktorych bylo 10 zl a w 2 2 kupony totka za 2 zl i powiem szczerze wolala bym zeby takie osoby oddmowily przyjscia zaplacilismy 200 zl za talerzyk i nawet za te talerzyki sie nie zwrocilo! Nie mówiąc o wydatkach typu ślub, orkiestra, alkohol, tort, film(ktory tez kazdy po zaslubinach dostal) mion moim zdaniem za pare to 400 zl (za talerz w najblizszej rodzinie, dalsza 300)

Jak mnie wkurza takie gadanie, żeby się zwróciło. Jak cię k***a nie stać to nie rób tego wesela. Byłam na takim weselu, gdzie państwo młodzi d**e rogiem skrobali, szli na lake nazbeirac kwaity, goscmi się wysługiwali. Dałam z moim partnerem 400 zł, a i tak uwazam, ze za duzo za standard wesela w remizie, gdzie jeszcze szprzatalam przed weselem w dniu slubu.

Sorki ale: ja pierd.... Robię wesele za tyle na ile mnie stać, tak jak chce i zapraszam gości żeby się wraz z nimi cieszyć tą chwilą. A jak słyszę, że ktoś sobie wydumał imprezę marzeń, a goście są po to żeby ją zasponsorować najlepiej z nawiązką to mi się nóż otwiera i Boże broń od takich "zapraszających". A tak niestety można odebrać wiele osób jak się czyta podobne tematy. Masakra.

Na weselu najesz się za 5 , pobawisz i napijesz do woli . Więc jak dla mnie stosownie by było dac minimum 200 na osobe dorosła xx Nie idę się najeść i upić, tylko świętować z młodymi, więc nie obowiązuje mnie żadne minimum. Za 5? To ci dopiero prostactwo.

400-600 za parę

Dzieki za odp :) ktos napisal, ze ma się zwrócić i jeszcze cos zostac - ale co mnie obchodzi, ze oni wymyślili taki luksus ze po 300-400zl za osobę wychodzi? Skoro ich stać to chyba nie liczą, ze goście sami sobie sponsorują imprezę? Dobrze ktos napisal, ze to nie impreza biletowana... Jak robiłam wesele to nie mówiłam każdemu z gości, ze za talerzyk place 170zl i każdy ma dac minimum tyle za osobę w kopertę :/ Ktos napisal, żeby dać min. Tyle ile oni dali nam - i tu juz daliśmy więcej niż oni nam :) Nie isc nie mogliśmy, bo by się śmiertelnie obrazili, na serio kasa nie jest ważniejsza niż obecność... To samo z pozostałymi weselami, zwyczajnie nam nie wypada nie iść... W końcu daliśmy 300zl :) pierwsze wesele za nami i bylo ekstra ;)

Aha, no i na codzien nie glodujemy wiec nie musieliśmy jeść za 5 ani pić kosmicznych ilości alkoholu :P