Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

to ja jestem autorką tego tematu.

Polecane posty

Gość gość

Wrzucam ten temat jeszcze raz, bo dziś spojrzałam na poprzedni i ludzie nie dostrzegli, że piszą z inną osobą (zaczęła pisać, że nie wie jak się reklamować, itd, a nie przedstawiła się, przez co inni pomyśleli, że odpowiedzi są autorki-moje). Dziwnie wyszło, zrobiło się takie masło maślane, bo nie wiadomo, kto jest kim. Teraz postaram się co jakiś czad zerkać na temat, dla pewności, że ja to wciąż ja. Gdy miałam 10 lat rodzice pierwszy raz zobaczyli moje opowiadanie. Byli w szoku i twierdzili, że nawet oni nie potrafili by napisać czegoś równie dobrego. Czułam skrępowanie, bo dzielili się moim opowiadaniem z rodziną, ze znajomymi. W podstawówce po sprawdzeniu pierwszego wypracowania, które razem z klasą pisaliśmy na lekcji na ocenę nauczycielka stwierdziła, że mam talent. Wypracowanie przeczytała całej klasie, a koleżanki omal się nie popłakały. Oczywiście kolejnym razem było to samo. Wcześniej nikt mnie nie chwalił, bo z poprzednim nauczycielem nie pisaliśmy wypracowań, a cała sytuacja, którą opisuję miała miejsce w 6 klasie. Po przeczytaniu mojego kolejnego wypracowania nauczycielka oczywiście przeczytała wszystkim, wzruszyło prawie do łez jak poprzednio i dodała, że "gdybym teraz zaczęła pisać książki dorobiłabym się niezłego majątku do śmierci". Na koniec roku postawiła mi 6, mimo iż nigdy tego nie robiła. Byłam pierwszą osobą, której w swojej karierze, a lat już trochę miała postawiła szóstkę. W gimnazjum nowy nauczyciel również przeczytał moje wypracowanie całej klasie i dostałam 6. Teraz się zastanawiam.. Bardzo lubię pisać. Sprawia mi to wielką przyjemność, ale nie mogę jakoś znaleźć czasu, by napisać coś innego poza pracą domową (nauka ). Czy faktycznie to może być znak, że piszę nieprzeciętnie i czy może mi się to przydać w późniejszym życiu? Jakoś nigdy o tym poważnie nie myślałam, dopiero dziś.. Mam zostać lekarzem, tak obiecałam rodzicom i do tego dążę. Ten zawód przecież na pewno bardziej mi się opłaci.. nie mam żadnych pomysłów, ponieważ szczerze o nich nie myślałam. Mam tylko jeden sprzed kilku miesięcy, którym dzieliłam się z wami już kilkakrotnie. Może ktoś pamięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i proszę się do mnie zwracać PER PANI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość mam tych podszywow!! Po co wam to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie był podszyw, weź się odczep podszywie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Myślę, że przemawia przez Ciebie megalomania, ale z drugiej strony powinno się dążyć do realizacji marzeń. Rozumiem, że oczekujesz rady, oto ona: zdawaj na medycynę, w wolnych chwilach (których na studiach medycznych nie będzie zbyt wiele) pisz. Pisać każdy może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że jestem fantastyczna ale po prostu nie mam czasu na rozwijanie swoich ponadprzeciętnych umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostałam wybrana przez kosmitów, żeby oświecić wszystkich moją nadprzeciętną inteligencją. Zazdrośni jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż sobie bloga i na nim pisz te swoje opowiadania czy co tam piszesz. Z czasem nabierzesz doświadczenia i może wydasz książkę. Kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pisanie książek idzie do lamusa :D coraz mniej ludzi chce czytać a coraz więcej woli obejrzeć film video

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pisanie książek idzie do lamusa smiech.gif coraz mniej ludzi chce czytać a coraz więcej woli obejrzeć film video Masz jeszcze video? ale wieśniak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz, pisz, zostaniesz kolejną Grocholą - pseudopisarką dla garkotłuków, ale za to przynajmniej może zarobisz sobie na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzuć próbkę swojego opowiadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś pisałem przez całą lekcję "nie będę przeszkadzał na lekcji" rozbawiło to wszystkich do łez bo robiłem co jakis czas błędy i w ogóle dzieci lubia sie nabijać z innych. chyba zostane pisarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero szacunku do drugiego człowieka.. Jakich ponadprzeciętnych umiejętności? Nic takiego nie napisałam. Nie sądzę, że mam talent, ani niedajboże sie nie chwalę.. Po prostu moim fenomenem jest fakt, że zawsze mam jakiś pomysł na rozwinięcie akcji. Wyobraźnia. Potrafię też rysować, a niedawno usłyszałam, że umiejętność rysowania wiąże się właśnie z wyobraźnią. Nad stylem pisania oczywiście trzeba popracować, wiem, że jest słabo , ale mam dopiero 14 lat, wszystko w swoim czasie. Myślę, że wszystko zawdzięczam wyobraźni, a w gruncie rzeczy nic z niej nie będzie, jeśli nie będę jej pielęgnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to daj tu próbkę swoich możliwości. Nie znam twoich innych tematów/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pisz, ewentualnie mozesz rozwazyc czy wsiasc rok przerwy przed studiami. Studia nie zajac, nie uciekna, ale warto je miec. Ja jak bylam mloda tez pisalam, ale przyszlo gimnazjum znajomi i jakos umarlo to smiercia naturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×