Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się gosposią i kochanką w związku.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Od pewnego czasu zastanawiam się nad tym czy mój związek rzeczywiście ma przyszłość bo kocham swojego faceta ale jednocześnie z upływem czasu zaczynam zauważać coraz więcej jego wad. Widujemy się raz na dwa tygodnie, zazwyczaj na cały weekend, czasem na dłużej bo mieszkamy w dwóch różnych miejscowościach. Na początku było oczywiście wszystko, super, fajnie. Po pewnym czasie zaczęłam czuć się w tym związku bardziej jak dziewczyna od gotowania obiadów, sprzątania i kochania się niż partnerka życiowa. Mój chłopak nie wykazuje nigdy żadnej inicjatywy. Jak przyjeżdża to ja muszę wymyślać, gdzie pójdziemy, co będziemy robić. Dla niego najlepiej by było siedzieć cały dzień u mnie w mieszkaniu, żebym mu ugotowała obiad (oczywiście za swoje pieniądze bo nigdy się na nic nie dokłada) a on najchętniej poogląda telewizję albo poczyta newsy sportowe. Kurcze ja na prawdę nie mam nic przeciwko przygotowywaniu posiłków dla faceta czy sprzątaniu itd. ale chciałabym móc też wyjść ze swoim facetem na imprezę, chciałabym by to on mnie gdzieś zabrał i co najważniejsze bym miała z nim o czym rozmawiać przez cały czas a nie, by na wszystkie moje pytania odpowiadał Tak/Nie Niby wiem o tym wszystkim ale czuje, że go kocham. Jak go nie ma to bardzo za nim tęsknie. Chce żeby był a jak już jest to się zastanawiam czy chce z nim w ogóle być. Może coś doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu to powiedz. A trochę dziwna ta miłość. Facet leniwy, bez pomysłów a Ty usługujesz i ustyskujesz nad tym na co sama sobie pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy już kilka lat po ukończeniu pełnoletności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu powinnaś go zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dobraliście się po prostu. Twój facet to typowy domator, ja jestem identyczna więc go doskonale rozumiem. Ja nie wyobrazam sobie gonic po imprezkach czy ciągle gdzies bywać i on pewnie jest taki sam. Niestety musisz szukac kogos innego bo to jest róznica charakterów nie do pogodzenia. Ani on nie bedzie szczesliwy gdy ty go gdzies wyciągniesz, ani ty nie bedziesz swzczliwa gdy bedziesz go musiała wszedzie wyciągać. SZukaj kogos podobnego, bo tylko tacy ludzie moga byc szczesliwi. Jak szłysze że przeciwnienstwa się sprawdzają to mi się smiać chce, to jest totalna bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiłaś mu to tym? Jeśli przyjeżdża do twojego miasta to ty wymyślasz bo on terenu nie zna. Zaproponuj mu gotowanie razem np, jeśli nie chcecie wychodzić w domu to tam też można robić razem wiele ciekawych rzeczy. Związek po latach w sumie tak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W najbliższy weekend to ty pojedź do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×