Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj dorosly facet nie chce przyznac sie matce ze bedziemy miec dziecko!

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 22 lata a mój chłopak 32. Jestem w piątym miesiącu ciąży a mój chłopak boi się powiadomić kogo kolwiek z rodziny o tym. Nie powiem bo widzę chce mieć to dziecko, może wiadomo jakoś w środku go przerasta ale jego koledzy i nasi znajomi wiedzą już, a mtce nie chce mówić. Już czas pomału szykować wyprawkę, ma siostrę która ma małą córeczkę i Napewno ma po niej nie potrzebne rzeczy, więc zaproponowalam by zapytał jej czy nie chce oddać takich rzeczy po małej, ale on stwierdził że przyjdzie czas...?! Ja się pytam kiedy?! Nie mamy gdzie mieszkać, tzn mamy ale warunków dla noworodka tam nie ma. Stan domu surowy bez ciepłej wody i gole ściany! Co robić jak go nakłonić by powiedział mamie o tym że będzie ojcem. A powiedzenie jego matce o tym było by czymś zbawiennym bo nikt inny nie ma na niego takiego wpływu jak matka. I wiem że wszystko by szybciej poszło. Nawet maluch łóżka nie ma, a ja nie pracuje. Moi rodzice mają naprawdę ciężka sytuację moja mama nie jest w stanie mi pomóc. Ani finansowo ani mieszkaniowo. Choć wiem że bardzo by chciała. Też się martwi tym wszystkim. Ale on nie pozwala mi mówić jego mamie o ciazy. Ale nie chce by dziecko nie miało co jeść o gdzie mieszkać. Powiedzieć jej sama czy co robić? Na początku wydawało mi się że jego zuchowanie było po to że chce udowodnić wszystkim ze jest w stanie sam stanąć na wysokości zadania, ale widzę że daleko od tego. Doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest kiedy ludzie najpierw biorą się za robienie dzieci zamiast najpierw wziąć ślub. Widać, że Twój facet to gowniaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że jego mama pomaga przy domu na podwórku itp i on popros tu sam zabrać się nie może za wykończenie domu, mój facet pracuje i rozumie ze dziecko musi mieć to czy to ale nie widzę wogole zaangażowania i by co kolwiek w tym kierunku robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym nie nastawiaj się, że siostra Twojego faceta będzie chciała wam oddać Rzeczy po dziecku za darmo. Bo i z jakiej racji. Jak sama nie wyjdzie z taką propozycją to nie wypada Ci się nawet pytać jej o to bo postawisz ja w niezrecznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo akurat ślub niczego nie zmienia i uwierz ze wiem to doskonale. Po ślubie jest sto razy gorzej. To tylko papier po którym ludzie stają się pewniejsi tego co już mają. Prosiłam o normalne porady a nie ocenianie. Tylko o doradztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale co zrobić by powiedział mamie? Czy sama jej powiedzieć o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jego mamie mam sama powiedzieć czy zostawić to jemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzenie jego matce o tym było by czymś zbawiennym bo nikt inny nie ma na niego takiego wpływu jak matka. I wiem że wszystko by szybciej poszło WIDOCZNIE ON O TYM DOSKONEALE WIE al dotego zna mamusie 100 razy lebiej od ciebie ufasz mu? to daj mu rozegrac te partie wedlug JEGO widzenia nie ufasz mu? to szukaj dobrego adwokata od spraw alimentacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. Twój facet zachowuje się jakby miał 15 lat... To nieodpowiedzialny gnom, postaw mu jakieś ultimatum, albo zostaw go i spadaj od niego gdzie pieprz rośnie. A ja mojemu jak byłam w ciąży zrobiłam awanturę, ze miesiąc z remontem zwlekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub zmienia bardzo wiele. Jeśli się kochacie to miłość się nie zmieni po ślubie. Ślub daje pewność, że nie Zostaniesz z niczym. Jako konkretna nie masz żadnych praw a Twoje dziecko będzie bekartem, a na koniec od matki męża, albo od kogoś innego z jego rodziny dowiesz się, że złapałas go na dziecko. Ale młoda jeszcze jesteś i bezdennie glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście wszyscy tacy sami. Po co wogole korzystacie z forum żeby ludzi oczerniac czy żeby im pomóc. Wy też chcecie być osadzani? Czy uzyskać poradę? Widzę że od was nic mądrego nie uzyskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak gościu, po ślubie na pewno zrobi sie odpowiedzialny.... niech się dziewczyna cieszy, ze ślubu nie ma bo byłby problem od tego przerośniętego dzieciora zwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że jak sama nie powiem jej to chyba dowie się jak ze szpitala wyjdę dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub nic nie daje a tylko wszystko komplikuje. Wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź mu jakoś twardo sprawę postaw. Powiedz, ze jeśli on sam nie powie to Ty powiesz i tyle. Lepiej, żeby był tego świadomy, bo jeśli jej powiesz za jego plecami, może to źle wpłynąć na Twój związek. Wytłumacz mu, czego się boisz, o co się martwisz. Przecież niedługo zima. Nie wyrobi się z wykończeniem domu, jeśli nie zacznie teraz. Może on nie wie, ze dla kobiety w ciąży takie poczucie pewności przyszłości i bezpieczeństwa to podstawa? Mozę wszystko załatwiasz krzykiem? Spróbuj z nim odbyć spokojną poważną rozmowę, wysłuchaj jego argumentów przedstaw swoje. Jeśli nie zadziała, powiedz jego matce, może Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mu mówiłam ze sama w końcu powiem ale on nie dopuszcza takiej myśli. Ale chyba będę zmuszona. Ja rozmawiam z nim spokojnie to on zaraz traci nerwy jak coś nie jest po jego myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznieon wie ze jego matka nie ucieszy sie z nowiny. Zreszta ktora by sie ucieszyla wiedzac ze jej syn ma miec dziecko z leniem? Wymagasz od niego a sama co dajesz procz d**y? Pracy nie masz, jestes mloda, twoja rodzina to biedota. Co ty procz brzucha osiagnelas? I jeszcze wymagasz by jego siostra sponsorowala wasze dziecko. Wstydu nie masz, on tez pewnie sie wstydzi za ciebie i dlatego nic nie mowi. Dobrze ze slubu nie macie, bo pogonia cie stamtad szybciej niz mylslisz a ty nawet prawa do jednej lyzki nie bedziesz miala. Wie chlop co robi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty sie z jego matką widujesz? Jak tak to ona nie widzi brzucha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam swoje lata
Z kim Ty się związałaś? W/g mnie to bardzo nieodpowiedzialny człowiek.Dlaczego nie chce matce powiedzieć o Twojej ciąży? W takim razie musisz to zrobić sama.Nie zwracaj uwagi że Ci nie pozwala.Przecież to nieuniknione! Facet 32 lata i boi się "mamusi" SZOK! Siostry chłopaka nie proś o ciuszki.Jeśli zechce, sama Ci zaproponuje. Czarno to widzę, faktycznie masz trudną sytuacje.Zacznij działać, żebyś nie została na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie zgadzam w 100% z osoba z godziny 11:56. Dokladnie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto , albo ty jestes taka glupia , albo ten twoj kochas taki cwany. Uzywa sobie twoje cialo, twoje uslugi i nie chce oznajmic swojej rodzinie, ze bedzie ojcem? to kim ty dla niego jestes? Nie obrazaj sie na tych co tu pisza krytyke pod twoim adresem, ale w te pedy do adwokata i do sadu, aby zabezpieczyc swoje i dziecka prawa. nie mysl, ze skoro on unika swojej rodziny, to po urodzeniu nie bedzie unikal rowniez ciebie i dziecka. Jak przyhdzie na odres mamusi pozew do sadu dla jej synusia , to mamusia sie dowie i bez jego chcenia lub niechcenia. Przestan sie bac , ze on nie mowi mamusi. Widocznie uwaza, ze skoro nie mowil ze sie z toba koch to nie powie i ze ma dziecko w drodze. Ruszaj sie i nie czekaj na jego widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakich "swoich prawach" ty wyżej piszesz? Ona jest według prawa konkubiną, nic jej się nie należy. Dziecku alimenty, ale jej? Do pracy niech tyłek ruszy a nie ty jej jeszcze o jakichś prawach piszesz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Wynika z tego ze facet nie traktuje Cie poważnie.Boi się powiedzieć swojej matce o Twojej ciąży bo przecież nic sobą nie reprezentujesz.Nie pracujesz, niczego nie posiadasz do tego niczego nie wnosisz do wspólnego życia poza ciążą, do tego liczysz na cudze.Nie błaznij się i nie proś jego siostry o ciuszki dla dziecka.Skompromitujesz się na maksa. Nie była bym zadowolona gdyby mój syn "poczęstował" mnie taką nowiną.Coś mi się zdaje ze facet Cie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak powie, to mają zacząć ci kupowac rzeczy dla dziecka, o to chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno! Czas abyś odbyła poważną rozmowę z twoim facetem, ale tym razem naprawdę poważną. Postaw mu ultimatum albo powie matce o tym w przeciągu najbliższego tygodnia albo ty to zrobisz. I zaznacz przy tym że nie będziesz go pytać za tydzień czy jego matka już wie ale sama osobiście się o tym przekonasz. Czy ty widujesz tę kobietę ? Czy ona nie widzi widocznego u ciebie brzucha ? Sprawa jest poważna. Za niedługo wydasz na świat nowego człowieka. Zamierzasz urodzić nagie niemowlę bez niczego przygotowanego ? Zamierzasz to niemowle na ulicy nagie zostawić ? Bo na razie wszystko na to wskazuje. To nie są żarty!! A co będzie jeśli przydarzy ci się przedwczesny poród ?????? Ty musisz gwałtem wymusić na facecie działanie, tu już nie po dobroci ale awanturą!! Dziewczyno awanturą. Nie wiem na co ty jeszcze czekasz:( Facet jest niepoważny... Przerażenie aż zbiera jak to się czyta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia to jak wy zyjecie bez cieplej wody? Nie przeszkadza mu to?Dla mnie to wygląda na typową patologie:O Ty młoda, bez żadnych perspektyw z brzuchem i nawinie wierząca w to, że go obchodzisz ty i to dziecko. Mało tego jak przystało na biedę masz roszczeniową postawę i już tu kombinujesz co dostać za darmo. Dziewczyno jesteś młoda, będziesz matką, ogarnij się. Zamiast kombinować co by tutaj wysępić pomysl o tym jak na to zarobić i kupić. Co będzie jak on cię kopnie w tyłek? gdzie ty z tym dzieckiem pójdziesz jak nawet twoi rodzice ci nie pomogą? Zamiast się tym martwić i tym, że dorosłe zycie zaczęłaś od d**y strony to ty przezywasz, że on matce i siostrze nie powiedział. A jakie to ma znaczenie? Myslisz, że jak powie to twoja sytuacja się polepszy? Oj głupia ty i naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja rozmawiam z nim spokojnie to on zaraz traci nerwy jak coś nie jest po jego myśli. " Dziewczyno zapamiętaj sobie. Teraz najważniejsze jest dziecko a nie kaprysy twojego faceta czy coś jest po jego myśli czy coś nie jest po jego myśli. Ty nie zwracaj uwagi na jego nerwy. Teraz już jest ostatni dzwonek na przygotowania. Teraz nadszedł czas na twoje nerwy :( Niestety jeśli sprawy nadal się będą źle toczyły to grozi ci dom samotnej matki i konieczność ubiegania się o alimenty. Nie chcę cię krytykować ani dołować. Chwała tobie że zamierzasz urodzić a nie abortować. Nie słuchaj tych co odradzają ci proszenie o ciuszki siostry faceta. Tu dziecko jest teraz ważniejsze niż duma. Ty sobie nie możesz teraz pozwolić na dumę. Jego siostra zawsze ma prawo odmówić jeśli nie będzie chciała ale pytać się nie wstydż. Ludzie jak potrzebują pomocy to niech jej szukają. Zapytaj się twojego faceta jak on sobie wyobraża najbliższe miesiące życia swojego dziecka. Powiedz że sprawa jest już naprawdę poważna i że nie można już dłużej zwlekać. Wyprawkę zanim się zbierze całą to też schodzi czasu na to a ty nawet lokalu nie masz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chwała tobie że zamierzasz urodzić a nie abortować. " :D Slucham? Chwala? Ze urodzi? Hahahahaha, jednak te baby coraz glupsze sie robia. Kazdej babie, ktora urodzila postawmy pomnik. Ja tez dostane bo tez mam dzieciaki. Chwala mi, ze urodzilam. O, ja pani laskawa :D Hahahahahaha :D Autorko, glupia jestes. Roszczeniowa, biedna, bez erspektyw. On wie, ze jak powie matce to kobieta pogoni ie gdzie pieprz rosnie. Owszem, na dziecko alimenty dostaniesz ale zo to laska nie utrzymasz ise. Ty mysl o pracy a nie o wyciaganiu wyprawki od obcych ludzi :D Ale....to prowo bo nie wierze w takie idiotki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla85
Ludzie opanujcie się, ona ma tylko 22 lata, łatwo kogoś oceniać jak się samemu lepiej pokierowało swoim życiem bądź ma się 30 lat i dużo wiecej rozumu w głowie. Nie ma co od tak młodej osoby wymagać pewnych zachowań. Oczywiście sytuację masz ciężko, nawet nie wiem co Ci doradzić skoro facet ma takie podejscie do sytuacji. Matka nawet jak wymagająca myśle ze z czasem pogodzi sie z sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×