Czy faceta żyjącego w konkubinacie można uwodzić

W końcu to przecież nie małżeństwo. Tym bardziej, ze facet wysyła sygnały zainteresowania, ale niestety mieszka z kimś. nie mam pojęcia jak im się układa, ale chyba nie najlepiej skoro nie pozostaje obojętny na inne kobiety. Co o tym sądzicie? MOże szuka drogi ewakuacyjnej?

daj spokój debilko! To niedojrzaly idotoa

żonatego też możesz uwodzić. różnicy nie ma, obaj w związkach, a jak jest w związku to powinien Cie w d**e kopnąć za uwodzenie...

Ale os sama uwodzi. Jest miły, szuka ze mną kontaktu, co chwilę potrzebuje rady w jakiejś sparwie i prawi komplementy. Zaskoczę cię dodatkowo ale on ma dziecko z tego konkubinatu. A więc na bank musi mu się układać fatalnie w tym związku. Poza tym gdyby myślał o tej dziewczynie poważnie to jak była w ciązy wziąłby z nią ślub.

no widzisz można mieć dziecko w konkubinacie. sa ludzie ( także kobiety które nie chcą ślubu co nie znaczy że nie kochają). a takiego co jest w związku a podrywa inną to bym nie chciała, ale co kto lubi, jak chcesz chłopa co kręci z innymi po kontach to śmialo...

równie dobrze mogłabyś "uwodzić' żonatego - śmieć ma partnerkę, a lepi się do innej.

Konnkubinat to nie zwiazek

a ja srom na ciebie ty stary c***u :D

palant szuka sobie urozmaicenia na boku i niczego więcej a glupia autorka juz pewnie widzi biały domek ze wspólnymi berbeciami :D głupich nie sieja...

*po kątach. a do tego niżej konkubinat to związek :P. mimo iż ja planuje z moim małżeństwo to uważam konkubinaty za związki. a więc chłop z tematu ma kobietę, jest w związku a ją chce zdradzać, a jakaś inna kobiet autorka jest jeszcze na tyle nierozsądna, że wyraża takim chłopem nic nie wartym zainteresowanie...

Autorko ten facet to kompletne zero, daj sobie z nim spokój. Nie dość że mieszka z kobietą a ogląda się za innymi, to jeszcze nawet się z nią nie ożeni. A więc facet naprawdę niewarty uwagi jaki piekny by nie był. Facet z klasą i honorem by się ożenił z kobietą z którą mieszka i nie szukał innych na boku.

Uwielbiam takie tematy :D Jak para się kocha to MUSI chcieć zawrzeć związek małżeński. Ograniczone kretynki.

Nie, le jak para ma dzieci to powinni wziąć ślub. Faceta jeszcze rozumiem, ale nie wierzę babom, które piszą, ze wolą konkubinat od małżestwa. Porażka.

Oczywiście, że tak. Takie facet nie przyrzekał partnerce "że nie opuszczę cię aż do śmierci". pod względem prawnym nie ma żadnych zobowiązań wobec partnerki. Śmieszą mnie ludzie dla którzy życie na kocią łapę porównują z małżeństwem.

Ja tam nie widzę większej różnicy.

Nie ! Olewam takich i nie jestem zainteresowana nigdy nie bylam

różnica jest taka, że facet w konkubinacie nie ma żadnych prawnych zobowiązań wobec partnerki.