mąż adwokat i jego romans z aplikantką

Mam męża adwokata. Ma u siebie na stażu aplikantkę, długonogą, 25-letnią blondynkę. Oboje mamy po 40 lat, ja jestem nauczycielką angielskiego w liceum i doszły do mnie plotki od koleżanki z pracy, że ta aplikantka zakochała się w moim mężu i próbuje go uwieść. A koleżanka wie, ponieważ przyjaźni sie z mamą tej dziewczyny. Czy powinnam jakoś zawczasu zareagować czy po prostu baczniej się przyglądać mężowi i jego zachowaniu????

oglądasz 'na wspólnej'? :D

Nie, nie oglądam, nie mam nawet tv w domu. Co to ma wspólnego????

bo opisalas sytuacje rodem z serialu :P marne prowo

No tak, przepraszam że moje życie przypomina jakis tam serial z tv...

Ja bym pogadala z mężem o tym jakie sluchy do ciebie dotarły.

Taaa, dwudziestopięcioletnia kobieta opowiada swojej matce, że zakochała się w żonatym facecie i zamierza go uwieść, a ta zaraz przekazuje go swojej koleżance. Trochę to naiwne.

Co w tym dziwnego. Romanse z aplikantkami są normą a nie wyjątkiem. Radcy prawni i adwokaci sami sobie wybierają aplikantów. To taki układ mistrz - uczeń. Z jednej strony pozycja, doświadczenie, pieniądze a z drugiej młodość, bardzo często uroda, żywa inteligencja. Dodać wspólną pracę i rodzi się fascynacja. Im mniejsza kancelaria tym jest to częstsze. Życie

Pisz ciekawiej to prowo ,nie tak banalnie.