zwrócić jej uwagę?

Cześć wszystkim. Od jakiegos czasu moja dobra kolezanka często mi powtarza żebym sobie wreszcie ułozyla z kimś życie i zebym zaszla w ciaze bo jak twierdzi ,zegar biologiczny bije ,mam 27 lat i jestem po rozstaniu z facetem z którym sie nie ukladalo ,wiec teraz jestem sama, a ta moja kolezanka 28 lat i ma juz dwójke dzieci i meża. Lubie ją ,poznałyśmy sie kilka lat temu w pracy. Spotykamy sie czasem na kawe pogadac, kiedys spotykałysmy sie czesciej. A teraz za kazdym razem jak sie spotykamy to moja kolezanka ciagle sie mnie pyta kiedy w końcu bede miala dzieci bo juz mam lata a czas ucieka i dziala niekorzystnie itd... Mówi mi ze najlepiej miec 2 dzieci jedno po drugim Juz mnie to zaczyna denerwowac A ja oczywiscie lubie dzieci chcialabym miec , ale nic na sile skoro jestem sama teraz, a z pierwszym lepszym nie pójde a poza tym decyzja o dziecku to decyzja kobiety i faceta wspólna. Zazdroszcze troche mojej kolezance ze ma dzieci i jeszcze sie tak nimi chwali ze sa wspaniale cudowne itd ze sobie zrobi jeszcze jedno itd... a mi jest przykro po prostu i czasem denerwuje mnie jej gadanie "zrób sobie dzieci ,co chcesz byc sama do konca, a kto ci na starosc poda wode" Denerwuje mnie jej gadanie i przechwalanie sie a przeciez dobrze wie w jakiej jestem sytuacji ,ze bez faceta itd.. Jak mam jej delikatnie zwrócic uwage zeby sie nie obrazila? Czy w ogóle cos jej powiedziec bo jest mi przykro ze nie mam dzieci :(

Ale Masz Problemy :D

ja tez mam takiego jednego znajomego tutaj w anglii, ktory mi ciagle p******i o laskach, ktore widzi, i sugeruje mi, zebym do nich zaczal podbijac, zebym sobie d**e znalazl, k***a

nie wiem jak mam jej powiedziec żeby mi tyle nie gadała o dziecku bo mi przykro