Edelgast jest nudny

Nudzisz mnie!!!

A jakich rewelacji Szanowna Pani by oczekiwała?;)

Do tego dodam, że mam święte prawo do tego, aby być nudny . . .

ksieża są nudni :)

Księża mogą ale nie muszą być nudni, nudni są ludzie skrajnie fanatyczni i nieobiektywni ale to nie rodzaj nudy lecz zacietrzewienia. Gdy słucham Vivaldiego który całe życie był księdzem - nie dostrzegam tam żadnej nudy a nawet całej tej otoczki religijnej którą można znaleźć u wielu innych kompozytorów którzy klechami nie byli, a nawet byli negatywnie nastawieni do kościoła jak Mozart lub Beethoven ale zakładam że pisali oni msze w tych wczesnych etapach swojego życia kiedy nie mieli jeszcze dość wiedzy, co jest zrozumiałe gdyż błądzić jest rzeczą ludzką.