Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oświadczyny po roku związku, ślub po dwóch

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj mój chłopak - po nieco ponad roku związku (12 miesięcy i 5 dni) oświadczył mi się i powiedział, że za rok - dokładnie w drugą rocznicę naszego związku (i przy okazji moje urodziny) chce wziąć ze mną ślub :) Ja mam 20 lat, on 21. Oczywiście się zgodziłam i nie miałam żądnych wątpliwości :) ale teraz pogadałam z przyjaciółką i ona mi powiedziała, że nam odbiło. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
zgadzam się z twoja przyjaciołka.. pogięło was??? macie dopiero po 20 lat, najleposze lata, dzieciaki jeszcze z was a wy myślicie o slubie???? ten twój facet to moim zdaniem jakiś desperat, szybko się oświadczył bo pewnie boi się ze go zostawisz... DZiewczyno wyluzuj, tak szybko decydować na slub się można jak ma się 30 lat a nie w wieku 20 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob jak uważasz. To odwazna decyzja, bo jestescie jeszcze dzieciaki i życie jeszcze nie raz wam pokaze, ale są ludzie którzy biorą tak slub i dają rade. Ja widzę po swoim zyciu i doświadczenia znajomych ze nic nie jest gwarantem udanego zycia. Ja sie zareczylam jak miałam 21 lat a ślub wzielam jak miałam 25. Mieszkaliśmy ze sobą przed zaręczynami. Mamy bardzo udane życie i jestesmy szczęśliwi. Brat mojej koleżanki wzial slub po 5 latach znajomości i sie rozwodzą. Znam religijna pare ktora wpolzyla po ślubie i są szczęśliwi bardzo. Wszystko zalezy od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakieś argumenty? Żaden desperat - nigdy nie dałam mu powodów do nieufności, on zresztą mi też. Jest we mnie strasznie zakochany, pewnie nawet bardziej niż ja w nim. Powiedział, że nie ma sensu czekać dalej, bo nie wyobraża sobie nikogo innego jako swojej żony ;) I że kiedyś ludzie brali tak wcześnie śluby i jakoś byli szczęśliwsi niż teraz z tymi swoimi białymi sukniami po 30-stce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się kochacie to nic w tym dziwne czy głupiego teraz to wszyscy uważają że najpierw trzeba być ze sobą z 6 lat zanim się weźmie ślub i najlepiej być koło 30, dziwna moda nastała...a jakoś rozwodów przez to coraz więcej a nie mniej ślub się bierze jak się znajdzie miłość życia i wie się że chce się z kimś być do końca życia nie rozumiem gadania że ojej masz 20 lat weź się wyszalej a ślub weź jak będziesz miała 30 w czym ślub przeszkadza? to jest przysięga i przypieczętowanie miłości dwóch osób a nie więzienie, mam 23 lata i jestem mężatką od troche ponad roku i nie przeszkadza mi to korzystać z życia z mężem i nie jestem jakąś niewolnicą i nie siedzę tylko w domu w kapciach bo jestem żoną my zaręczyliśmy się po 2 latach związku, ślub był po 2 latach od zaręczyn ale nie z naszej winy, bo jeśli o nas chodzi to wzielibyśymy go niecały rok po zaręczynach pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i nie mieszkaliśmy razem przed ślubem (współżyliśmy tak) gośćz 22;37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 30 lat rozwod wezmiecie.Wspomnisz moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt że trzeba poznać się w różnych sytuacjach ale nie trzeeba czekać na to 5 czy 6 lat :) my akurat mieliśmy duży sprawdzian z miłości (moja poważna choroba, pobyt w szpitalu itd) i jeszcze kilka sytuacji od innych ludzi i to przetrwaliśmy nadl tak samo się kochają albo i mocniej to nadal ja ten gośćz 22:37 i już kończę swoje wywody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są różni. Ja wolałabym pomieszkać ze sobą przed ślubem, ale nie jestem religijna i ortodoksyjna. Ja wzielam slub znając juz partnera. Nie będąc jedynie podjarana jego zaletami tylko znalam jego wady i kocham go mimo wszystko, ale uczylismy sie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcecie wziąć ślub, kochacie się na dobre i na złe (pamiętajcie o tym że nie zawsze w życiu jest różowo, łątwo i pięknie) i jesteście tego pewni to nie oglądajcie się na innych, nie pytajcie o zdanie tylko zróbcie tak jak uważacie, to wasze życie i inni nie mają za was wybierać bo też i ci inni nie będą za was umierać wielu jeszcze zapewne powie wam że głupio robicie, że będzie rozwód itd my 13 lat po ślubie, ja 33 lata, mąż 35, 2 dzieci (11 i 9 lat) i nadal jesteśmy tak samo szczęśliwi jak wtedy i zakochani powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam podstawowe pytanie- Z CZEGO BEDZIECIE SIE UTRZYMYWAĆ?? Stac was w wieku 20 lat na własne utrzymanie??Bo jeśli nie to jesteście smieszni i żałosni jeśli myslicie o ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego samego, czego się utrzymujemy teraz... Niby ślub nam odetnie dotychczasowe źródła? :D Co za głupi komentarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele osób w tym wieku już pracuje, ja jak odpowiadałam na pytanie to brałam to jako rzecz oczywistą że po ślubie człowiek się utrzymuje sam?? zresztą dziewczyna prosi o opinię o ślubie w odniesieniu do czasu trwania ich znajomości i ich wieku, wiec co ty ni z gruszki ni z pietruszki o pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczesnie, ale dobrze, ze slub dopiero za rok, moze najlepiej nawet za 2 lata:) a bedzie mieszkac razem jako narzeczenstwo? to wazny test dla zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza84
Róbcie, jak czujecie i myślicie. Inni dużo Wam mogą mówić, ale, jak ktoś wyżej napisał, to nie inni będą za Was żyć i umierać. To nie inni będą ponosić dobre i złe konsekwencje Waszych wyborów. Ludzie są różni i myślę, że nie wiek jest tu wyznacznikiem, ale raczej miłość, dojrzałość, znajomość siebie i drugiej osoby, przekonania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w tym wieku mieszkasz sama i sama się utrzymujesz? Masz samochod? Placisz rachunki? W takim razie bardzo gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja mam podstawowe pytanie- Z CZEGO BEDZIECIE SIE UTRZYMYWAĆ?? Stac was w wieku 20 lat na własne utrzymanie??Bo jeśli nie to jesteście smieszni i żałosni jeśli myslicie o ślubie gość dziś Z tego samego, czego się utrzymujemy teraz... Niby ślub nam odetnie dotychczasowe źródła? smiech.gif Co za głupi komentarz smiech.gif xxx jak to z czego - rodzice będą utrzymywać ich dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pisala ze nie mieszkaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisałam, ale nie mieszkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesteś śmieszna. Skoro pytasz o opinie ludzi z forum internetowego, to z całą pewnością do ślubu nie dojrzałaś. I wszystko na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 mądry komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×