Brak Faceta czyli jak znalezc milosc

Moze ktos cos poradzi? Jak do tej pory nie mam szczescia w milosci? Co prawda pojawia sie ktos co jakis czas na horyzoncie, ale ja nic nie czuje do tych osob.... z kolei jak pojawil sie ktos do ktorego cos poczulam....to spieprzylam to bo odezwala sie cala moja marna I ciezka przeszlosc ( problem w rodzinie, choroba ktora przeszlam tez zostawila pietno) nie potrafie o nim zapomniec.... wogole czuje sie gorsza bo tyle lat mi ucieklo, bo musialam walczyc o przetrwanie....chyba potrzebuje dojrzalego faceta ktory by mnie pokochal....... niestety nie spotykam takich facetow.... tak jak mowilam nie mam szczescia do facetow..... nie wiem czy mam cos robic szczegolnego, czy czekac....:(:(:(:(:(

Na to nie ma recepty. Trzeba szukać, pracować nad sobą, przebywać wśród ludzi, nie robić z siebie ofiary i nie chodzić z deprechą wypisaną na twarzy.

ktoś ci bardzo dobrze doradził. Jeśli chodzi o moje zdanie to na siłe nie szukaj bo to nie ma sensu.

co ma byc to bedzie

Na kafeterii jest gość co ma 36 L i szuka kobiety :)

ja tez nie moge znalezc odpowiedniego faceta

HIM dzięki. Oceniasz moja radę jako dobrą, a w innym temacie napisałaś ze faceci nie powinni mieć dostępu do tego forum. Jestem facetem.

Dzieki Kochani!! :) staram sie naprawde nad soba pracowac.... szczegolnie nad otwartoscia I nie zamykaniem sie na facetow....bo wlasnie przez to duzo okazji do poznania kogos mnie ominelo..... Chcialabym zeby I mnie cos milego w zyciu spotkalo :( bo to tej pory bylo bardzo bardzo ciezko.... to poprostu stwierdzenie faktu.... nie zmienie przeszlosci...ale chcialabym miec nadzieje na przyszlosc