czy dajecie napiwki kurierom

albo pracownikom poczty,którzy doręczają wam przesyłki,albo listy polecone? ja mieszkam na 4 pietrze w bloku bez windy i daję zawsze ze względu na to ,ze kurier musi sie fatygowac wejść tak wysoko zeby mi doreczyć paczkę czy polecony,ale czasami mnie to wkurza bo ja i moja rodzina często zamawiamy przez internet i czasami kurier jest u mnie kilka razy w tygodniu, a głupio mi nie dac te 5 zł

Nie daje napiwków. To ich praca

ha ha a niby za co mam dawac?

no tak, ale kelner też pracuje za wynagrodzenie a napiwki dostaje?

JA kurierom daję ale nie zawsze, przeważnie to 2 zł więcej mi szkoda bo i tak za przesyłkę płacę ok. 15 zł więc jak dam z 5 zł to wychodzi razem 20 zł a 2 zł to nie tam mało, niech mu da ze 25 osób dziennie tyle to ma 50 zł do dniówki to wcale nie mało

a swoim gościom, też dajesz kasę,jak cię odwiedzają,że musieli się do ciebie fatygować na 4 piętro? to nie ma nic do rzeczy parter czy 10, jego praca i wejść musi za to mu płaca

nic nie daję, on mi zawsze życzy miłego dnia i ja jemu też ;)

Pracownicy poczty potrafią ustukać na napiwkach drugą pensję jak mają dobry rejon, prócz tego mają trzynastki i dofinansowanie do wczasów i ogólnie całkiem dobrze im się powodzi.

ha ha nie no gosciom nie daje napiwków

też nigdy nie dawałam, to takie dzine by było. Zazwyczaj przychodzi do mnie ten sam kurier bo korzystam z jeden firmy brokerskiej tlyko FastPost.pl wiec śmiesznie by to wyglądało wg dawac napiwki kurierom.