Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile dni po terminie

Polecane posty

Gość gość

Poszlyscie do szpitala ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Jestem w dziewiątym miesiącu ciąży.Nie zamierzam pójść wcześniej i oczekiwać na poród.Z góry przewidzieć nie można jak będzie, ale wiem jedno że pojadę gdy odejdą wody,albo zaczną się bóle. Mąż zawsze jest w pobliżu i reszta mojej rodziny również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden dzień pobytu na porodówce wpędził mnie w nerwicę. Lekarz kazał mi przyjść ponownie za 3 dni, a ja mu odpowiedziałam, że nie zobaczy mnie szybciej niż z silnymi bólami. Wróciłam 2 dni później z rozwarciem na 4 palce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z synem pojechałam 7 dni po terminie ze skurczami i urodziłam po 14 godzinach. Zccórką było inaczej. W 34 tygodniu lekarka wysłała mnie do szpitala ponieważ miałam 4 cm rozwarcia i słabsze ruchy. Wypisana się na własne rzadanie po jednym dniu z powodu incydentu z lekarka ( najpierw stwierdziła że dziecko będzie upośledzone a później w gabinecie chciała ręcznie zrobić rozwarcie chociaż nie wyraziłam na to zgody, " przypadkiem" kopnelam ja podczas badania). 10 dni później pojechałam ze skurczami i ledwie zdążyłam do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kurcze ja rez nie wiem co robić czy iść się położyć czy czekać u mnie 8 dni po terminie i w domu mała córka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Twoim miejscu chodziłabym codziennie na ktg i jeśli było by wszystko w porządku czekała bym w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy są mamy które pojechaly dopiero na porodowke ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam 3 dni przed terminem o 22.00 brzuch mnie bolal jak na okres ale regulernie co 20 min o 24.00 co 15 min a o 3.00 nagle skoczylo co 5 min pojechalam na porodowke po 14 godzinach urodzilam. Wody w ogole nie odeszly. Lekarz je przebil jak mialam 10 cm rozwarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki mialo byc 3 dni po terminie a nie przed. Lekarz chcial mnie pokozyc w szpitalu w dniu terminu odmowilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale Wam zazdroszczę, u mnie wody uciekają niewiadomo gdzie i też się boję tego czekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam już pomysłu jak małego "wypedzic" z tego brzucha :( dzis 10 dni po terminie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam 10 dni po terminie, ale na porodówkę jechałam z bólami. Po 8 godz. urodziłam córeczkę..:)) Dla mnie oczekiwanie w szpitalu na poród jest bez sensu pod warunkiem, że nic się nie dzieje złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam 5 dni poterminie, jak zaczely sie bole takie nieregularne pojechalam do szpitala i stwierdzili ze mam rozwarcie na 3 palce ale nie mam regularnych skurczy i spytali czy zostaje czy jade do domu to od razu powiedzialam ze do domu :) maz mnie malo wzrokiem nie zjadl, ale sie nasluchalam w aucie o mojej nieodpowiedzialnosci :) dojechalismy do domu (a ze mamy 15 km do szpitala, to chwile to trwalo ) zjadlam kolacje i dostalam takich boli, ze ledwo zdarzylam z powrotem na porodowke (swoja droga to nawet nie przypuszczalam,ze jazda po kostce z bolami jest taka srtraszna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nadal nic :( synus bryka w brzuszku ile sił a termin był na 1go września :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiesz ze po terminie masz prawo do wywolania porodu na zyczenie bez wskazan do zakonczenia ciazy sztucznie? O tym sie nie mowi bo to ingerencja ale masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem ale strasznie boję się tego wywolywania no ale niestety w poniedziałek miną dwa tyg i muszę już wtedy iść się położyć prawda ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy szpital ma określoną ilość dni po terminie, kiedy wywołują poród. U nas nawet jak nic się nie dzieje i wszystko jest w porządku, to i tak wywołują 11 dni po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce poczekać aż samo ruszy dzisiaj już ledwo chodzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam dwa razy dokładnie po 17 dniach od terminu. Czekałam aż poród sam się zacznie, bez żadnych wspomagaczy, nie pojechałam też na wywoływanie porodu. Po prostu czekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 17 dniach ??? I w końcu samo się zaczęło czy jednak jakiś wspomagacz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×