Taka sytuacja. Co sądzicie?

Jestem ja i moja kobieta, we dwoje, tylko my, ogród, opalamy się. Ona czyta książkę. Całuję ją namiętnie po plecach, brzuchu, szyi, pośladkach, nogach... Gdzie się da. A ona nic, zero reakcji, dalej czyta książkę. Czy to normalne? Powiem, że jestem sfrustrowany, bo ja bym odpływał w odwrotnej sytuacji. Może już jej nie pociągam... A może to jednak normalne? Sam nie wiem. Co sądzicie panie i panowie? Jak wy byście się kobiety zachowały?

a nie latwiej jej o to zapytac?

Boje się że jak zapytam to będzie się inaczej zachowywać żeby to mnie było dobrze, ale nie będzie to w pełni naturalne. I takie myśli będą mi ciążyć.

kurcze to jedyne rozwiazanie to sznur i galaz :P :D jak mozna byc w zwiazku i nie rozmawiac? dlaczego nie zapytales jej sie podczas? zwykle: podoba ci sie? za to nie zabijaja....