Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie lubię swojej figury Jakieś rady?

Polecane posty

Gość gość

Zaraz wstawię cały post bo uznaje za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 165 cm wzrostu, ważę 51 kg. Mam bardzo mały biust, wręcz anemicznie chude ręce i ramiona, lekka talia, niewielki tyłek, chude nogi. Wyglądam nieatrakcyjnie. Jestem w miarę proporocjonalna i wysportowana (ten plus). Codziennie chodzę na siłownię gdzie spędzam około godziny więc mam zarysowane mięśnie na całej sylwetce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nadal nie jest cały post bo uparcie uznaje za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małe jest piękne w 3m-c ciąży będziesz wyglądała jak mleczarnia a tyłek urośnie po porodzie nawet troche przed naprawde nie warto powiększać swoich gaberytów / stary żonkoś Ci to mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę cały post raz jeszcze bo niestety uznaje za spam. Chodzi mi o to, że nieraz zazdroszczę nawet kobietom z lekką nadwagą tego że są takie "kobiece". Ja jestem anemiczna, mam bardzo wątłe ramiona, ręce, brzuch. Wyglądam jak 15latka. Nie podobam się sobie wcale. Ale z drugiej strony nie wiem jak mądrze przytyć żeby być atrakcyjną a nie grubą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wegetarianką. Moja dieta jest oparta na warzywach, owocach, kaszach, makaronach pełnoziarnistych i orzechach. Nie jem prawie wcale słodyczy. Czasem pozwalam sobie na słodką kawę mrożoną ale tak to nic. Nie wiem jak mądrze i czy to w ogóle możliwe przytyć. Teoretycznie wymiary mam dobre ale wyglądam źle - uwierzcie. Jak dziewczynka a nie kobieta. Mam już 19 lat i naprawdę chciałabym wyglądać inaczej. Jedyne co dla siebie mogę robić to ta siłownia do której się przykładam. O tyle dobrze, ze mam jędrne ciało, lekko umięsnione ale kwestia proporcji. Biust (a raczej jego brak) mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zamiast muzgu to chyba mają sylikon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00;20 - czemu tak piszesz? Uważasz, ze nie mam prawa założyć takiego tematu na forum. Wiesz co potrzebuję się wygadać na neutralnym gruncie ponieważ przecież na codzień nie będę zamęczała bliskich moimi rozterkami. Czy jest coś złego w tym, że chciałabym się czuć atrakcyjna? I uwierz mi, mam inne zainteresowania niż własny wygląd dlatego też o tej rzeczy piszę tutaj na forum a nie spędzam całe dnie narzekając i wypłakując się w ramię chłopaka czy przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstaw fotkę najlepiej. W zasadzie to nie wiem czy Ty się serio żalisz czy jednak chwalisz. Wysportowana szczupła laska i się sobie nie podoba o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotr B - tego się obawiałam, że zaraz ktoś odbierze mój post jako domaganie się komplementów. A tak nie jest, uwierzcie. Wiem, że są wazniejsze rzeczy niż figura ale ja naprawdę nie wyglądam atrkacyjnie dla większości społeczeństwa. Jestem płaska jak chłopiec (dosłownie), mam mały tyłek ale szeroki... I niestety nie nadrabiam tego twarzą, bo nie jestem typem filigranowej ślicznotki. Nie wiem po kim odziedziczyłam taką figurę, bo moje dwie siostry to cycate blondynki o hollywoodzkim usmiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00 20 Przepraszam ale czy wiesz ile dziewczyn chętnie by sie z Tobą zamieniło? - kiedyś był tu takie temat "szybko dochodzę a jestem kobietą" dziewczyna miałe problem bo szybciej szczytowałe od partnera Z Tobą jest analogicznie powinnaś sie cieszyć że nie musisz sobie niczego odmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to, że ćwiczę to odrobinę poprawia moje samopoczucie ponieważ przynajmniej aż tak skóra mi nie wisi i jest jakby to powiedzieć jędrniejsza. Niestety nadal płaskod***e pozostaje. Zdjęcia nie będę wstawiała na 100%. Nawet bez twarzy ktoś mnie może rozpoznać i w ogóle nie wiadomo co ktoś z tymi zdjęciami zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o moją figurę to teraz w wersji chudej jestem proporcjonalna ale jeśli zaczęła bym tyć to pewnie skończyło by się to tyciem tylko w nogach, udach, może trochę tyłku (ale niestety na szerokość więc byłby płaski) a biust pozostałby taki sam - czyli taka figura typu gruszka;/ Chciałabym nadrobić braki w figurze (która nie jest najgorsza, bo z dwojga złego - bardzo otyłej albo takiej jaka jestem teraz to wolę siebie nawet za szczupłą) twarzą ale tak nie jest. Rysy mam przeciętne. Chciałabym poczuć się seksownie a w wydaniu nierozwiniętej 15latki na pewno kobieca nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś z Was miała podobną figurę do mnie i udało jej się nabrać kobiecych kształtów? Jeśli tak to w jaki sposób? Oczywiście nie chcę się tuczyć na siłę ale zastanawiam się czy to możliwe żeby stać się okrąglejsza ale nie gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmm taaa... Wyślemy Twoje zdjęcie do CIA żeby Cię odnalazło i wgl. w dobie powszechnej i darmowej pornografii w internecie każdy tylko czeka aż wstawisz swoje zdjęcie bez twarzy z (Twoje słowa) figurą jak chłopca. Co do Twojego kompleksu to go wyolbrzymiasz moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00;37 - wolę nie ryzykować mimo wszystko, poza tym trochę się wstydzę wstawiać zdjęcie w bieliźnie do internetu. Ja już idę się położyć. Jutro wejdę na topik i zobaczę czy ktoś jeszcze się wypowiedział. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00 20 jest jeszcze jeden plus którego chyba nie dostrzegasz - nie przyciągasz do siebie debili a do "słodkiej idiotki" zawsze sie jakiś przyklei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozumiem CIę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się. Kiedyś miałam podobny dylemat, teraz metabolizm zwolnił i tęsknię za dawną chudością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×