Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo ciężko mi oddychać

Polecane posty

Gość gość

Rok temu urodziłam dziecko .nigdy nie chorowałam a Od tygodnia nie moge normalnie oddychać . Czuje kłucie w klatce piersiowej i często boli mnie głowa . Co może być tego przyczyną? Dodam że mieszkam z teściami codziennie się kłócimy przez co nie moge w nocy spać. Czy któraś z was miała cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że trzeba iść do lekarza, bo przez monitor nikt Ci nie pomoże. Im prędzej tymm lepiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jak narazie ubezpieczona . W poniedziałek jadę do biura pracy się zarejestrować . Więc myślę że wtorek bądź środę się wybiorę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz nerwice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam w wyniku bardzo duzego stresu, dosłownie nie mogłam zlapac głebszego oddechu bo az czułam bol-gdy mineła sytuacja ktora sie tak stresowałam wszystko minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze lekarstwo spieprzaj od teściów bo cię wykańcza - masz silną nerwice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnowałam sobie życie . Kocham moje dziecko najbardziej na świecie ale juz nie wytrzymam z nimi dłużej . Ciągle cos do mnie mają . Nie mam gdzie iść. U mojej mamy nie ma miejsca . Nie mogę nawet się położyć bo obrazu się dusze. Teraz teściów nie ma ale i tak jestem jakoś zdenerwowana. Nic im nie mówiłam że cos mnie boli czy dolega bo i tak nie uwierzą. Wczoraj miałam tak silny ból głowy chciałam żeby się zajęli chwilę dzieckiem to się zaczęli śmiać że wymyślam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że jestem młoda . Mam 21lat . Zaraz napiszecie ze jak mi się chciało bzykać to mogłam myśleć- mogłam ale byłam tak głupia i ślepa że się stało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opisując swoje objawy, na pewno nasz silną nerwicę.Koniecznie musisz zglosić się do lekarza.Powinnaś jak najprędzej wyprowadzić się od teściów, przecież Ciebie wykończą tym zachowaniem. Tobie potrzebny jest sen oraz spokój.Dokąd nie zaznasz spokoju problem nasili się u Ciebie i możesz znalezć się w wariatkowie.Nie możesz im powiedzieć żeby dali Ci św. i przestali dokuczać, choć by ze względu na dziecko?! A gdzie Twój partner w tym czasie jest, dlaczego nie zwróci im uwagi?! Jestem teściową i nie wyobrażam sobie zachowywać się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj partner okazał się synkiem mamusi . Jemu również nic nie mówiłam że źle się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mi juz przeszło . Od godziny jakoś normalnie funkcjonuje i nie mam problemu z oddychaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty sobie myslisz, ze tesciowie sa zachwyceni, ze pod ich dachem mieszka dziewczyna ich syna, pewnie niepracujaca, ktora chce im dziecko pod opieke wcisnac? Pewnie nawet dokladaja do waszego utrzymania. Dawaj tu tesciow, pewnie nie sa tacy zli, tylko Ty robisz z siebie ksiezniczke i chcialabys sie rzadzic w ich domu. A facet niekoniecznie maminsynek, moze tez zczail, jaka miernote wzial na chate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być anemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty piszesz gościu . Nie wtykam nikomu mojego dziecka! Wręcz przeciwnie bardzo nie lubię jak przyszła może teściowa bierze go na ręce czy cos! ! Nikt mnie tan nie karmi bo jedzenie kupujemy osobno! Rachunki płacimy na pół typu woda, prąd! Więc nie pieprz farmazonow jak nie znasz sytuacji! Owszem nie pracuję bo zajmuję się dzieckiem! ! A tobie nic do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisując swoje objawy, na pewno nasz silną nerwicę. xxx ha haha autorka tych słów chyba miała pałę z poldona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal ci dupę ściska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×