Czy mogę podać kobietę do sądu za uszczerbek na zdrowiu psychicznym?

Mam wszystko, wiadomości, świadków itd... że zachowywała się tak, jak byśmy byli w związku, a potem nagle zrobiła mnie w c***a i doprowadziła mnie tymi machinacjami do poważnej depresji z myślami samobójczymi.

sadzą sie tylko wiesniaki i pajace ..

Gdyby tak szło to co drugi mąż by tak zrobił

Dlaczego? Kobiety mogą podawać do sądu za stosowanie przemocy fizycznej. Czemu my mężczyźni nie możemy za stosowanie psychicznej? Wiele kobiet czuje się bezkarnych i gra na uczuciach innych.

hmmm , w sumie podać możesz , kwestia wygranej sprawy to co innego , jak masz dobrego papugę z tyłami to podawaj

może i możesz podać do sądu, na zachodzie takie pozwy są dość popularne, choćby takie zerwanie zaręczyn, niezłą kasę się na tym robi.

jak jestes du..pa nie chłop to mozesz :)

żoną twoja nie była, wierności ci nie przysięgała więc o co kaman?

ludzką rzeczą jest popaść w depresję , to nie żadna ujma dla męskości. Kobieta zabrała mu pare lat życia i wpedziła w chorobę . jakby napisała to kobieta to byście jej przyklaskiwały i radziły jak się zemścić .

Nie wygrasz procesu, więc nie radzę. Zamiast marnować forsę na sądzenie się z byłą, wybierz się do dobrego psychologa, skoro sobie nie radzisz emocjonalnie.

Nie radzę, takie sprawy tylko w USA. U nas ewentualne zadośćuczynienia od ubezpieczycieli w związku z wypadkami itp.

Prawdę mówiąc nawet babka miałaby problem wygrać taki proces w sądzie, więc facet nie ma żadnych szans.

Czy ty wiesz ile byłoby takich rozpraw w sądzie, gdyby każda kobieta i każdy mężczyzna wykorzystany w związku i z depresją, szedł się procesować? Otwórz oczy i przestań się oszukiwać, że możesz cokolwiek ugrać pozywając byłą. Radzę się skupić na naprawie własnej psychiki po związku, zamiast przedłużać wszystko niepotrzebnym procesem sądowym.

W życiu nie wygrasz takiej sprawy w sądzie. Nawet kobieta by jej nie wygrała.