ślub cywilny

Denerwuje mnie gdy na różnych wątkach ,blogach czytam opinie ludzi którzy uważają że ślub cywilny jest czymś gorszącym czymś złym...co za podejście płytkie niektórzy mają to nie wiem...ktoś nawet napisał że rodzina odmówiła przyjścia bo nie uznają ślubu cywilnego ..przykre ;(

To sie nazywa zacofanie.Niestety starsze pokolenia maja wyprane mozgi przez kler,ale w wiekszosci sa to osoby niewyksztalcone.Moja mama to 100% katolik nie uznajacy rozwodow,wiec zagrozila mi ze cala rodzina sie ode mnie odwroci jak sie rozwiode.Mialam meczyc sie w malzenstwie,dawac psychicznie wykanczac,sypiac na sile bo tak jest po bozemu.Rozwiodlam sie,wzielam slub cywilny,mam wspaniale dzieci i zal do matki ze sie tak zachowala.Ona wciaz ma kontakt z moim bylym mezem,wiec ja trzymam ja na dystans.Rodzina sie nie odwrocila,bo w wiekszosci to osoby mlode i wyksztalcone i mnie rozumieja.Zawsze pomoge moim rodzicom,ale nie ma juz takiej wiezi.Wiara dzieli rodziny i taka jest prawda.

dokładnie pogląd na temat ślubów niektórych ludzi jest nie do przyjęcia nie rozumieją że to decyzja młodych czy chcą kościelny czy cywilny ślub.Wymuszają na swoich dzieciach śluby kościelne i nie przyjmują do wiadomośći że może ktoś chce inaczej .

starym się mózgi lasują