stosowny ubiór??

jak powinna się ubierać dwudziestoparoletnia matka żeby nie wyglądać tandetnie ani tanio?? chodzi mi głównie o strój dzienny żeby zaprowadzić i przyprowadzić dziecko z przedszkola??

Jak sekretarka, tj styl biurowy. O ile jest szczupła

poważnie? po odbiór dziecka mam nakładać spódnice i marynarkę :(

no i nie jestem szczupła :( normalna

leggi i jakiś top póki jest ciepło ewentualnie na to kurteczka

raczej spodnie i sweterek do tego balerinki

Pisze tylko jaki styl mi się podoba u kobiet dojrzałych. Mama musi być ładna i ładnie wyglądać - tak myśli dziecko. Dla dziecka mama to pół świata. Jak widzi że jest ładnie ubrana to dziecko czuje sie szczęśliwsze i dumne wśród kolegów. A jeszcze jak mama odbiera dziecko z przedszkola czy szkoły to musi się postarać. Dla dziecka to bardzo ważne.

wiem :( jak przyszłam w dresie była zła i całą drogę mówiła że brzydko się ubrałam,jak przyszłam w sukience to była zadowolona mówiła że zawsze mam tak po nią przychodzić_ale ja czułam się źle, natomiast legginsy i jeansowa koszula była chyba satysfakcjonująca dla nas obu.

jest tu kto?? ja na prawdę nie wiem jak mam się ubierać aby nie wyjść na tandeciare...

normalnie szkoła to nie jakiś wybieg mody, czyste wyprasowane ubranie typu bluzka i spodnie

Spytaj dziecka w jakim ubraniu jest Ci najładniej.

Będę boleśnie szczera- masz straszny ten problem ;). Nigdy bym nie wpadła na to żeby zastanawiać się nad taki rzeczami. :) Kiedyś, gdy syn chodził do przedszkola, a ja pracowałam zaprowadzałam go przed pracą, odbierałam po więc strój miałam zawsze biurowy. Teraz nie pracuję, on chodzi do szkoły, nieraz po niego przychodzę- w tym w czym mi akurat na rękę i wygodnie. Bez przesady, to nie rewia mody. Jak idziesz do sklepu to też zastanawiasz się w co się ubrać ?! a tak na marginesie, ukochany zestawik: rurki, top, marynarka, balerinki- ładnie i wygodnie, choć w dresie też bym poszła :P

Nie rozumiem, dziecko Ci dyktuje co TY masz ubrać? Rozumiem schludność i czystość i takie zasady wpajać od małego bez względu czy zakładasz dres czy sukienki. Można wyglądać tanio i tandetnie w najdroższych ciuchach świata. Możesz kupić spodnie za parę stówek z dziurami na nogawkach i tyłku i co? Uważasz że ładnie wygląda? Gdyby nie widoczne logo firmy na kieszeni, można by pomyśleć że takie portki są po kimś porządnie schodzone.

zarzucono mi że jestem tandeciarą stąd ten topik. ostatnio co bym nie ubrała to czuje się źle, zmienił mi się styl ubrań mam wiele stylizowanych "na tanią dziwkę" nie chcę ich nakładać, wiem że śmieszne ale poważnie mam dylemat :(

oj ona mi nie dyktuje tylko sugeruje... jest typem księżniczki sama chce nosić sukienki i lubi także jak jej mama nakłada sukienki ale ostatnio w sukienkach czuje się goło :( spodnie zaś mnie uwierają,cisną,gniotą więc pozostają leginsy a co do nich??

w poniedziałek ubiorę top,marynarkę,jeansy i balerinki choć nie lubię tych butów ale zobaczę jak będę się tak czuła...

a jakie buty lubisz?

Bo świetne są fajne tenisówki, np. klasycznie białe. Do spodni oraz sportowej marynarki, włosy związane w ładny, wysoki kucyk. Pod marynarkę zwykły t-shirt. Tylko problem jest jeden- wybór ubrań. Można wybrać ubrania i można wybrać "ubrania"- ja stawiam na klasykę i umiar, nienawidzę tandety i przerysowania

dzięki że napisałaś, posłucham twoich rad.

lubię płaskie buty ale jestem dość niska :(

chyba macie za duzo ciuchow jak sie zastanawiacie w co sie ubrac czym wiecej macie ich tym bardziej nie macie sie w co ubrac jeden na codzien jeden od swieta i juz z głowy macie