20 lat temu imiona typu Oliwia, Sabina, Roksana, Lena miały prostytutki...

i to była ''siara'' i wiocha dawac takie imie.... teraz smiejecie sie z imion typu Dakota, Arizona, Żaklina, Rafalala...za 10 lat bedzie moda na inne imiona, byc moze wlasnie Żaklina, Arizona czy Conchita :) Za 10 lat bedziemy sie smiac z tych Len i Amelii, beda to imiona staroswieckie, smieszne.

to prawda, aczkolwiek za staroświeckie to raczej nie będą uznane za 10 lat a raczej za wieśniackie, albo po prostu będzie to uznane za taką modę lat dziesiątych XXI w :D tak jak teraz ja należę do pokolenia Anny i Agnieszki

co to za denne stwierdzenie, że tak miały na imię prostytutki.. Sugerujesz, że rodzice nazywając je tak wiedzieli, że ich dzieci będą prostytutkami? lol

Z tą Roksaną się akurat zgodzę.Nawet w literaturze prostytutki często przybierały takie właśnie imię. Nawet taki jeden portal jest Roksa :D

to nie chodzi o to że rodzice planowali karierę córce w prostytucji ale imiona tych kobiet świadczą o warstwie społecznej z jakiej się wywodzą, 100% Roksan nie była i nie jest prostytutkami ale jednak sporo ich jest... więcej niż np o imieniu Helena, nawet jeśli nie maja tak na imię faktycznie to nazywają się same jako pseudo Roksana, Sandra, Oliwia itd... możecie za wszelką cenę zaprzeczać ale to widać jak na dłoni że zdecydowana większość dziewczynek z takimi imionami kończy właśnie pod latarnią, coś w tym jest :( w patologicznych rodzinach jest najwięcej tych imion "popularnych", a ich popularność bierze się właśnie z tego że w patologii rodzi się o wiele więcej dzieci...

Up ! podbijamy bo powyższy post niegłupi...

też Amerykę odkryłaś, wszyscy inteligentni ludzie wiedzą, że tego typu imiona nadają ludzie z nizin społecznych i intelektualnych.