Czy to prawda, że podczas porodu wiele kobiet sra na podłoge bo nie wytrzymują?

i zwieracz puszcza ?

tak to prawda ale panie położne podstawiają kaczkę poza tym przed porodem podaje się lewatywe.

Ja miałam lewatywe.

zresztą nie każdej kobiecie się to przytrafia myślę że głownie pierworódkom które uprzednio nie miały zrobionej lewatywy.

a dlaczego akurat na podłogę?prędzej chyba na łóżko

ja miałam lewatywke i nic takiego mi się nie przytrafiło

zwykle w zwiazku z parciem sraja lekarzowi w oczy, dlatego na porodowke wstep jest tylko w okularach plywackich zapytaj w twoim miescie, bo w ramach edukacji zrobili ostatnio mozliwosc obejrzenia porodow na zywo, tylko musisz sie dowiedziec jaki szpital u was prowadzi te akcje i oczywiscie kupic okularki plywackie

A ja nie mialam lewatywy i zadnej kupy nie zrobilam. Gdybym najedzona poszla do porodu to chyba bym poprosila o ta lewatywe po co obciach sobie robic...

przed porodem zazwyczaj organizm sam się oczyszcza, na kilka godzin przed.

oj zdazA sie niektorym-polozna

I tak będzie ci wszystko jedno i nie będziesz czuła czy sr... czy rodzisz :P

przed porodem nie powinno się objadać, a i tak w większości szpitali wykonuje się lewatywę, przynajmniej ja miałam i żadnej niespodzianki w trakcie nie było

Ja miałam lewaty we i gdy już tuż przed samym wyjściem mówiłam ze chce iść do ubikacji to położne ze mi się nie chce kupy tylko ze zaraz dziecko wyjdzie no i co ? No i zostałam się na oczach męża położnych ale jakbym poszła do ubikacji Tob podejrzewam ze dziecko by wpadło do ubikacji albo wyleciał o podr odze . Mimo lewaty wy zostałam się choć tego nie wiedziałam i dopiero mąż mi 4 lata pi porodzie powiedział ...

Up podnoszę

to nie prawda, srają na ścianę

Ja ze s Ra łam się jak dziecko już wychodziło ale wstyd . Rodziłam drugi raz .

gość dziś To ja miałam podobnie, ale lewatywy wcześniej nie miałam. Podejrzewam, że gdyby mi mąż nie powiedział, to w ogóle bym się nie zorientowała. Dla niego najgorszym przeżyciem z całego porodu był stres, czy wszystko ok i widok łożyska - wygląda ponoć jak wielka wątróbka. Dobrze że tego nie widziałam, bo nie zdecydowałabym się na drugie dziecko :-) Sądzę, że większość kobiet robi kupkę podczas porodu (dziecko gdy przeciska się przez kanał rodny, to wyciśnie wszystko z jelit), tylko większość tego nie rejestruje. Także nie ma się czym przejmować - dla lekarzy i położnych to codzienność i nie sądzę, żeby przywiązywali do tego specjalnie wagę. Gorzej reagują, jak ktoś się drze w niebogłosy, jak szalony... Albo nie współpracuje przy parciu. Tym się przejmuj, a nie że bobka popuścisz. Do porodu trzeba podejść zadaniowo (tak sobie sama tłumaczę, a termin mam niedługo ;-P). Wykonać najlepiej jak się potrafi i ze zdrowym maluchem wrócić do domu. To jest najważniejsze.

A ja Darlam się jak opętany przez około 5 godzin . Musieli mnie mieć nieźle dość ...