okropna szagierka

Witam, mam okropna szwagierke i juz nie wiem jak z nią funkcjonować..jestesmy z tz 4lata po ślubie ale znamy sie juz ok.10 lat..maz jest ode mnie mlodszy, szwagierka jeszcze bardziej..od początku m jakiś problem do mnie..byly czasy lepsze i gorsze..nastal nawet taki moment zr myslalam ze jest wszystko ok..aby udowodnić jej w jakiś sposób to ze jest ważna wybraliśmy ja na chrzestną naszego synka..byly rozmowy, zwierzenia..jednak w pewnym momencie kompletnie jej odbilo..nazwala naszego synka bachorem przeszkadzalo jej ze dziecko placze..jak synek mial kilka miesiecy ona ze swoim chłopakiem urzeadzali imprezy, glosne sprzątanie po 21, przemeblowania po 22-mieszkamy w domu z teściami i rodzeństwem TZ..po wielkiej klotni wyprowadzilismy sie, jednak sytuacja zmusila nas do powrotu..w tym momencie totalnie sie ignorujemy, ale dochodza mnie sluchy ze strasznei mnie obgaduje i wygraża do znajomych ze da mi popalić..

zastrzel ja

Duza przykrością dla mnie bylo jak na forum, przy wszystkim wykrzyczala wszystko z czego jej sie zwierzalam..oczywiscie wykorzystala czas jak mnie nie bylo.

Olewaj dalej...ale w razie czego zbieraj dowody do sądu o zniesławienie...musisz trochę przeczekac...nic na razie nie poradzisz,chyba ,że się wyprowadzisz...tylko to Ci zostaje..

Mieszkamy w malym mieście..kazdy każdego,kojarzy..nie potrzebuje zeby obcy krzywo na mnie patrzyli bo szwagierka cos nawymysla-a wyobraźnię ma przeogromną..