czy możliwe jest uszkodzenie oocytu?

Witam :) Bardzo proszę, potraktujcie mój temat na poważnie, wiem ze to co napiszę moze wydac się komuś kompletnie niedojrzałei szczeniackie...ale przechodzac do rzeczy...w tym momencie mam 25 lat, niedlugo chce sie z mezem zaczas starac o dziecko, ale majac 17 lat zaczelam wspolzycie..byłam wtedy kompletnie niedojrzala do tego i pewnego razu współżyłam z chlopakiem z ktorym wtedy chodziłam bez zabezpieczenia i glupia ja zaraz po tym spanikowałam ze mogę być w ciąży i wieczorem wzięłam mega gorącą kąpiel...woda była tak gorąca ze po krotkim czasie az mi sie słabo robilo, a kapiel ta wzielam dlatego, że przeczytałam w internecie ze to zapobiegnie ciąży...wiem było to bardzo glupie,ale i ja byłam głupią nastolatką, która nie miała o niczym pojęcia..a teraz moje pytanie...czy podczas tej gorącej kąpieli mogłam pod wpływem bardzo wysokiej temperatury uszkodzić oocyty, czyli pecherzyki z ktorych rozwija sie pózniej komorka jajowa? bardzo proszę o odpowiedzi

nie wiem jak z komórkami jajowymi ale mózg zdaje się być uszkodzony już od dawna swoją drogą, kto bierze sobie tak durną babę za żonę ?

napisałam...byłam młoda i głupia...od tamtego czasu wiele sie zmieniło..i prosiłam o poważne odpowiedzi

a teraz jesteś ciut starsza ale nadal głupia i co gorsze chcesz wychowywać dziecko

dlaczego uważasz, że jestem głupia? Każdy był kiedyś błody i każdy popełniał błedy...ja zadałam pytanie, poniewaz ta sprawa niepokoi mnie od dłuzszego czasu...