Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce chrzcić dziecka, a mój mąż chce. Co teraz ?

Polecane posty

Gość gość

:O nie pozwole na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ustaliliście tego przedtem? np w ciąży? albo jak Wasz związek trwał już trochę i zaczęliście rozmawiać o tym i owym, jak dzieci, slub itp? Ja i mój maż (ślub cywilny) ustaliliśmy takie rzeczy z góry. tzn dla nas nie chrzczenie było oczywiste jak oddychanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba co robic no 555 www.youtube.com/watch?v=Jm4IfGxN60M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci to przeszkadza?widziały gały co brały,jak mąż jest katolikiem to jasne jak słońce,że chce dziecko ochrzcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic. Zawsze możesz odmówić uczestniczenia w tym puczu na znak protestu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub kościelny mieliście? Nie bardzo rozumiem nie rozmawialiście o tak ważnych sprawach przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:32 :O to działa w obie strony. Najlepiej będzie jak dziecko samo zadecyduje kiedyś czy chce być ochrzczone czy nie. Nawet Jezus się ochrzcił jak był dorosły. No ale nasi czarnoksiężnicy muszą robić wszystko byleby tylko indoktrynować ludzi od małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezgodnośc w temacie wychowywania dziecka jest jednym z powodów do rozwodu. maz gdyby bardzo chciał to dostałby tez stwierdzenie nieważności zawarcia małżeństwa argumentując tym, zenie powiedziałaś mu ze nie chcesz chrzcić dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzest dziecka to nie to samo co obrzezanie,parę minut w kościele i po wszystkim...krzywdy mu tam nikt nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma szans na chrzest. Musi byc zgoda obojga rodziców. Mam tą samą sytuację, z tym ze mąż stanowczo odmawia, a ja chce ochrzcic dzieciaki i sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalu jakby coś się działo,to nikt nawet by cie o zgodę nie pytał tylko dziecko od ręki by ochrzcili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można zrobić dziecko nie dogadujac sie? My mieliśmy wpadke ale oczywiste bylo zre chrzcimy. W innym razie jaki sens mialby nasz związek jak juz tu wychodzilaby nie zgodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo polskie szpitale tak jak inne instytucje panswowe są opanowane przez kler, u nas to nawet muzułmanina i buddyste by ochrzcili bez pytania, to nienormalne ze pozwalamy kosciołowi na taką samowolke, robią co im sie podoba i jeszcze za nasze pieniadze. Banda złodziei, psycholi i zboczencow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sytuacji zagrozenia zycia ochrzcic moze kazdy, to sie nazywa "chrzest z wody". Po tym powinno nastapic wpisanie do ksiegi chrztu, ktore jest potwierdzeniem dla Kosciola, bez dodatkowego chrztu. Autorce chodzi o pewnie o ten oficjalny chrzest i tu sie zgadzam ze takie rzeczy to sie przed slubem ustala. Autorko, odpowiedz na dwa pytania: co ustaliliscie przed slubem i jaki slub braliscie? gość dziś - pucz to zamach stanu, zbrojne przejecie wladzy w kraju - co to ma do chrztu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma szans na chrzest. Musi byc zgoda obojga rodziców. Mam tą samą sytuację, z tym ze mąż stanowczo odmawia, a ja chce ochrzcic dzieciaki i sie nie da. xxx Bzdura, nie musi być zgoda obojga rodziców. Masowo chrzci się dzieci bez zgody jednego z rodziców, wystarczy znaleźć odpowiedniego księdza ;) Do autorki. A co Ci przeszkadza ten chrzest? To do niczego nie zobowiązuje, ani Ciebie, ani dziecka. Twój mąż chce, to niech ochrzci. Z czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalu jakby się coś działo to nikt księdza wzywać nie będzie, zrobi to pierwsza lepsza pielęgniarka, czy położna. Wiec jakie opanowanie szpitali przez kler? Wielka mi to krzywda dla dziecka! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe mądrale co byście mówiły gdyby autorka była ateistką a mąż muzułmaninem? Też, że niech go wychowa zgodnie z islamem, co ci to szkodzi? ehhh Polska!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polka z muzułmaninem też powinni sie wcześniej dogadać. Wyznanie ojca dziecka nie zwalnia od myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem autorka
problem jest pewnie z tym, ze po pierwsze to rodzi caly lancuszek: ochrzcilas? zapisz na to teraz na religie. zapisalas? to przystapi do komunii; po komunii? niech idzie do bierzmowania; bierzmowane? to trzeba wziac slub koscielny i tak to sie kreci. po drugie to ochrzczony dozywotnio jest traktowany jako czlonek KK -apostazja NIE wykresla z listy czlonkow. co do chrztu bez zgody - wg prawa kanonicznego wystarczy zgoda jednego rodzica. Zalecane jest by drugi, nawet niewierzacy wyrazil zgode bo to wyraz szacunku dla jego woli, ale na pewno znajdzie sie ksiadz, ktory tych zalecen nie przestrzega. Czytalam nawet o przypadku, gdzie dziecko wbrew woli obojga rodzicow ochrzcila babcia. Kluczowe jest to, co sobie ustalili przed slubem i jaki to byl slub - jesli byl to np slub koscielny jednostronny to autorka obiecala nie przeszkadzac ojcu dziecka w wychowaniu w wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mam ustalone z mężem, że nie chrzcimy (mąż hinduista ja ateistka). Dziecko otrzyma od nas niezbędną wiedzę dot. religii ojca, katolickiej pewnie od mojej mamy a ja wyjaśnię z jakich powodów jestem ateistką. Dorośnie, samo zdecyduje. Każdy jest za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta polozna czy pielegniarka powinna sie wczesniej zapytac rodzicow czy zycza sobie chrztu. w szpitalu gdzie ja rodzilam (nie w Polsce) w momencie przyjecia wypelnialo sie papiery, w ktorych m.in. bylo pytanie o wyznanie rodzicow i dziecka i nikt by mi na szczescie dziecka bez mojej wyraznej zgody nie chrzcil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jesteście praktykujący i przestrzegający zasad KK? czyli nie jecie mięsa w piątek, nie bawicie się w czasie Wielkiego Postu, nie uznajecie seksu przedmałżeńskiego, ani innych metod antykoncepcji poza kalendarzykiem, chodzicie co niedzielę do kościoła, a minimum raz w roku do spowiedzi? Twój mąż jest taki prawy? Jeżeli nie to nie widzę sensu chrztu.... ups! połowa kafeterianek musiałaby mieć nieochrzczone dzieci :P Autorko bez twojej zgody nikt dziecka nie ochrzci. Raczej wydaje mi się, że on chce odbębnić, bo tak się robi w polskich domach, nie ważne co i jak idzie ślepym pędem, bo mama, bo babcia, bo co ludzie powiedzą :P Pogadaj z nim i bądź twarda :D Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę Ci moją historię. Wychowałam się w czasach komunizmu. Mój tata był komunistom. Nie wolno mnie było ochrzcić, przystąpić do komunii świętej. Miałam i chrzest i komunię dzięki mojej mamie. Fakt faktem po kryjomu w innym mieście. Nigdy nie byłam uczona aby chodzoć do kościoła...nie wolno mi było....ale ja chodziłam. Nie mogłam uczestniczyć w lekcji religii, a chodziłam. Dziś mam dzieci, już nastolatki i wychowuję je w wierze katolickiej. Chodzimy do kościoła. Zawsze mnie ciągnęło do Boga, kościoła, mimo sytuacji w domu i zakazów. Także sama zdecyduj, a właściwie ustal to z mężem. Chyba wiedział jaki masz pogląd odnośnie religii gdy się pobieraliście???Jeśli nie ustalcie to na spokojnie, bez narzucania swoich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem autorka dziś problem jest pewnie z tym, ze po pierwsze to rodzi caly lancuszek: ochrzcilas? zapisz na to teraz na religie. zapisalas? to przystapi do komunii; po komunii? niech idzie do bierzmowania; bierzmowane? to trzeba wziac slub koscielny i tak to sie kreci. xxx Bzdura kompletna. Moja matka była ochrzczona, ale do komunii nie poszła. Ja byłam ochrzczona i miałam komunię (wpływ mojej śp. Prababci), ale do bierzmowania nie poszłam. Moja przyjaciółka miała chrzest, komunię i bierzmowanie, ale ślubu kościelnego nie wzięła. Nie ma żadnego przymusu, a nawet jeśli, sorry, zajmuje się tym rodzic wierzący. Rodzic niewierzący ma w poważaniu i stoi sobie z boku. A dziecku nic się nie stanie. W wieku 13 lat może zdecydować, że na religię nie chce chodzić i olać temat. xxxxxxxxxxxxxx po drugie to ochrzczony dozywotnio jest traktowany jako czlonek KK -apostazja NIE wykresla z listy czlonkow. xxxxxxxxxxxxxxxx Oczywiście, że apostazja oznacza wykreślenie, tylko trzeba się upomnieć. Tak samo jak przy zmianie wyznania - trzeba złożyć wniosek o wykreślenie z ksiąg parafialnych i finito. Mają taki obowiązek. A że się bronią... niech się bronią, obowiązek jest. xxxxxxxxxxxxxxx co do chrztu bez zgody - wg prawa kanonicznego wystarczy zgoda jednego rodzica. Zalecane jest by drugi, nawet niewierzacy wyrazil zgode bo to wyraz szacunku dla jego woli, ale na pewno znajdzie sie ksiadz, ktory tych zalecen nie przestrzega. Czytalam nawet o przypadku, gdzie dziecko wbrew woli obojga rodzicow ochrzcila babcia. xxxxxxxxxxxxxx Zgadza się. Tak to właśnie działa ;) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Kluczowe jest to, co sobie ustalili przed slubem i jaki to byl slub - jesli byl to np slub koscielny jednostronny to autorka obiecala nie przeszkadzac ojcu dziecka w wychowaniu w wierze. xxxxxxxxxxxxxx Ludzie biorą ślub "na pałę" bez omówienia najważniejszych kwestii, a potem wielka afera :( Gówniarze i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje wziac z nim rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Takie sprawy uzgadnia się przed ślubem, i urodzeniem dziecka.Widać nie dorośliście do tego żeby być rodziną.Nie chcesz żeby dziecko ochrzcić? Nie musisz uczestniczyć w tej uroczystości. Widziały gały co brały.Teraz to nie masz zbyt wiele do powiedzenia.Ojciec dziecka też ma prawo decydować. Jak zwykle na forum znajda się idiotki które nie potrafią nic mądrego wymyśleć- tylko rozwód. Nie znają słowa "Porozumienie w małżeństwie" Debilki maja płytkie myślenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×