Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 18 lat i jestem w ciazy i chce wychowac to dziecko

Polecane posty

Gość gość

A więc tak jak w temacie mam 18 lat i jestem w ciazy i chce wychowac to dziecko mimo wszystko z pomocą bliskich i chłopaka jednak ciągle ktos mówi mi o czymś takim jak skrobanie itp. :/ czy to źle ze chce wychować dziecko niż je zabijać?:( wszyscy myśla tak ze lepiej zabić? Przecież To MOJE DZIECKO a nie jakas zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aborcja to zbrodnia, dobrze ze urodzisz to dziecko. wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluszna decyzja. Ja bylam od Ciebie tylko rok starsza. Teraz juz corka ma 10 lat mamy swietny kontakt. Bardzo dobrze robisz powodzonka trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko powinno sie urodzic jesli jest się samowystarczalnym.Ty sądzę że nie masz ukończonej szkoły,własnych pieniędzy i będziesz uzależniona od osób trzecich,a to nie jest komfortowa sytuacja. Ja tam ci nie zazdroszczę twojej sytuacji,jest nieciekawa.Pewnie jeszcze będziesz wyciągać łapę do rodziców po pomoc jakby to oni zrobili ci dziecko.WSTYD!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne wtedy rodzilo by sie o wiele mniej dzieci.przeciez nawet malzenstwa dostaja pomoc od rodzicow,czy to mieszkanie,pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w ostatniej klasie więc o szkole się nie martwię . I mam jeszcze chłopaka który pracuje i myślę ze rodzina jest też od tego zeby nam pomóc . Nie wstydze się tego , wstyd by mi było gdybym je zabiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość707
tak, zdaniem niektórych lepiej wyciągnąć łapę po kase na aborcje;/ mało jest dzisiaj dziewczyn ktore chca urodzic w tym wieku dziecko! autorko nie przejmuj sie żmijami :) badz wdzięczna i ciesz sie ze ktoś chce ci pomoc . gratuluje maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w twoim wieku rodziłam :) nadal uważam że postąpiłam bardzo dobrze. Moi rodzice nie pomagali ale przecież nie mogłam im kazać. Dałam radę :). Robisz bardzo bardzo dobrze. A ile twój chłopak ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak bylam w ciazy konczylam szkole z brzuchem szlam na mature. Urodzilam corke zrobilam sobie rok przerwy ojciec dziecka pracowal i nas utrzymywal. Zrobilam licencjat mala poszla do przedszkola ja do pracy. Fakt rodzice pomagali tzn moi. Ale oni juz tacy sa. Wnuczka jest dla nich calym swiatem. I co z tego ze autorka bedzie czerpac pomoc od rodziny? Od tego rodzina jest. Trzeba sobie pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak ma 21 lat i pracuje więc myślę że jakoś sobie damy radę... Wystraczy trochę checi :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mial dokladnie tyle samo. Po 7 latach sie rozstalismy :) do czasu bylo ok potem dostal na glowe. Teraz nawet sie nie interesuje dzieckiem. Ale mi on nie potrzebny corka tez nie teskni. Swiata piza soba nie widzimy. Jestem z nowym partnerem A 4 miesiace rodze 2 dziecko mam 30 lat heh corcia sie cieszy z rodzenstwa a z ojczymem zyje jak z bratem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Dobrze że chcesz urodzić ale z tym powiedzeniem że rodzina od tego by pomóc,przesadzasz. Ta pomoc to nie rozmowy i piękny uśmiech,to czasem wyrzeczenia na twoją rzecz,a to już jest przegięcie. Z pomocą jest tak,wiem to z własnego podwórka.Ludzie do pomocy sie bardzo przyzwyczajają.Kiedy się ją odstawia bo widać że już jest niepotrzebns, zaczynają sie problemy,gniewy etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość707
gosc wyzej, autorka nie pisze ze bliscy na rzecz jej pomocy musza sie wyrzekac czegos tylko ze chca jej pomoc, pozatym nie pisze tez czy ich stac czy nie to nie wiem skad te domysly, a co do przyzwyczajenia to sie zgadzam ze ludzie roznie reaguja jak sie odstawia ich od tej pomocy ale to od poczatku trzeba ustalic na ile jestesmy w stanie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest twoj z****** obowiazek, laski nikomu nie robisz, dziecko jest wazniejsze od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż jedna mądra, powodzenia i wszystkiego dobrego-:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********ie. Ja mialam 16 lat jak zaszlam. Facet 21 lat. Pracowal. Ja jak urodziłam zaczęłam takze pracować na pól etatu. Wzięliśmy slub. Dzisiaj minelo 7 lat. Nadal jesteśmy razem, jestem na macierzyńskim ( mam stałą pracę w sklepie). Chcieliśmy drugie dziecko. Sami sobie radzilismy i malo kto nam pomagal. Jak sie kocha dziecko to jest sie w stanie wszystko zrobić. A jak ktos woli usunąć to zawsze będzie szedl na skróty. A aby osiągnąć spokój trzeba dojść dłuższą drogą bo skróconą różnie może sie skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślisz o ślubie z ojcem Twojego dziecka? Zaraz pewnie mnie zakrzyczą po co ślub i tak dalej, ale to będzie znak, że Twój chłopak bierze sprawę na poważnie. Dziewczynę z dzieckiem łatwiej zostawić z dnia na dzień, a po ślubie już nie tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 19 lat i my z narzeczonym bedziemy mieli za miesiac planowane dziecko :) troche ponagaja nam rodzice ale on pracuje dostal stala prace a ma 20 lat. Nie jest super ale na wszystko nam starcza ja tez bede pracowac ale to dopiero jak dziecko bedzie mialo dwa latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczcie,ja kocham dzieci ale WAS nie rozumiem.Jeśli decydujecie się współżyc to wypada sie zabezpieczać przed niechcianą ciążą.Kto normalny decyduje się na dzieci w waszym wieku nie mając stałych czy dobrych dochodów,ukonćzonej szkoły,braku perspektyw na samodzielne mieszkanie i utrzymanie tego całego że tak powiem cyrku,wyciągając łapę po pomoc? No chyba ze wy dziewczyny robicie to z rozmysłem wpadając by mieć męża.Inaczej nie jestem w stanie tego pojąć.Dla ludzi myślących przyszłościowo jest to za trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np mam 23l i mam 5 letnią córkę i decyduje sie na drugie z mezem. I tak tez pracuje na kasie gdzie mam 1800 zl. Maz tez ma prace i nie klepiemy biedy. A wasze opinie na szczęście mam w d***e. Jak będę chciala to jeszcze czwórkę bede miala. A wyzej kobitki ( życzę wam szczęścia, jak i mamie oczekującej drugiego dziecka). A studia to nie wszystko. Ja moglam na nie isc pomimo urodzenia dziecka ale nie chcialam. Ciężko zrozumieć ze kazdy ma inne cele plany marzenia? To ma byc moje zycie to ja je mam przeżyć wspominać i wynosić nauczki a nie obca baba! Zajmijcie sie swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziewczyno,chyba nie myślisz że wszyscy tu piszący i czytający to debile.Ty możesz mieć kopę dzieci to twoje życie i twoja sprawa.Kazdy ma inne ambicje i tobie widać praca na kasie załatwia temat i więcej ci nie trzeba . Są tacy którzy tego by nie robili,wolą mieć dyplom i być szefem kasjerek.A jeśli chodzi o studia to nie pisz bzdur ze tego nie chciałaś,na studia (niektóre te bez egz.mogą pójść wszyscy ale nie każdy je ukończy bo po I semestrze wywalą na twarz.To nie jest tak ze każdy może studiować,nie wszyscy mają głowe do nauki.Więc najlepiej powiedzieć mogłam ale "nie chciałam" Można się nieżle z tego .uśmiać :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś autorka wlasnie tak mysli i co jej zrobisz?zabronisz jej? odmowisz jej pomocy. no coz?.... tak sobie wszystko zaplanowalas, obliczylas, przewidzialas.... a wiesz kiedy umrzesz?........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz moje blogoslawienstwo ;) aha - lekko nie bedzie, ale tym sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to nie był mój wpis ale ja może coś dodam od siebie. Ja też byłam młoda ale uwierz mi że właśnie wszystko planowałam. Myślałam żeby ukończyć szkołe średnią,ićć na studia,zdobyć zawód i zarobić na życie.Owszem,rodzice mnie utrzymywali (to była ich decyzja)a ja wszystkie pieniądze odkładałam.Za zarobioną kasę mogłam spokojnie wejśc w związek.Moj chłopak robił dokładnie to samo. Okazuje się że są tak ciężkie czasy dla wszystkich,rodziców także że trzeba planować i myśleć głową by nie być niczyim ciężarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dziwia te malolaty puste, przeciez skoro maja w glowie siano to powinno im zalezec na tym by jak najmniejsza miec odpowiedzialnosc. No a one wpadaja. To nieznajomosc antykoncepcji czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
n o coż nózki rozłożyć każda potrafi,gorzej z tym co nastąpi póżniej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam w Twoim wieku jak zaszłam w ciążę ale dałam radę. Teraz jest super, jestem sama ale starcza mi na wszystko, mam fajną pracę a raz w miesiącu chodzimy do Teatru Małego Widza w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama była w takim samym wieku :) urodziła 2 tygodnie przed 19 urodzinami, wtedy skrobanki były legalne-powiedziała że nie chce. Ukrywała ciąże-wtedy za takie coś wylatywało się ze szkoły. Rzuciła mojego ojca będąc w ciąży-dowiedziała się o licznych zdradach i go kopnęła i bardzo dobrze :) Jak ktoś ci będzie gadał o skrobankach powiedz "szkoda że ciebie nie wyskrobali" i tyle. Super że chcesz wychować to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 13:14 a wiesz, że zabezpieczenia są zawodne? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też byłam 'wpadka' :o moja mama miała 17 lat i urodzila na 18 :* mimo wszystko jestem jej wdzięczna i ja podziwiam że wybrała dziecko niż aborcję czytając niektóre wpisy . Dzięki niej jestem na tym świecie i bardzo ją kocham ze zdobyła się na tak duże wyzwanie i odpowiedzialność <3 Tb też życzę powodzenia autorko:* małymi krokami dojdziecie do swojego szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×