Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciemna Wytrawna

Temat na sobotni wieczór

Polecane posty

Gość Ciemna Wytrawna

Jestem normalną dziewczyną i siedząc w domowym zaciszu, popijając kolejną lampkę wina marzę o przelotnej znajomości, ale nie realnej - wirtualnej. Zdaję sobie sprawę, że końca nigdy nie można przewidzieć. Dodam, że nie jestem samotna. Czy inni młodzi ludzie czują to co ja? Czy jest coś ze mną nie tak czy to górę bierze zwykła żądza przygód i ciekawość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasna półsłodka
Jesteś całkowicie normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W identyycznej sytuacji sie znajduje i czuje to samo , z tym ze jestem facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemna wytrawna w sobotę tutaj są sami złamasi i tzw sexbomby.wpadnij wtedy,gdy z nudów można naprawdę kogoś ciekawego trafić.no chyba,że lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Pomimo tego, że jestem "niezawiedzioną" swoim wyglądem dziewczyną przed trzydziestką? Wszędzie na około widzę ślepo zakochane dziewczyny dla których rzucenie okiem na innego mężczyznę jest lekko ordynarne i niezdrowe... A ja mam tak. Na dodatek mam tak od zawsze. Dobrze, że to nie anomalia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mi przypomina, że miałem kupić wino. Tak, inni ludzie też tak mają. Ale czy jesteś normalna? Normalni ludzie nie siedzą na kafe w sobotni wieczór. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Dzięki za poradę, bo pomimo, że nie jestem kafeteryjnym laikiem nie przeanalizowałam tego, że sobota to czas zlotu gimnazjalnych napaleńcow :) Zdarzało mi się spotykać kogo interesującego, ale w takich dość dziwnych jak na sieć miejscach poznań. Zazwyczaj za daleko to zachodziło, ale myślę, że dojrzałam do etapu kiedy umiałabym przystopować w dobrym momencie. Przeraża mnie jedynie myśl o tym czy ja nigdy naprawdę nie kochałam? Czy mam może jakieś "chore" potrzeby? Czy tak nienormalna jest taka potrzeba... Nawet nie wiem jak to nazwać, bo to nie są romanse... Potrzeba intymnej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dobrze rozumiem, lubisz poflirtować, pomimo tego, że jesteś w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Ludzie nie siedzą... Dodam, że moje dziecko śpi w pokoju obok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Tak, Siorbiący sorbecie. Chyba właśnie tę "przypadłość" ubrałam w 10 kilo słów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach dzieci... To spełnienie marzeń. Czasem tylko żal, że już nie można robić tego co się czasem chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Nie czuję się ograniczona przez dziecko. Żyjemy w czasach gdzie nie jest to ujma, poza tym nie jestem dziewczynką na garnuszku u faceta, który jest również moim maczo. Jestem pewną siebie kobietą, bez kompleksów, nie brakuje mi zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zacznijmy od Twoich zainteresowań, przekonamy się czy flirt z Tobą może być przyjemnością. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Tylko... Dlaczego mam potrzebę szukania? To mnie zastanawia. Myślałam, że taka pełna stabilizacja zaspokoi mnie i moją ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna Wytrawna
Pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego, że masz niezaspokojone potrzeby. Zastanawiałaś się czego potrzebujesz? Co chcesz otrzymać od życia jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie teoretycznie nie brakuje mi niczego. Opływam w dostatek, robię co chcę, wszystko się układa po mojej myśli, faceta też nie mam c**y, jest mądrym, wykształconym, silnym mężczyzną, spełniającym się w życiu. I sytuacja się powtórzyła... Minęło niecałe 3 lata, a moje myśli już błądzą. Mam wzloty i upadki, dni kiedy jestem pewna, że to to, moje życie jest usłane różami, marzenie i sen. Ale potem przychodzi czas kiedy szukam, rozglądam się, sprawdzam. I z dnia na dzień więcej jest tych dni niepewności i tęsknoty do czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Ciemna Wytrawna dziś Śpieszę z odpowiedzią na ten mętny wywód: brak ci zainteresowań, wyłączając mężczyzn i romanse. Nie robisz tego co chcesz, ale to co Ci podpowiada znużona brakiem intensywniejszych wrażeń imaginacja. Nic nie może ułożyć się po Twojej myśli, bo Ty zwyczajnie nie myślisz. Może i jesteś ,,ciemna'', ale z pewnością nie ,,wytrawna''. Wypowiadasz się jak nastolatka i każdy kto nie wymaga za wiele bystrości od kochanki zdobędzie Cię z łatwością. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre i prawdziwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że odpowiedziałeś na mój wpis, ale dlaczego dywagujesz nad moimi zainteresowaniami nie mając pojęcia kim jestem i co robię? Z łatwością nikt mnie w życiu nie zdobył, a raczej mi przychodziło to z łatwością. O czym chcesz porozmawiać? O muzyce? Literaturze? Może o medycynie? O motoryzacji? O świecie, polityce, rozrywce, kulinariach? Na jakiej podstawie wydajesz osąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam - a propos mężczyzn i romansów - nigdy nie zdradziłam i nie oszukiwałam, nie romansowałam. Myślę o tym i to mnie niepokoi, stąd ten temat. I nie będę cię obrażała pisząc jakieś wyssane z palca opinie, czekam tylko na rozwinięcie poprzedniego wpisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Ciemna Wytrawna dziś ,,O czym chcesz porozmawiać? O muzyce? Literaturze? Może o medycynie? O motoryzacji? O świecie, polityce, rozrywce, kulinariach? Na jakiej podstawie wydajesz osąd?'' Ależ proszę bardzo czy też raczej ponawiam zaproszenie. Co masz mi ciekawego do powiedzenia o literaturze, muzyce, filozofii, psychologii, sztukach pięknych, polityce, kulinariach, erotyzmie? :) Zacznijmy może od tego. Dziesięć-dwadzieścia najważniejszych dla Ciebie książek, bez których nie potrafiłabyś się obyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze z pięć potraw, które potrafisz dobrze przyrządzić i z trzy perwersje na tyle rzadkie, że wzbudzą moje zainteresowanie Twoją osobą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna mniej już wytrawna
Piekara, Pilipiuk, Lem, Chmielewska, Sapkowski, Amit, Kwiatkowski - miałbyś o czym mówić? Wymieniać tytuły? Muzyka? Progresywna szczególnie, ambient, goa, progresywne odmiany rocka, alternatywne, cięższe brzmienia i nie mam na myśli oktawę strojonych niżej gitar. Kuchnia? Mój konik i pasja. Seks? Perwersje mocne i ciemne gdzie najodważniejsze twoje myśli nawet nie zachodzą. Organizujesz festiwal przechwałek czy jaki ma sens to co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wyznacznikiem mądrości, czy inteligencji, a może zainteresowań jest czytanie książek? Nie oceniajmy się w ten sposób, bo to niedorzeczne. Myślę, że Ciemną Wytrawną byłbym w stanie zrozumieć, bo też pragnąłem wiele przed trzydziestką. Bilans życiowy wypadał raczej korzystnie. Nowa praca, szcześliwa rodzina. Co się później okazało, wcale nie trzeba być spełnionym, żeby być szczęśliwym. Wszystko straciłem i musiałem budować od nowa. Poczułem nową energię i życie. A za jakiś czas znowu będzie trzeba więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Ciemna mniej już wytrawna dziś Wracaj już lepiej do garów i naucz się wreszcie robić chociaż dobrego kotleta mielonego. ;) To co wymieniasz jako ,,literaturę'' w zupełności mi wystarczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Seks? Perwersje mocne i ciemne gdzie najodważniejsze twoje myśli nawet nie zachodzą.'' LOL. A teraz za******** po naukę u Moliera i współczesnych 20-latek. Ewentualnie możesz poflirtować z Siorbetem. To taki sam przechodzony przygłup jak Ty, tyle że płci męskiej (?). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemna zbyt wytrawna
Mierzysz ludzi swoją miarą, a każde odstępstwo od twojego rytmu to dno :) Nie lubię takich ludzi i śmiało mogę cię nazwać wykształciuchem, który nabył jakąś tam wiedzę i ogładę i zdaje mu się, że świat padł mu do stóp. Mylisz się drogi pani "recenzencie" z wielkiego świata, do którego pewnie przybyłeś w koszyczku z gąską na sobotni targ jako niemowlę :) Siorbet, dzięki za wsparcie - mam nadzieję, że i u mnie przybierze to jakąś postać, bo na razie jest okrakiem i pomiędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość ma jakeś emocjonalne problemy i musi się powyżywać na innych. Współczuję ludziom, których rodzice odrzucili lub inne nieciekawe rzeczy spotkały (np. molestowanie przez pana od gimnastyki), a jeżeli chcesz mnie powyzywać to śmiało. Mnie to nie rusza, a będzie świetną terapią dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrze z boku na taka dyskusje i mam obraz tej dziewczyny moze i madrej ale szukajacej szalenstwa, tego odpytujacego goscia ktory ma jakies kryteria z nikad i tego ktory kazac isc do 20 latek sam piszac gimnazjalne LOL stwierdzam ze to forum to starszne gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×