Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alesieporobilojprdl

powiedziec mu, ze ona go zdradza?

Polecane posty

Gość alesieporobilojprdl

Witam mam problem. Otóż przypadkiem weszłam w posiadanie dowodów na to, ze dziewczyna mojego byłego (teraz przyjaciela) go zdradza. Kiedys chciałam sie zemścić na obu za to co mi zrobili (dluga historia) ale teraz juz nie wiem. Jeszcze miesiąc temu od razu zadzwonilabym do niego i wszystko powiedziała. Problem w tym ze nie chce go ranić. Wszystkie dziewczyny z którymi byl go zdradzaly, nie wiem czy mówić mu czy nie? On wyjechał do wawy na studia a jego dziewczyna została tutaj... Wiedziałam ze zacznie kogoś szukac, to byla kwestia czasu bo ona jest jakas nimfomanka chyba... Mówić mu czy pozwolić żyć w niewiedzy? Nie chce być ta, która przekaże zle wieści. On się zalamie... Co robic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez go zdradzalas? :o hipokrytko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyslij dowody na jego e-mail z jakiejs lewej lub tymczasowej skrzynki pocztowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest Twój BYŁY. ma swoje zycie nie mow, jak powiesz tylko Ty stracisz na tym - zawsze tak jest. wyjdzie, ze wciąż go kochasz, chcesz go skłócić, a ona jest taka dobra itd jest dorosły, zdrady czesto czuc ale ludzie wolą sobie mydlić oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to nie jest jego żona, wierności mu nie przysięgała, więc o co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprdl znowu sie wypowiada smierdzaca cebulą część społeczeństwa... Chodzi o to ze on jest moim PRZYJACIELEM. I nie, nie zdradzalam go, boże... Dlatego mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy sie od dawien dawna, mieliśmy romans, ale kocham go jak brata, nie potrafiłam do niego poczuć nic wiecej. Skończyliśmy rozmowa, jak przyjaciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k****, dostalaś różne odpowiedzi, żadna Ci nie pasuje, od cebulaków każdego wyzywasz to radź sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na myśli idiotyczne posty typu "ty tez go zdradzalas", czy "wierności mu nie przysiegala" , ludzie! Tak, przyznaje, ze chce sie zemścić. Ona manipuluje ludźmi i mydli mu oczy, daje duupy na prawo i lewo. Nastawila go przeciw mnie! Jasne, ze chce jej utrzeć nosa. I nie pozwolę jej go krzywdzić. Gdyby chodziło o waszego brata to jakbyście sie czuli? Trudno, taki mam charakter, jak mogę osiągnąć dwie rzeczy to nie będę sie bawić w szlachetność "chcesz sie zemścić a nie mu pomoc" Chce mu pomoc, i przy okazji utrzeć suce nosa. Zycie to nie komedia romantyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że ten chłopak przejrzy na oczy i skończy znajomość. Ale nie z tą dziewczyną - a z Tobą. Od takich ludzi jak Ty - uciekać daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj lenka lenka, no way! Ciebie jakby facet zdradzal to jeszcze byś sie pewnie przylaczyla ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że dziewucha pała zemstą. Nie robi tego z powódek miłosiernych. Ona nie ma tego chłopaka - to inna też nie będzie go miała. Co do zdrady. Jak sobie pościelesz - tak się i wyśpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam lenka nie gadaj:D nic nie wiesz mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda. O zdradach nie wiem nic. Nie zdradzam i nie jestem zdradzana. Ale widzę, że Ty masz sporo do powiedzenia w tym temacie ;) Zdrada to dla Ciebie chleb powszedni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nie wiem jak kiedyś pewna laska nagadała na mnie (nie prawdziwe informacje- a że hujowi nie chciało się mnie sprawdzić to jego problem) mojemu mężowi to stała się bohaterka w jego oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozesz przylozyc reke do tego,aby prawda wyszla na jaw inna droga niz od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak mówił ktoś powyżej. Założyć lewą skrzynkę wysłać dowody nikt nie zasługuje na to by być z puszczalską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Ja tez jestem za mailem. A ci krytycy sami beda kiedys w stanie krytycznym z takim wiejskim podejsciem do zycia. Oprocz zlosliwosci i zazdrosci, ze sami nie maja przyjaciol, nie przejawiaja zadnych innym uczuc i emocji. Powiedz mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×